propozycie ubioru dla puszystej ... co proponujecie

witam !! mam troszeczke ciałka oczywiscie jestem w trakcie odchudzania ale wiadomo na pstrykniecie powietrze nie zejdzie... mam troche problem jak sie ladnie ubierac ... ciezko mi troche dobrac ubranka w rozmiarze L zebym ladnie wygladala.... mam duzo tłuszczyku na udach i brzuchu ... krótkie nogi :/ biust 75,C waga 70 kg wzrost 165cm. co proponujecie ... wklejajcie jakies zdjecia czy aukcje z allegro z ciekawymi propozyciami ubioru. co pasuje co zakryc co pokazac ... szukam porad :)

Mogę dać kontakt do mojej ślubnej-ona wie co i jak

tropik od namiotu

może sie ktos skusi

poczekać te kilka miesięcy i wyglądać jak człowiek 1 nie puszysta tylko gruba, puszyste sa króliczki i kaczuszki 2. nie tłuszczyk tylko tłuszcz 3. nie ubranka w rozmiarze L tylko ubrania lepiej stanąć z prawdą twarzą w twarz gdy idzie o zdrowie

ciałko, ubranka, tluszczyk...no litosci jestes gruba krowa wiec wypierdalaj

Autorko tutaj nikt Ci nie pomoze.Oni potrafia sie tylko wysmiewac.Wiem co czujesz bo sama jestem w podobnej sytuacji.

Na stronie bon prixu mają nawet fajne ciuchy i w duzych rozmiarach... nawet 52

jak sie ubierać? myślę ,że ciemnie rzeczy przede wszystkim, spodnie szersze , bluzki bez falban zdecydowanie . wyszczuplają takie w duże wzory

Jesli masz krotkie nogi to zakladaj dzinsy dopasowane u gory (ale absolutnie nie biodrowki) i lekko rozszerzane dolem do tego szpilki (nogawka musi zakryc do polowy obcas) a na gore jakas fajna tuniczke z dekoldem "v". Jesli chodzi o krotkie spodnie to zrezygnuj z rybaczek do polowy lydek (taka dlugosc skraca nogi) mysle, ze dlugosc do kolan bedzie najlepszym rozwiazaniem jesli chodzi o spodnice czy spodnie. No i obowiazkowo szpileczki albo sandalki na koturnie. bizuterie nos duza, wyrazna (np wielkie kola, dlugi masywny naszyjnik) i wieksze torebki.

co do złośliwych ... achhhh czekałam na takie docinki ... nie ma to jaks ie poradzic na kafeterii wiekszosc odrazu jechana ... otóż oznajmiam ze mnie to nierusza ;) szukam porad dopóki nie schudnę bo trzeba przecież jakos wygladac .... mi siest troche ciezko z doborem ubran ... bo zawsze wychodzi jakos nijako ... zawsze zakładam czarne bluzki i jeansy jasne rurki to jakos znosnie ... ale mimo to czuje ze ten obiór jest taki jakis ubogi ...

To wzbogac swoje stroje jakas fajna bizuteria, torebka paskiem... :)

a włosy mam długie blond ... jak wyprostuje bardzo ladnie wyglada jakos do kitek nie jestem przekonana mam mala glowe to jak zwiaze to wydaje mi sie ze bardziej widac ze jestem napuchnięta a za razem mam dosyc wiecznie rozpuszczonych włosów ...

Przecież możesz je fantazyjnie upinac, co nie znaczy ze musisz upinac wszystkie wlosy np: http://www.fryzunie2010.pl/wp-content/uploads/2010/01/fryzury_wieczorowe1.jpg

sie pokombinuje ;)

Powodzenia ;)