Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość żegnaj mała

problem z byciem starszą-poradzcie coś!

Polecane posty

Gość żegnaj mała

Witam! Rozpiszę się troche ale mam nadzieje, że ktos to przeczyta i poradzi... pod koniec sierpnia moja przyjaciółka bierze ślub. Juz jakis czas temu zapytała się mnie, czy będę jej świadkową. Ja stwierdziłam, że jeśli ksiądz nie bedzie chciał żadnych zaświadczeń itp ( mieszkam z chłopakiem bez ślubu) to czemu nie. Okazało się,że tylko dowód osobisty. Ale teraz mam troche inne problemy: 1. mój chłopak-jest bardzo na nie. Kiedys juz o tym rozmawialismy i powiedział mi, że nie pozwala i nie zgadza się na to bym była jej świadkiem bo On nieborak bedzie tam zle sie czuł, nie zniesie, gdy będe z nimi na zdjęciach itd, a i przede wszystkim nie zniesie gdy bede musiala tańczyć ze swiadkiem nawet jeden taniec. On juz taki jest-zaborczy. szczerze mówiąc chciałam mu sie sprzeciwić i zostac jej starsza wbrew jemu ( nawet gdy miało to oznaczać mega kłótnie i rozstanie-bo to by była tego konsekwencja niewątpliwie, bo nie układa nam się nic a nic ale to temat na inny topik...) 2. finanse... Wiadomo sukienka na wesele i na poprawiny, fryzura, makijaż, prezent,dojazd, wieczór panienski itd. to wszystko kosztuje a ja tak miedzy Bogiem a prawda nie dysponuja aż taka kasą na to wszystko. Jeszcze ostatecznie nie powiedziałam jej czy się zgodze czy nie. Młoda stwierdziła, że jesli ma to posuc relacje miedzy mna a moim chłopakiem to nie chce żeby tak było i nie chce żebym sie zgadzała. Ale z drugiej strony bardzo bym chciała byc starszą bo to moja przyjaciółka. Wszystko generalnie przemawia na nie. I w sumie nawert nie wiem po co pisze chyba tylko po to żeby się wygadać. Cóż.. proszę o brak złosliwych tekstów. Pozdrawiam w ten upalny dzień!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znana1985
Hej! Ja w sumie 2 tygodnie o wlasnym slubie jestem i nie mialam swiadkowej tylo swiadka - mojego brata. Jesli twoja przyjacioljka cie poprosila o to to znaczy jak duzo dla niej ty znaczysz i pomimo wszystko powinnas sie zgodzic. Pomimo ze ona mowi ze nie chce zeby to popsulo relacje z chlopakiem to tak naprawde liczy ze jednak sie zgodzisz a jest dobra przyjaciolka bo nie wymusza tego na tobie. Ona slub bedzie miala jeden i twoj chlopak powinien to uszanowac. Wytlumacz mu ze bedziesz swiadkowo i koniec. Niekoniecznie bedziez musiala tanczyc z innymi to raczej nalezy do mlodej ze kazdy chce z nia zatanczyc. Co do wydatkow to ja z racji ze nie mieszkam w PL poprosilam moja pryzjaciolke zeby zorganizowala cos - wyjscie na pwiko po prostu zeby spiotkac ie z osobami ktore dawno nei widzialam. Ja powiedzialam ze dam kase na alkohol i jedzonko. A dziewcyzny same zrzucily sie na preent i cos do imprezy jeszcze doszlo. To nie chodzi o to zeby bylo jak njawystawniej czy cos bo jej bedzie milo jesli cokolwiek zorganizujesz. Co do sukienek itd, fryzura to fakt musi byc cos, sukienki - nei musisz miec jakies sukienki krolewny tylko moze byc prosta to ok 150 a pewno kupisz sliczan a na drugi dzien mozesz ubrac jakas co juz masz zamiast kupywac nowej. ropisalam sie troche... podsumowujac to zgodz sie b to jest jej najwspaialszy dzien i pewnie byloby jej przykro gdybys ty nie chciala byc jej swiadkowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też
Ja jestem tuż przed własnym ślubem i tak jak znana, mam za świadka brata. Podzielam zdanie dziewczyn wyżej. To zaszczyt i wyróżnienie być poproszonym na świadka. A co do kwestii finansowej, to nie widzę specjalnej różnicy między świadkowaniem a byciem gościem weselnym... w obu przypadkach musisz poczynić pewne wydatki. A może Twój chłopak zabroni Ci nawet pójścia na ten ślub, hę? I co wtedy zrobisz? Jego możesz po prostu nie brać, nie będzie cierpiał na zdjęciach :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starsza ci poradzi
dziewczyno nawet sie 5 min nie zastanawiaj tylko idz na ten slub i swiadkuj przyjaciolce jesli sie twojemu chlopakowi teraz to nie podoba to az starach pomyslec co bedzie pozniej wyprawiał, postaw na swoim tym bardziej ze piszesz ze i trak wam sie nie uklada nie pojdziesz zapewne w pewnym sensie stracisz przyjaciolki zaufanie a i z facetem nie wroze niczego dobrego idac zostanie ci chociaz przyjaciolka zreszta jakim prawem on mysli tylko o sobie-egoista

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyno Ty lepiej uciekaj od tego faceta, bo tylko zycie sobie zmarnujesz z takim zaborczym typem. No i tym samym badz swiadkowa i baw sie dobrze:) A o kase sie nie martw, bo przyjaciolka z pewnoscia dobrze zna Twoja sytuacje finansowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pierwsze co mnie wstrząsnęło to gdzie masz rozum by być z takim facetem!? Nie bez kozery mówi się że miłość jest ślepa.... Jeśli chodzi o finanse to pewnie o ślubie i weselu wiedziałaś dużo wcześniej więc mogłaś chomikować jakieś zaskurniaki :) Jeśli ktoś jest w kryzysie można jeszcze pokombinować że sukienkę pożyczy od koleżanki/znajomej. Ciuchy na poprawiny? - przejrzyj szafę,pewnie znajdzie się coś w czym możesz pójść :) Fryzjer/makijaż? -A może masz znajomą która ma taki dar i zrobi taniej? Prezent? -jeśli to Twoja przyjaciółka,taka prawdziwa to będzie się dla niej liczyła Twoja obecność a nie wypchana koperta.Po prostu daj w kopercie lub kup upominek taki na ile Ciebie stać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żegnaj mała
dziekuja za wszystkie odpowiedzi! Nie wiem, gdzie ja mam rozum. Juz tyle razy chciałam od Niego odejśc ale nie mam siły i odwagi. Zreszta juz tu kiedys o tym pisałam... Może to głupie, ale własnie chce wykorzystac ten pretekst byciaą starsza do zerwania z NIm.. Inaczej nie dam rady. O weselu wiedziałam juz rok, ale jestem studentką wieć i tak mam mało kasy, ledwo starcza na utzrymanie. A o oszczedzaniu nie ma mowy. W wakacje tez nie dorobie bo mam praktyki... I badz tu człowieku mądry:( Czas pokaże jak bedzie... jeszcze raz wszystkim wam dziekuje i zycze miłego dnia i wakacji:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie to CHORE zeby koles wymyślał takie rzeczy więc jesli o to chodzi powiem krótko- UCIEKAJ OD NIEGO DZIEWCZYNO bo to jakiś pallant jest nienormalny, co to za teksty że ON będzie sie tma zle czul i ze nie pozwoli ci z nikim tanczyc? A co to bedziesz sex uprawiac z tym swiadkiem na tym parkiecie czy bedzie cie obmacywal? Jezu ludzie, chya bym go smiechem zabila jakby mi zabronil czegos takiego. Druga sprawa- jesli to Twoja przyjaciółka to uważam, że wymigiwanie sie brakiem kasy jest bardzo nie na miejscu. O planach slubnych wiedzialas jak mowisz ROK wczesniej, to ze jestes studentka nie upowaznie Cie to takich zagran, ze jestes biedna. Moglas sobie przez caly rok po 10zl miesiecznie odlozyc to bys uzbierala 100zl na jakas sukienke. nikt Ci nie kaze szykowac bog wie jakich fryzor za milion zlotych, jak nie masz kasy to zrob normalna w domu fryzure, kup sobie brokat w sprayu za 15zl, popsikaj na wlosy i juz bedzie inaczej. NIE PRZESADZAJ, poza tym moze moglabys poprosić np. Mame zeby ci te 100zl pozyczyla, bez przesady naprawde. skoro to Twoja przyjaciolka to naprawde moglas o tym wszytskim wczesniej pomyslec i lepiej sie postarac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żegnaj mała
sekata-------- tak wiedzialam, ale uwierz nawet te 10 zl miesiecznie to dla mnie bardzo duzo... Pogadam z przyjaciłka [owiem co i jak. jak bedzie chciala taka swiadkowa to czemiu nie:D Zreszta u nich tez byly rozne perypetie i mieli ten slub odwolywac itd.... Tak na marginesie to ja nie przepadam za panem młodym bo bardzo zle traktuje swoja jeszcze narzeczoną, ale coz skoro ona sie na to zgadza i chce mnie na starsza to chyba jednak sie zdecyduje:) Tylko mam ochote cos powiedziec Panu młodemu w czasie zyczen o tym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najpierw załatw sprawę z Twoim chłopakiem, a potem udzielaj rad panu młodemu. Jak ja nie lubię tego narzekania na forum, żę studentka i że biedna. Ja nie wiem może ja byłam jakieśdziwadło, bo kończyłam dwa kierunki i pracowałam. W dodatku studia ukończyłam mając pewne oszczędności na koncie. Nie masz kasy? Idź na promocję -jeden dzień czy dwai masz stówke. Miałaśrok czasu i po prostu nie myslałaś o tym. Wieczoru nie musisz opłacać -złożycie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1234567890987654321
co za bzdura nie mozes zbyc swiakdowa bo twoj facet ma jakies glupie objekcje Kompletny z niego egoista i traktuje cie jak wlasnosc albo z nim porozmawiasz o tym i on zacznie normalnie sie zachowywac albo poprpstu znjadz sobie normalneog faceta ktory bedzie sie z toba liczyl a nie zachowywal jak dzieciak sukienka hmm ja placilam 100 zl gruzyure i makjaz robilam sama bizuteria taka jaka mialam w domu z butami podobnie takze mnie wyjscie na wesele kosztuje tylko co sukienka i prezent To Twoja przyjaciolka zna cie i na penwo wie jaka masz sytacje wiec z nia mozesz porozmawia ci powiedziec ze prezent bedzie skromny na pewno zrozumie i bedzie cieszyla sie tym ze przyszlas i swadkowalas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ani sie waz cokolwiek
mowic w trakcie zyczen i w ogole w dniu slubu- to jest chamskie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×