Moj ojciec częstowal mojego 8letniego syna alkoholem.

Ojciec zaproponowal mi ze chetnie z moim dzieckiem zostanie na kilka godzin, w tym czasie u mojego taty bylo jeszcze dwoch kolegow ktorzy pili wodke, piwo, wino i moj syn dostal szklanke piwa. Ja wrocilam bylam zdziwiona i jedyne co uslyszalam od ojca jak zapytalam co tu sie dzieje to uslyszalam ze nic wielkiego,ze po prostu moj syna dorasta.

W tym wieku dziecko niepowinno pić alkoholu to jest karygodne!!!!!!! Porozmawiaj z ojcem bo przesadził i to bardzo ;/

twój ojciec jest z deka nieodpowiedzialny ale ty też wyolbrzymiasz za bardzo tę szklankę piwa.

Nie pozwól na to! Moj wujek częstował swojego synka gdy ten był dzieckiem wódką- zawsze dawał mu łyk z kieliszka. Dziś ten syn ma 25 lat i leczy sie z alkoholizmu

Nie przesadzam, mój syn nawet miał się napić wódki bo mój tata mu to obiecał. Nawet nie wiem jak się zachować w tej sytuacji?.

Autorka nie wyolbrzymia! Gdyby dal łyk piwa, to by tez było nieodpowiedzialne, choć jeszcze nie takie straszne. Szklanka piwa dla dziecka to głupota i skrajny brak odpowiedzialności.

Inna rzecz, że nie zostawiłabym dziecka pod opieka człowieka, który właśnie jest w trakcie libacji alkoholowej...

Okay, sprawa już załatwiona. Zamknęłam ojca w kurniku a syn za karę ma wypić domestos żel do dna.

Moj ojciec nie mowil ze bedzie w trakcie swojej libacji, powiedzial tylko ze chcial zajac sie wnukiem. Syn powiedzial tylko za jak przyszli ci panowie do dziadka to zrobilo sie fajnie. Oni sobie popijali i jeszcze moj syn siedzial z nimi przy stole. Do tej pory nie umiem sobie tego wytlumaczyc.

ale sie podniecacie... jak bylam mała to też mama czasami dała napić mi sie piwa albo likieru żebym pomaczła język... i wyrosłam na normalnego człowieka. To Ty masz problem że jesteś przewrazliwioną matką;/ Twoj ojciec CIEBIE jakos wychował wiec wnukowi tez nie zaszkodzi.

Głupi podszyw :/ Tylko że mój ojciec chciał mojemu synowi dać do spróbowania wódke, przynajmniej tak się chwalił. Ja wiem że nie powinnam ojcu tego wypominać i robić awantury ale przecież będę musiała mu to jakoś wytłumaczyć.

kama rama ma rację. We wszystkim trzeba zachować umiar. Sam fakt że to dziecko wypiło to piwo jakoś mnie nie boli. Jedyny problem być może w tym, ze masz trochę dziwnego ojca. nie chodzi mi o to, że dał mu to piwo, tylko że urządził sobie libację alkoholową obok dziecka, które oprócz tych ludzi nie miało w domu nikogo. a gdyby sytuacja wymknęła się spod kontroli, albo coś by się stało, a oni przecież byli pijani. Ale nie rób z igły widły i nie przeżywaj tak, że ten dzieciak wypił te trochę piwa.

mój syn już by dziadka nigdy więcej na oczy nie zobaczyl! a gdyby dziadziuś uważał , że to nic takiego przecież-zgłosiłabym na policję gada!

co za matka zostawia synka pod opieką dziadka, który jest zajęty libacją alkoholową???!!!!!!!! Kolejna patologia rośnie!!!!!!

powinnas zerwac z nim kontakt ! lepeiej zapobiegac wczesniej ! nastepnym razem stanie sie krzywda malemu i dopiero bedziesz ryczec ! ja mam 21 lat wypije piwo i mam zgon ! a 8 letnie dziecko po szklance piwa? mogl zrobic rozne rzeczy a dziadek co ? pilby z kolegami jak by chcialpewnie by wyszedl a dziadzia nawet by nie zauwazyl kiedy...

o mój jeżu, skąd takie ludzie sie biorą?.............

ciemną nocą na ulicy o mój jeżu, skąd takie ludzie sie biorą?............. no właśnie - a ty nie jesteś zbyt liberalna?

no nie, dzieciak łyknął trochę piwa a tu szum jakby Bóg wie co zrobił. Lepiej go całe życie trzymać pod kloszem, kazać wracać do domu przed 20.00, nie dać piwa, nie puszczać na imprezy, wymagać średniej 6.0 oraz zrobić z niego pedancika.

co innego jakby spróbował z rowieśnikami , taka szczeniacka głupota , ale w tym wypadku "DOROSŁY" daje mu piwo i częstuje wodką-wybacz , ale to ogromna różnica!!!!