Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kafeteriusz85

kobiety są dziwne jedne mówią kocham a inne wcale.

Polecane posty

Gość dziewczyna24
ale z facetami jest podobnie, niektórzy mówią często a niektórzy rzadko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja_znam
Wazniejsze jest to by mówiąc te dwa magiczne słowa na prawdę to czuły:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buiggusia
Są też takie kobiety, które mówią "kocham" dla świętego spokoju. Wcale nie kochają, ale myślą, że nie wypada iść z kimś do łózka bez miłości, więc mówią gościowi (po odpowiedniej ilości randek) - kocham cię, ale tak naprawdę - chodzi im tylko o fajny seks i żeby nie wyjść przy tym na dziwkę. No i facet wierzy, albo udaje, że wierzy, ich seks jest fajny, ona udaje, że chodzi jej o coś więcej, niż fajny orgazm i wszyscy są zadowoleni. Facet też się bardzo cieszy, bo ma "porzadną dziewczynę" - wbrew pozorom mężczyznom zależy na uczuciach, one gwarantują im jaieś tam poczucie bezpieczeństwa... Facet, który w łóżku słyszy od laski, że ona go kocha, czuje się lepiej, bezpieczniej, niż facet, który wie, że przyszedł tylko "zrobić swoje", a po zabawie zostanie spuszczony na drzewo. Ale kurczę, generalnie ludzie są rózni... i faceci i kobiety zachowują się przeróżnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buiggusia
Są też takie kobiety, które mówią "kocham" dla świętego spokoju. Wcale nie kochają, ale myślą, że nie wypada iść z kimś do łózka bez miłości, więc mówią gościowi (po odpowiedniej ilości randek) - kocham cię, ale tak naprawdę - chodzi im tylko o fajny seks i żeby nie wyjść przy tym na dziwkę. No i facet wierzy, albo udaje, że wierzy, ich seks jest fajny, ona udaje, że chodzi jej o coś więcej, niż fajny orgazm i wszyscy są zadowoleni. Facet też się bardzo cieszy, bo ma "porzadną dziewczynę" - wbrew pozorom mężczyznom zależy na uczuciach, one gwarantują im jaieś tam poczucie bezpieczeństwa... Facet, który w łóżku słyszy od laski, że ona go kocha, czuje się lepiej, bezpieczniej, niż facet, który wie, że przyszedł tylko "zrobić swoje", a po zabawie zostanie spuszczony na drzewo. Ale kurczę, generalnie ludzie są rózni... i faceci i kobiety zachowują się przeróżnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W takim wypadku kobieta, może powiedzieć, że może jej nie trzeba miłości, przynajmniej wiadomo byłoby o co chodzi i nie kombinować, ale kobiety jakoś tego nie robą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak samo jak faceci
jedni mówią wcześniej drudzy pózniej. zbyt szybko to trochę na wyrost

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buiggusia
Kafeteriusz, bo nie ma przyzwolenia społecznego na to, żeby kobieta powiedziala po prostu "mam ochotę na seks". Od razu zostałaby uznana za szmatę. Więc wiele kobiet woli się nie przyznawać do tego, że motywacją do bycia w jakimś związku jest wyłacznie popęd. Jak ludzie staną się bardziej otwarci i kobieta będzie mogła mówić otwracie o swojej seksualności i swoich potrzebach i nikt jej nie będzie wtedy osądzał - no to sytuacja się zmieni, pewnie wielu ludziom będzie prościej. Bo na razie jest, jak jest. Ciągle się trzeba zasłaniać jakimś pitoleniem o uczuciach, wspolnych dzieciach i c,,j wie, co jeszzcze. A zdecydowanie najlepiej mają te babki, co pierwszego z brzegu penisa uwiążą do siebie ślubem. Wtedy to już w ogóle "ludzie nie mają się do czego przyczepić". Nawet, jeśli żona bzykając swojego męża, wyobraża sobie kogoś innego i traktuje małzonka po prostu jak żywy wibrator, który po za tym gratis przytuli i może strzeli minetę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak samo jak faceci
ile jesteście razem? Ty mówisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tylko porównuje, jedną co to wcale nie mówiła mimo 1,5 rocznej znajomości co to jedynie używała słowa na seks kochać z drugą co od razu kochała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też nie jestem wylewna w uczuciach,to ,że facet mówi ,że mnie kocha nie oznacza ,że muszę mu mówić zaraz to samo.Miałam kiedyś chłopaka który co najmniej 10 razy przy każdym spotkaniu mówił mi kocham cię.Ale w końcu się rozeszlismy bo te jego wyznania miłosne były nudne i żałosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buiggusia
No, to ja bym na twoim miejscu bardziej ufała tej pierwszej, która mowila raczej "kochać się", niż "kocham cię". Ta druga - udaje, albo naiwna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trochę tam zamieszałem, oczywiście chodziło o to, że jedna na seks mówiła "kochać się" a druga kochała od razu często to mówiąc. Jeśli tak to odczytałaś to dobrze wiedzieć i muszę powiedzieć, że masz w tym racje bo pierwsza mówiła o zaufaniu, a druga wcale w dodatku ta pierwsza była stabilniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buiggusia
Jeśli chodzi ci o miłość - to dziewczyna numer 1. Zdecydowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To już nawet nie chodzi o miłość tylko o rokowania, druga to istny diabeł. Mi na rękę byłaby pierwsza, ale skoro może z tego nic nie być to ja dziękuje. Skoro już jesteście takie dobre, napiszcie proszę coś o 2, która to powtarza, że ...chodzi tylko o seks i pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buiggusia
A dlaczego myslisz, ze z ta pierwsza ci sie nie uda? moze ci sie udac i to na bardzo dlugo, tyle, ze musisz sie starac zapewnic jej poczucie bezpieczenstwa, itd. Tez musisz ją szczerze kochać. A druga - no coz... :) seks pewnie udany, ale na uczucia raczej za bardzo nie licz. Na pewno je ma, ale nawet, jesli mowi ci, ze cie kocha, to uwazaj, bo ciezko okreslic, co to według niej oznacza ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mówię, że nie uda tylko do pierwszej jest większa odległość niż do drugiej. Nic wielkiego, po prostu 2 jest mi obecnie bliższa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buiggusia
Czyli też masz po prostu ochotę na seks :) i nic więcej :) po prostu się dobraliście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czasem, ale generalnie się tego nie trzymam. Ja jestem z reguły grzeczny, a jej to głupoty w głowie i może myślała, że ja to jakiś naiwny jestem czy co. Ona chyba jest nie zdecydowana i to bardzo. Ma np. takie jazdy, że dodaje zdjęcia na fotce po czym usuwa by za kilka dni zrobić to samo. Na nk usuwa chyba swoje długo letnie konto, usuwa zakłada nowe, żeby po kilku dniach usunąć. Nie trzyma się tego co mówi, nie dotrzymuje słowa. Jakoś to jest bardziej zagmatwane. O tym, że ma ochotę na seks fakt mówi, ale jakoś do tego nie dąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×