butki do nauki chodzenia

Butki jakiej firmy polecacie do nauki chodzenia dla 10 miesięcznego Maluszka??Pozdrawiam

nikt mi nie pomoże ??

Ja nie patrzylam na marke. Sprawdzalam tylko czy sa z odpowiedniego materialu(zeby nozka sie nadmiernie nie pocila), czy maja wyprofilowana wkladke i koniecznie musialy byc za kostke.

moj synek wlasnie uczy sie chodzic. Za rada ortopedy kupilam skarpetki- butki z abs od spodu. o mamy tej firmy http://www.allegro.pl/item1082087606_skarpetki_z_podeszwa_abs_sterntaler_21_22_wiosna.html a na spacerki mamy sandalki ze skory i z zapietkiem (co jest podobno wazne) ale firmy nie pamietam. kolezanka poleca ecco i bartka ale ceny maja spore.

mi ortopeda polecał bez butów. Teraz latem na bosaka bez problemu mozesz puszczać. A na dwór sandały z piętą i zabezpieczonymi palcami.

włsnie to ,ze mają byc za kostkę to wiem ,wyprofilowane ,ale podeszwa ma byc twarda i sztywna czy giętka?

na boska?? ja własnie byłam przekonana ze powinno sie dziecko uczyc chodzic w butkach ,człowiek całe życie sie uczy ;-),narazie to mój Maluszek dopiero próbuje ale strasznie mu sie podoba i rwie sie do tego ,z tym ze czasem jak ma tylko skarpetki to stawia nóżki na paluszkach

ja kupuje raczej giętkie jak w sportowych, wazne zeby sie noga nie pociła i zeby był lekki but. Bylam u dwóch ortopedów i przy okazji pytałam o buty, obaj niezależnie stwierdzili, że bartki itp to naciąganie rodziców. pamietaj o palcach, bo jak sie o cos potknie to bedzie krew...

włąsnie byłam w bartki i Pani zachwala mi butki za 129 zł i zastanowiałam sie co takiego one moją

na boso, bez skarpetek puszczałam swoją po domu. A jak latem mialam do dyspozycji "bezpieczną" trawę czy piasek to też. mialam wrazenie ze bez butów łatwiej jej szło :D

dałam za bartki ponad 200 na zime, byly super. Noga sie nie pociła, lekkie, wygodne, cieple, nieprzemakalne bo membrana. OK tyle moge dac za komfort suchych i cieplych nog u dziecka zimą. Ale polbuty, sandały kupuje do 50zl, szybciej wyrasta niż sie niszczą, bartki i inne omijam szerokim łukiem. Za co tyle sobie życzą, nie wiem?

a jakie buty do naukli chodzenia na lato?? wydaje mi sie ze trzewiki na lato beda za cieple, na boso wszedzie tez nie moze pojsc Bartki mi sie nie podobaja zastanawiam sie czy znajde gdzies sandalki dla dziewczynki z zakryta pieta, palcami i usztywniona kostka?? Na razie jeszce nie chodzi- tzn przesuwa sie trzymajac sie mebli. W domu ma bose stopi albo plocienne tenisowku ( niskie ). i sie zeastanawiam czy in westowac w buty na lato czy kupic dopiero trzewiki na jesien?? macie jakeis stronki do polecenia, oproc tego wszedobylskiego bartka??

hejka :D mam do sprzedania kilka obrazów :) zainteresowanym wyślę zdjęcia ;) zajmuję się też malowaniem na zamówienie (portrety, krajobrazy, abstrakcje) Daria Ch. :) piszcie na gg 4336329 :)

http://www.gucioshoes.com/pol. Uczyły się chodzić w takich. W Częstochowie tylko w ortopedycznym ale to normalne butki. mój syn przez dwa lata nie chciał nosić innych. Ale kiedy tylko można polecam boso. a w domu na pewno.

zić w takich w których czują podłoże, tj miękkich skórzanych kapciach dla niemowląt!

Albo w skarpetach lub boso!

sandały kupiłam w ccc takie własnie, błękitne niby dla chłopca :P dla dziewczynek pelno jest takich paseczkowo cekinowo kwiatkowych badziewi, mdli mnie od tego. szukaj w ccc albo na allegro kup uzywane. I tak w nich dlugo nie pochodzi

przypomniałam sobie :D kupowałam na lato, teraz juz tylko do chodzenia po domu w zwyklym obuwniczym, kolo 20 zl kosztujące takie materiałowe (sztruks, welur), podeszwa z jakiegos tworzywa masz pierwszy lepszy link z allegro: http://www.allegro.pl/item1100890826_obuwie_tekstylne_domowe_papcie_viggami_3822_r_24.html

ja uczyłam na boso :) w domu biegał i biega bez butów, na dwór miał bartka, a teraz na dworze biega głównie boso, czasem w sandałkach z pełną piętką i zakrytymi palcami.

Używane buty polecam wszystkim tym co chcą zniszczyć dzieciom stopy. Ludzie nie róbcie takich głupot, Nogi służą całe życie. dbajcie o nie.