Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kotka 24

mój chłopak jeździ tiram

Polecane posty

Gość kotka 24

mój chłopak jeździ tirami, cały dzień nie ma go w domu, wraca dopiero późnym wieczorem. narazie jeździ codziennie ale jak zacznie wyjeżdzać za granicę na parę tygodni to nie wiem jak to będzie. jest mi smutno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotka 24
no właśnie i ja nie wiem jak to będzie, bo mi nie pasi fakt że będzie w domu w nocy i raz na jakiś czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi nie pasowało, ale wtedy to jeszcze nei był jego zawód. Jak się rozstaliśmy to zrobił prawo jazdy, uprawnienia itp., ożenił się, a teraz żona siedzi w domu, mąż przyjeżdża raz na 2 tygodnie, zostaje 2 dni i dalej jedzie spełniać swoje marzenia. Ja to pitolę, wolę mieć chłopa w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotka 24
no u mnie już jeździ ale narazie po kraju ale chce po europie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotka 24
od niedawna zaczął jeździc a ja już zaczynam się czuć jakbym nie miała chłopaka,mieszkamy osobno, jak przyjedzie wieczorem to na chwile i chce mu sie spac, a trzy swiaty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinka-różowa
Przygotuj się również na to że im więcej nie będzie go w domu tym bardziej się od siebie oddalicie, nie daj Boże jeszcze zatęskni za cielesnymi uciechami i znajdzie sobie po drodze jakieś pocieszenie. Zastanów się czy chcesz się w to pakować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olek mm
kocham te kobitki co wola chłopa w domu tez jezdzilem ponad 20 lat tirami po europie nie bylo mnie i nieraz miesiac w domu az z tego powodu rodzina mi sie rozleciała rzucilem to w diabli mam mniej kasy ale mam rodzine w domu i kochajaca druga kobitke te jazdy Tirami sa dobre dla mlodych samotnych facetow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotka 24
myślę właśnie, z jednej strony możemy się oddalić a z drugiej może bardziej się zbliżymy, czasami takie rozłąki dużo dają pozytywnego. No ale w każdym razie mnie to nie bawi bo mi nie pasuje że całymi dniami nie będzie go w domu, nawet jak zamieszkamy razem to większość czasu będę sama:(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"czasami takie rozłąki dużo dają pozytywnego" Wiesz, jest takie powiedzenie. Krótka rozłąka wzmacnia miłość, długa ją zabija. Myślę, że podobnie może być w przypadku częstych, długotrwałych wyjazdów. Ja bym tak nie chciała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotka 24
ehhhh,nie wiem, wątpię żeby sam zrozumiał że nie będzie fajnie jak będzie wyjezdzac na tygodnie. dla niego ważniejsze są chyba pieniądze:(. zapytałam się go co by wybrał czy spędzanie czasu z rodziną czy jakby się trafiło jakiś kurs, a on że kurs bo byłyby pieniądze z tego:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotka 24
a my jesteśmy całkiem inni, różnimy się maksymalnie jak się da, wykształceniem, zachowaniem,charakterem, wrażliwością. kochamy się, czasami kłócimy, ale momentami mam wątpliwości co do jego uczuć i zaufania,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinka-różowa
Co z tego że będą pieniądze jak nie będzie już do czego wracać bo związek się rozpadnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"a my jesteśmy całkiem inni, różnimy się maksymalnie jak się da, wykształceniem, zachowaniem,charakterem, wrażliwością. kochamy się, czasami kłócimy, ale momentami mam wątpliwości co do jego uczuć i zaufania" Jakbym czytała o sobie 4 lata temu. Teraz to mam git :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotka 24
a jak uważacie, czy chłopak powinien wam mówić wszystko wszystko, bo on twierdzi że ma do mnie zaufanie ale zauważyłam że często nie mówi mi wszystkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hko[h;ljopo
trzeba dbać o taki związek to będzie i związek i pieniądze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój tato jest kierowcom odkąd pamiętam, a razem z mamą tworzą zgodne małżeństwo, dobrze mnie wychowali, miałam wspaniałe dzieciństwo. Chociaż tęskniłam za tatą, to pamiętam zabawy z nim, jak przyjeżdżał to zawsze spędzaliśmy czas we trójkę. Wydaje mi się,że wszystko zależy od ludzi, bo jak z góry zakładacie,że się wszystko sypnie, to tak będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotka 24
no własnie a mi się wydaje że on chyba nie jest swiadom co może byc jak bedzie tak jeździć, co z tego że będą pieniądze-masz rację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinka-różowa
Znam z własnego doświadczenia czym kończą się takie wyjazdy. Jeśli nie chcesz siedzieć całymi dniami sama i zastanawiać się co on tam robi to lepiej się zastanów a tym bardziej jeżeli nie masz do niego 100% zaufania. Niestety moim zdaniem zawsze kończy się jakąś zdradą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotka 24
no mam nadzieje że będzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Call me ...
Ale za to jakie umiejętności w łóżku zdobędzie ... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samira chandra
taka praca... ja bym nie mogła chyba tak żyć - on w ciągłej drodze, Ty ciągle sama w domu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już od razu musi być jakaś zdrada... Zastanówcie się... A zaufanie owszem musi być, jak już mówiłam wszystko zależy od podejścia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotka 24
a jestem bardzo ciekawa czy się zmieni jak będzie miał trochę pieniążków, bo dotąd to miał ich bardzo mało, pożyczyłam mu trochę na spłatę kredytów i z jednej strony zobaczymy jak będzie się zachowywał czy będzie pamiętał o mnie, bo jak dotąd to nawet mi żadnego kwiatka nie kupił, choc wie że bardzo lubię kwiaty (on uważa że kwiaty daje się na jakieś okazję, a nie tak od sobie,on wohgóle jest mało romantyczny, w sumie nie narzekam, no czasami mu wypomnę, że kupił sobie i koledze piwo a mi żadnych kwiatów, no ale jakoś postanowilismy byc razem)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przecież jak coś będzie nie tak, to zawsze można zmienić pracę, czy choćby ustawić zlecenia tak by nie były to długie wyjazdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samira chandra
"no ale jakoś postanowilismy byc razem" I to zdanie mówi wszystko o waszym związku - ten związek sie nie utrzyma, to jest żenada :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotka 24
no z tym zaufaiem,miałam 100procentowe, ale coś pokręcił pokręcił, ukrył i powiedział że nie myślał że będzie mi smutno i dlatego nie mówił, a ja mu powiedziałam że nie lubie kręcenia i jak ktos mnie oszuka to ciężko na nowo zaufać i teraz częsciej się go pytam gdzie jest itd. może nie powinnam ale sprawdzam bo chce na nowo ufac mu ww 100 procentach no i powoli chyba będę bo widzę że on się stara itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×