Dieta 14dniowa. Ktoś się dołączy??

Tak wiedziałam że w końcu ktoś się doczepi... Wiem że moja waga jest w porządku tyle że tego nie widać... Nie jestem tak głupia żeby popaść w anoreksję, bo nienawidzę gdy ktoś ma same kości i skórę. Gdybym fajnie wyglądała, to bym się nie odchudzała. To, że tego po mnie nie widać i mam trochę za dużo ciała to już inna sprawa. Odchudzam się i jestem tego świadoma, nie popadnę w anoreksję, dziękuję.

KateKay nie bulwersuj się :):):) to nasza sprawa co robimy i wszystkim chuj do tego ! :) a no siadła mi bo się męczę a efektów nie widzę ;/. najchętniej to bym się nażarła jak taki prosiak i poszła spać :(:(. ale wiem że nie mogę bo sobie obiecałam że schudnę ! :) anorektyczka.. haha. jeśli Kate chce się odchudzać to jej sprawa. ja mam 168cm wzrostu i ważę z 57kg. i co ? dla mnie za duzo. chcę mieć ładną figurę. a Ty sie nie wpierdalaj tylko patrz na siebie ;].

ech ja mam kryzys w diecie i boje sie wchodzic na wage ;( jutro sprobuje wytrzymac caly dzien na kislu z blonnikiem tak 3 4 takie kisle przez caly dzien i cherbata oczyszczajaca.. dzis musze zmusic sie jeszcze do cwiczen.. najgorszo ze w piatek przyjedzie kolezanka za ktora strasznie sie stesknilam a my zawsze sie objadamy lodami i innymi kalorycznymi rzeczami.. ale na pewno pojedziemy na rowery i pobiegamy wiec mam nadzieje ze jakos to sie rozejdzie.. a wy dziewczyny jak sie trzymacie bedac na imprezie albo majac gosci?

waga to sprawa indywidualna i kazdy sie czuje dobrze z inna nas nasza nie zadowala wiec ja zmieniamy :P

waga to indywidualna sprawa kazdy czuje sie dobrze z inna nam nasza nie odpowiada wiec pracujemy nad soba :P

swieta racja SimpleWoman z ta praca nad soba :):). ja jak to robie ? wczoraj znajomi pili piwka a ja siedzialam i jadlam chalwe :D:D heh i pilam gorzka kawe mrozona :). a co do slodkiego itp to chalwa slodkosci mi dostarcza hihi..

Haha no dokładnie to nasza sprawa i nikomu do tego czy się odchudzamy czy nie :) Muszę lecieć! Napiszę za jakąś godzinkę :)

musialam to zrobić bo bym nie wytrzymala :D zwarzylam sie :D:D 56kg ! jupi jupi :D:D a to jest prawie wieczor, waga zawsze pokazuje wiecej :):). rano sie zwaze i podam dokladniej :):). a juz watpilam :P..

Wow to świetnie unnoticed GRATULACJE!!!! :):):) Ja też czekam na spadek wagi :P Bilans z dzisiaj: 1. Śniadanie 10:30 - 2 x kromka z ciemnego pełnoziarnistego pieczywa light z wędliną, sałata i pomidorem, zielona herbata 2. II Śniadanie 13:40 - jogurt naturalny 3. Kolejny posiłek 17:10 - kromka z ciemnego pełnoziarnistego pieczywa light z serkiem naturalnym 4. Posiłek IV 17:55 - Ćwiartka jabłka Dzisiaj zjadłam mniej bo nie było mnie długo w domu a poza tym jest gorąco :) I nie czuję głodu :D Ciągle piję dużo wody, ćwiczenia wszystkie zrobiłam :P Może jeszcze dzisiaj będę ale żeby nie było... Do jutra! :)

45 kg przy Twoim wzroscie to skora i kosci..Wyglada to nie apetycznie..A wiekszosc anorektyczek nie przyznaje sie do tego patrzy na siebie w lustrze i ciagle jej sie wydaje za duzo i za duzo..dopiero jak sa wyglodzone na maxa i trafiaja do szpitala wtedy czesto jest za pozno na leczenie..Odchudzajcie sie na zdrowie ale potem nie mmiejcie pretensji do calego siwta ,ze wam sie zdrowie sypie..

Moje zdrowie, moje życie, moja sprawa. Głupia nie jestem, skończcie już ok ??

a moze Kate ma leciutkie kosci co ??? i dlatego ma troszke cialka hmm ? i chce schudnac ? o tym nie myslicie ??!! bezmózgi jebane :D ? masakra poprostu.. hehe. dziekuje kochana :):). mam nadzieje ze do 50 dobije w lipcu :D:D ale bym sie cieszyla ! :):) ide pod prysznic i spac ;>. bo jutro rano mam jazde (prawko) a pozniej do pracy. wiec bede dopiero poznym wieczorem :(:(. dobranoc :* !

Dobijesz i to bez problemu! :):):) No to powodzenia i.... do jutra! :)

Ja już wstałam :) Dzisiejsza waga - 50,9 kg. Niby nic nie spadło, ale mam już tą 50, nie 51, 52, 53, tylko 50 :D Hehe i się cieszę Napiszę potem :P

a ja dzis w takie piekne lato przeszlam na owoce i warzywa na sniadanie zjadlam kisiel z blonnikiem na obiad zupe z gruszek i tak sobie skubie gotowana fasolke i truskawki i winogrona ale nie duzo heh uwielbiam lato ale dzis sie objem jeszcze bo kolezanka przyjedzie ale mam nadzieje ze bedziemy sie raze b.duzo ruszaly:P

Halo halo żyjemy :D Bilans z dzisiaj: 1. Śniadanie 09:45 - 2 x kromka ciemnego pełnoziarnistego pieczywa light z sałatą, wędliną i plasterkiem pomidora, zielona herbatka 2. II Śniadanie 12:45 - jabłko 3. Przekąska 14:45 - jabłko 4. Kolejny posiłek 16:30 - jogurt naturalny z ziarnami zbóż DANONE 5. Kolacja 17:45 - owsianka (mleko 2,0 % + płatki owsiane górskie) Do tego woda, ćwiczenia te co zwykle (30min rowerek, 8 minut stretching, nogi, brzuch, ręce, pupa) Dzisiaj rano waga: 50,9 kg. Cieszę się, że już jest to 50 a nie ponad :D Piszcie piszcie! A jutro robię sobie w nagrodę zakupy :) Pozdrawiam i do jutra :)

Żyjecie laski? :D Boże, jak zjadłam dzisiaj te dwa jabłka, jogurt naturalny z ziarnami zbóż i owsiankę, to czułam się taka winna xD Normalnie jakbym pizze zjadła i do tego hamburgera haha :D A tak serio to nie mogę tyle jeść oO Piszcie kochane! Nie chcę tu być sama i pisać od siebie :D

*do siebie :)

ja dzis sie strasznie objadlam ale zrobilam 100 brzuszkow i 1000 podskokow

hey dziewczyny :):). jestem :P.. co prawda wykonczona po pracy ;/ ale wrocilam :). waże tyle co ostatni :) na dodatek mam @ ;/;/;/.. ehm. jestem po jogurcie, bo jabłka nie mialam :P heh.

dziewczyny jak wam idzie ? ja za chwile mam drugi posiłek :) -> pyszna chałwa waniliowa :D :P.. miłego dnia :) ! idę na ogród :D

Idzie dobrze choć... dzisiaj ważyłam rano równe 51 kg (a wczoraj 50,9 kg) ughhhh... -.- Bilans 6 dzień: 1. Śniadanie 09:45 - w x kromka ciemnego pieczywa z serkiem śmietankowym 2. II Śniadanie 13:00 - jogurt naturalny 3. Przekąska 14:45 - jabłko 4. Następny posiłek 16:00 - 2 x kromka ciemnego pieczywa z wędliną 5. Kolejny posiłek 17:50 - znów jabłko Tak tak wiem, bogaty jadłospis... cóż :D Ćwiczenia wszystkie zrobione, wymieniać codziennie mi się nie chce :D Aha i muszę jeszcze dzisiaj wypić zieloną herbatkę i... tyle! :P Już 6/14 dni - prawie połowa nie jest źle :) W poniedziałek rano napiszę podsumowanie całego tygodnia ;) Mam nadzieję że jeszcze wytrzymam bo w domu mam osiem milionów różnych apetycznych ciastek :D Ok to na razie ;)

Co do śniadania przez przypadek napisałam w x kromka... chodziło o 2 x kromka cośtam ;P

no to ladnie KateKay :):) oby tak dalej ! 3mam kciuki ! :* wrocilam z pracy dopiero, ide pod prysznic i ide spac :):). snijcie kolorowo dziewuszki moje :D ! dobranoc ;*

Już wstałam ;) Zjadłam na śniadanko jogurt naturalny :D I uwaga uwaga - zważyłam się rano - 50,4 kg!! :D

żyjecie? hehe :)

żyję :P:P.. musze sie ogarnac i ide na spacer z moim Misiem, pieska chyba wezmiemy :P:) jak tam ?

No co tam laski? Ja już po wszystkich ćwiczonkach, po całym jedzeniu, jeszcze na wieczór zielona herbatka i zamykam tydzień :D Bilans: 1. Śniadanie 9:20 - jogurt naturalny 2. II Śniadanie 12:20 - mała kromka ciemnego pieczywa z jajkiem na twardo (w plasterkach, wyszło jakieś 3,4 plasterki) 3. Przekąska 14:20 - jogurt naturalny z ziarnami zbóż DANONE 4. Kolejna przekąska 16:20 - jabłko 5. Kolacja 17:45 - owsianka (płatki owsiane górskie + mleko 2,0 %) No to jutro rano podsumowanie tygodnia :D Fajnie że mi wyszło bo nigdy nie mogłam się zebrać lalala :D Myślę że jak teraz pomyślę o tym całym tygodniu to w przyszłym będzie mi łatwiej, bo wiem, że coś osiągnęłam i nie pozwolę sobie tego zepsuć :D Więc jeszcze tydzień diety a za tydzień Włochy Cesenatico :D Nie mogę się doczekać!! A w domku oczywiście wszyscy wspierają mnie w diecie - wafelki cytrynowe, mleczne, kawowe, nektarnyki, banany, leczo, danio, pyszne jogurty - hahaha zawsze mogę liczyć na wsparcie :D :P Do jutra kochane! :* :):):)

gratuluje KateKay ! :):) jestem z Ciebie dumna ! :* tydzien nam minal :) ciesze sie ze sie wspieramy :):). u mnie pol kg w gore ;/ przez ten glupi okres ehh.. (ale nie licze tego, ze przytylam, bo nie mam od czego heh) ale jeszcze 2dni :):). jutro kolejny dzien zmagan :D. jeszcze tydzien, moze dwa :). zobacze jak bedzie z waga heh. ogolnie czuje sie swietnie :D :). kolorowych snow :* do jutra :):) !!

SimpleWoman jestes ? czy nas opuscilas ? :(