Plastyka ścian pochwy

Hej dziewczyny! Jestem 17 m-cy po porodzie. Zostałam nacieta, lekarz "rzeźnik" zszył mi tylko samo naciecie nic po za ty. Mam 22 lata a na dole jestem szeroka tak bardzo ze az popadłam w depresje. W sumie dopiero teraz zdecydowałam sie kogos poradzic. Mianowicie przez moja szeroka pochwe mozna zobaczyc wszystko co w srodku, scianki pochwy wychodza mi na wierzch, w sumie na upartego to ginekolog nie musi uzywac wziernika zeby mnie zbadac. Boje sie pojsc do lekarza i porozmawiac o moim problemie. Od 17 m-cy mam ciagle zapalenia jak nie ukladu moczowego to pochwy... Cały czas nieustannie. Jak jedno wylecze przypałęta sie drugie... Nie wiem jak mam porozmawiac z lekarzem zeby skierowal mnie na plastyke pochwy, jest to dla mnie bardzo stresujace i powodujace dyskomfort... stosunki jakie przez ten czas odbylam z partnerem moge zliczyc na palcach u dloni, niewspomne ze sprawiaja mi ogromny bol bo te scianki co sie poobsuwaly to jak parner wchodzi to jak by mi na nowo rozrywal.. z tego co wyczytalam na kilku forach to na nfz kwalifikuja sie tylko pacjentki co popuszczaja mocz.. a ja go ne popuszczam.. poradzcie mi co mam zrobic i jak porozmawiac z lekarzem o tej operacji na nfz.. nie stac mniie na zabieg prywatny... a ja jestem mloda dziewczyna ktora chce czerpac korzysci z sexu... a nie samego macierzynstwa... do jasnej cholery czemu ci lekarze odbierajacy porodoy nie powiadomia pacjentek o mozliwych komplikacjach po porodach.. gdybym to wiedziala wtedy nie porwolilabym na rodzienie silami natury... dodam ze porod mialam wywolywany na sile... mega dawki oksytocyny.. jakis tabletek i bardzo bolesne tak zwane masaze szyjki zeby bylo rozwarcie(czyli polozna wpychala mi na sile reke i rozpychala szyjke macicy zeby sie rozwarla) wydaje mi sie ze to przez te wszystkie zabiegi przyspieszajce tak mi sie porobilo a w szczegolnosci przez te "masaze" bo moje miesnie i macica nie byly przygotowane do porodu a polozna rozrywala mi to na sile.. prosze poradzcie mi co mam zrobic... Wrecz błagam o pomoc!!!!!

Kobieto idź do lekarza. To nie wstyd. Porozmawiaj. Plastyka w Twoim przypadku jest mozliwa ze względu na te stany zapalne. Mało tego jest nawet konieczna, bo wtedy bedziesz się lepiej czuła psychicznie i wogóle korzystnie wpłynie to na Twoje życie. Kobieto odwagi i idź do lekarza.

Ja niestety tez mam wejście do pochwy lekko uchylone, a nie byłam nacinana wcale, tylko 2 szwy n a śluzówce. Na Twoim miejscu powaznie bym sie zastanowiła nad plastyką na NFZ, lepiej uskładać i iść do prywatnej kliniki. Ja bym się bała że mogą jeszcze bardzie coś zepsuć....:(

Boże... bardzo Ci współczuję :( Ja też byłam nacinana i do tego obustronnie pękła mi pochwa na 7 cm i 4 cm. Było masę szwów ! Lekarz zszywał mnie ponad godzinę. Ale zrobił to bardzo dobrze ! Nie czuję żadnej różnicy. Jedynie też lekko mam uchylone wejście do pochwy i taki malutki płatek wystaje na zewnątrz ( to ponoć kawałek ścianki pochwy) ale to mi w niczym nie przeszkadza. W każdym razie nie wstydź się bo nie Ty jedna masz taki problem. Ponoć jak zagadasz z ginekologiem, opowiesz mu o swoim problemie to jeśli jest spoko lekarz - wypisze Ci skierowanie na zabieg ze względu na popuszczanie moczu ( wcale nie musi być tak w rzeczywistości ale w ten sposób zrobią to z refundacjii Nfz a nie odpłatnie ) !