to juz rok staran o malenstwo...pomocy

dziewczyny pisze tu bo nie wiem co dalej robic... myslalam ze nie bede miala problemu z zajsciem w ciaze ale sie mylilam... juz nawet nie licze ile to cykli... w tym miesiacu znow mialam nadzieje ze sie uda... dzis niestety nadzieje prysla..temperatura spadla o 4 kreski ehh tak jak zawsze bylam juz robic badania hormonalne ale wszystkie mam w normie..powinnam zrobic jeszcze jakies badania? moze moj partner powinien sie przebadac... tak bardzo sie boje ze nie bede mogla miec dzieci

Pomyśl o HSG, partner zdecydowanie powinien też zbadać nasienie. Nie martw się na zapas, nawet jak wyniki wyjdą słabe, można jakość nasienia poprawić.

badania partenra jak najbardziej , no i ty rózwniez, pokolei lekarz bedzie widizła co jest przyczyna , aczkowliek czasem wszytko jest ok a jednak nie wychodzi a potem z czasem przychodza wymarozne 2 kreseczki:D mam nadzije ,że sie uda pozdrawiam

Ja mam niestety ten sam problem:(

Ja przez ponad 2 lata się staram i też nic :(:( Tylko lekarze, badania, tabletki, zastrzyki i tak wkółko :(:( Proponuję, żeby lekarz sprawdził czy masz owulację, zrób też badanie drożności jajowodów HSG, mąż jak najbardziej badanie nasienia. Moja była lekarka właśnie od badania nasienia zaczynała..... Powodzenia, i się nie załamuj :):)

ja sie staralam 4 lata zanim zaszlam. i bylo to wlasciwie wtedy jak sobie odpuscilam. powodzenia w staraniach.