Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

gimikiss

nie potrafie zaufac partnerowi.

Polecane posty

Gość załamana 24
camilla -oja, czytając twoją wypowiedz no rozumiem cie bo i ja tak mam, ja sie teraz zastanawiam co tu robic, bo widze jakich on niektórych kolegów ma i martwie się bo wczoraj bylismy u znajomych no i potem cos wyszło ze niewiadomo czy mąż nie chciał zdradzic swojej zony a to mojego chłopaka przyjaciel, i całą noc nie był w domu bo był z tym kolegą bo zona go wyrzuciła i dzis pojechali razem do pracy, a jak ten moj tez nie jest szczery do konca, nie wiem chyba dzis albo jutro bede musiała z nim pogadac, ale zacznę od tego czy myslu ze nasz związek przetrwa i bede obserwowac go bo jesli mu bedzie zalezec to bedzie sie fest starac a jak nie to lipa i koniec. ze tez musiałam sie zakochc w takim typie, ta miłosc nie zawsze jest dobra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana 24
wiecie co zrobił dzis moj chłopak, opowiadałam mu jak oswiadczyl sie mój obecny szwagier mojej siostrze i na komorce pokazałam mu zdjęcie pierscionak.a wiecie co zrobił??Wziłą telefon i zaczął oglądac wszystkie zdjęcia!!!Chciałam mu wyrwac telefon ale nie mogłam i zobaczył zdjęcie z moim byłym. ale to niewazne było mi bardzo przykro ze bez pytania oglądał zdjęcia a ja jego telefonu nie mogłam wziąc. Mam już dosc.To co zrobił przekraca wszelkie granice.Jest mi bardzo przykro, nie z tego powodu ze zobaczył zdjecie ale jak on nie pokazuje telefonu to ja tez nie chce. A on do mnie:[rzecoez ja wiem jakie masz zdjęcia!!mówie wam dziewczyny co to za ból.Płacze juz z tego wszystkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana 24
ja juz dziewczyny nie mogę. chłopak okłamał mnie na maksa. Pracował, ja postanowilam wieczorem pojechac sohbie nad jeziorko. i zadzwoniłam do niego bo go zobaczyłam z kolegą a on powiedział mi przez telefon ze jest w głogowie. powiedzałam mu ze go widzę. nie nie mam siły nawet pisac tego wszystkiego,powyzywałam go bo tak mnie sie zrobiło przykro,ze pozałuje i ze wszystko stracił,wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki. Wrocilam znad morza. Ogolnie bylo fajnie. Bylismy w 6 osob. Na poczatku mialo byc, ze ja mam pokoj z kolezanka ale tak sie zlozylo i to ku mojej uciesze ze mialam z moim pokoj. Byla piekna pogoda, ciagle bylismy na plazy. Nie obylo sie czywiscie bez sprzeczek miedzy mna a moim pieknym ale ogolnie wypad wspominam baaardzo milo. Moze z jednym niemilym faktem. otoz wracalismy juz do domu i nagle dzwoni tel do mojego faceta odlaczyl, ja nic sie nie odezwalam. po jakims czasie znow zaczal dzwonic a ten znow odlaczyl. ja sie w koncu zapytalam kto tak wydzwania i dlaczego on nie odbiera. a on na to, ze to z banku wydzwaniaja. sluchajcie w niedziele??? w tym momencie rece mi opadly. kolezanka wymownie na mnie popatrzyla tez w to nie uwierzyla tak jak ja. gdy dotarlismy do domu i szlismy spac zapytalam go od kiedy z banku dzwonia a niedziele. a on sie wsciekl, powiedzial ze jak chce to moze mi dac nr i mam sobie sprawdzic ze to z banku, ze mu nie ufam, ze zamiast isc w zwiazku do przodu to sie cofam i doszukuje sie problemow. ahh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana 24
o to miło że było fajnie nad morzem. U mnie bez zmina, ostro, od ostatniej niedzieli (tydzień temu)mam momentami dość, w piątek ostro się pokłóciliśmy i wtedy mu powiedziałam ze jak zamierza dalej mnie cały czas okłamywac to ne ma sensu ciągniąć tego związku a jak zamierza się zmienic to nie widzę przeszkód. Ostatnio cały czas spędza czas z kolegą, którego żona wyjechała na wakacje z córką, on nawet spi u niego, z nim zadko się wdzę bo jak to nie z nim pracuje to siedzi popołudniami a ze mną na chwile wieczorem (na chwilę!!), wogóle zaczął się dziwnie zachowywac, inaczej,momentami go nie poznaję. Ostatnio zgubił moje zdjecie które miał w portfelu i nawet nie zauwazył ze go nie ma!!Ja zauwazłam jak otwierał portfel-zrobiło mi się bardzo przykro. Zadałam mu w tym dniu pytanie ze noe chce zmuszac go do miłosci i jesli nie kocha to nie ma sensu, a on zebym nie mowiła takich ciężkich słów i pyta się czy ja się chce rozstac a ja na to a kochasz mnie??I dopiero jak zapytałam sie drugi raz to odpowiedział ze tak, ale dla mnie to dziwne ze odrazu nie odpowiedział. jest mi bardzo przykro. Od tygodnia nie widze sensu, spotykam sie ze znajomymi ale mimo to boli mnie to wszystko cały czas. czasami mysle zeby cos wymyslac aby zaczął myslec ze juz nie chce z nim cały czas sie spotykac, albo jak zadzwoni to niby mowic ze nie ma mnie w domu??Zeby zaczął troche m,yslec, zeby zaczął czuc niepokój??Bo on wie ze mi zalezy na związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana ales ty upierdliwa
i "zawieszona" na tym chłopaku. A to,że on debil, wali cie po rogach i zajebiście kłamie to już swoja drogą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana 24
czyli uwazacie ze mu nie zalezy i ze nie kocha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana niestety bede musiala napisac Ci jak mnie sie wydaje. Olewa Cie i najprawdopodobniej nie kocha. Nie chcialabym abyc kierowała sie tylko moim zdaniem, ale z tego co piszesz to on jest straszny i sie Toba bawi. wiej dziewczyno od niego jak najdalej. Znajdziesz nowego lepszego napewno wartego Twojej uwagi. Szkoda czasu na takiego palanta. Wybacz, ze tak pisze nie twierdze ze ja mam super faceta bo tak nie jest i tez nie jestem do konca szczesliwa ale z tego co piszesz to ja bym nie byla z tym facetem. Gdybym lapala go na klamstwie, prosila o slowo kocham i by odpowiadal jak gluchy i trzeba mu powtarzac pyt to ewidentnie oznacza, ze cos jest nie teges. Buzka i pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana 24
dzieki gimkiss za szczerość, napewno wezmę to pod uwagę poza tym sama trochę zaczynam myślec zeby zacząc go traktowac obojętnie i wtedy zobaczę też jak on bedzie do tego podchodzić bo wydaje mi się ze jak nie bedzie mu zalezec a bedzie widziec ze mało mam czasu dla niego ze obojętny jest, ze wolę pospotykac sie znajomymi itd, to będzie widziec ze cos jest nie tak i moze bedzie cos robic a jak obojętna mu jestem to nic nie bedzie robic. ciężkie i przykre to wszystko ale coz nie chce cierpiec i chcę byc pewna uczuc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana 24
u mnie dziewczyny to koniec, moze w jakis dzien opiszę jak to wyszło ale chłopak przegiął i juz nie mogłam. Jest mi teraz bardzo ciężko, czuje się wykorzystana, ale powiedziałam do niego te słowa ze to już koniec. jest mi ciężko bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zalamana: przytulam Cie mocno! U mnie z kolei gosc tez przegina.... potrafi ponad tydzien nie spotkac sie ze mna a na dodatek w niektore dni nawet do mnie nie zadzwonic czy napisac.... i wiecie co? mam to w dupie... bo jakies 2 tygodnie temu poznalam faceta, ktory za mna szaleje, szanuje mnie, adoruje... i nie chodzi mu tylko o seks... Tamten ktory sie nie staral zbytnio ma odebrac ode mnie jedna rzecz.... wtedy go poinformuje, ze to koniec, bo swoim zachowaniem pokazal ze nie chce sie wiazac.. macie jakis pomysl co powiedziec, zeby mu w piety poszlo? :) na pewno na przywitanie bedzie chcial mnie calowac, a ja tego nie chce, bo ja i ten nowy juz zdecydowalismy sie byc razem... Ja nie chce byc zlosliwa i powiem nawet, ze moge utrzymywac z nim kontakt na stopie czysto kolezenskiej, ale jak go efektownie poinformowac o tym ze przegral z kims innym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana 24
dziewczątko gdyby u mnie było ok to coś bym ci doradziła, ale teraz zazdroszcze ci tego że masz już kogos. Ja jestm załamana. to co mi wczoraj mój były powiedział to naprawde az mi szczęka opadła. czuje się teraz ze od początku mnie wykorzystywał i nie kochał?Myslałam ze mnie kocha bo pare powodów było takich ze naprawde jesli ktos kocha to by zrobił. ale mi jest ciężko. troche załowałam ze powiedziałam mu ze w takim wypadku to koniec, ale to co powiedział dawało mi tylko jedno do myslenia:ON CIE NIE KOCHA, OD SAMEGO POCZĄTKU KŁAMAŁ, ON CIE WYKORZYSTUJE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cammilla34
Hej Zalamana co ten Twoj facet takiego Ci powiedzial (jesli moge zapytac..)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana 24
od jakiegos czasu rozmawialismy planowalismy zamieszkac razem, wczoraj powiedział ze on tylko tak mowił ze chce mieszkac ze mną bo nie chciał aby były niepotrzebne kłótnie, ze on nic nie planował tylko ja(chociaz razem szukalismy mieszkan, on pytał sie kolegów itd), po chwili ze od jutra moze zacząć ze mną mieszkac, nie rozumiałam, raz gadał tak a raz tak, nie wytrzymałam jak powiedział mi te słowa. ja do niego czego od początku mi mowił ze chce mieszkac, czemu tak mnie zwodził, nie wytrzymałam bo jeszcze osttanio raz mnie owaznie okłamał. Powiedziałam ze tak nie moze byc i ze to już koniec, a on zebym powtorzyła to, to powiedziałam ze to koniec. Jemu zrobiło sie przykro, mi tez, przeprosiłam go, powiedziałam ze go kocham, ze te słowa powiedziałam w złosci ale przez cały czas mnie oszukiwał to jak mam zareagowac, on nic, ze juz jedzie i zebym wyszła z auta, wyszłam i od tego momentu koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Załamana przykro mi z tego podowu, ze tak sie potoczylo u Ciebie. dziewczątko to super, ze masz nowego w koncu bedzie taki ktory na Ciebei zasluguje. Damy rade dziewczyny nie ma co rozpaczac. Jesli ktos kocha to potrafi cos zrobic dla tej drugiej osoby. Jeszcze wszystkie kiedys bedziemy szczesliwe!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×