Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość absolwentka 2009..............

Urlop a praca w czasie studiów dziennych

Polecane posty

Gość absolwentka 2009..............

Sprawa wygląda tak. Studia dzienne skończyłam w lipcu 2009 roku. Od lipca 2008 roku do maja 2009 roku ( studiując jeszcze ) pracowałam na umowę o pracę w pewnej firmie. Od czerwca 2009 pracuję na umowę o pracę w innej firmie. W sumie będę miała prawie dwa lata pracy ( miałam miesięczna przerwę między jedną a drugą pracą), ale okresy studiów i pracy na siebie zachodziły. Do wczoraj przekonana byłam, że należą mi się tylko 20 dni, ale dzisiaj rozmawiałam z kolegą w podobnej sytuacji i on twierdzi, że należą się 26 dni. Jak wy sądzicie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to wszystko zależy do
stażu pracy dolicza się czas liceum, studiów, pracy w gospodarstwie rolnym rodziców np. i inne pierdoły - zapytaj kadrowej po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość absolwentka 2009..............
Ja wiem, że studia to jakby osiem lat pracy, tylko zastanawiam się czy jest możliwe, by mi policzono ten rok w czasie, którego jeszcze studiowałam, a pracowałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie rzeczy się nie dublują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babble25
jesli pracowalas w czasie studiow, to ten czas nie wlicza ci sie do stazu urlopowego. wlicza ci sie jedynie to, co przepracowalas PO zdobyciu dyplomu (obojetnie - magisterskiego czy licencjackiego czy inzynierskiego). jesli od czasu zdobycia dyplomu przepracujesz 2 lata, to masz 10 lat stazu pracy i nalezy ci sie 26 dniu urlopu. jesli nabywasz prawo do 26 dniowego urlopu gdzies w srodku roku - np we wrzesniu 2011 stukna ci dwa lata przepracowane, to DO wrzesnia 2011 nalezy ci sie 20 dni urlopu, a od wrzesnia 2011 masz prawo do 6 dni wyrownania. czyli teoretycznie w 2011 masz juz 26 dni urlopu, ale do wrzesnia mozesz wziac nie wiecej niz 20 (mozesz mniej).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość absolwentka 2009..............
Czyli jest tak jak myślałam. A najbardziej wkurza mnie fakt, że gdybym miała nie 5-letnie magisterskie, a licencjata plus magistra to bym miała już 26 dni urlopu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babble25
przemeczysz sie jeszcze pol roku, a od 2011 bedziesz juz miala 26 dni, nie tak dlugo ;) wytrzymasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość absolwentka 2009..............
Ja tam cały czas tak myślałam, tylko mi dzisiaj kolega narobił nadziei;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×