No i co powiecie?

nie wiem po co właściwie piszę, już tu kiedyś pisałam i nic się nie zmienia, żadne rady nie pomagają. cały czas jestem sama, nie mam powodzenia i cały czas nie przeżyłam pierwszego pocałunku (przedszkole się nie liczy, niestety). zbliżają się moje 18 urodziny a tu jak zwykle. czasami po prostu płakać mi się chcę, boję się że nigdy nikogo mieć nie będę (skoro do tej pory nie było dosłownie ŻADNEGO chłopaka który by był mną zainteresowany) Mam sobie strzelić w łeb czy pójść do zakonu? Właściwie to powodzenie mi zwisa, chciałabym po prostu poznać jedna jedyną osobę, która mnie pokocha ale z drugiej strony czasem mam ochotę po prostu pozbyć się tego głupiego pierwszego pocałunku, dziewictwa. po prostu to wszystko odbębnić i miec spokój Może przynajmniej komuś poprawię tym samopoczucie Aha, i nie nie jestem brzydka, jestem zwykła,przeciętna (chociaż kto mi uwierzy że nie jestem potworą?) Nie, no jeszcze zostały mi randki przez neta, ale to chyba ostateczność (chociaz jestem na to zbyt nieśmiała i bojaźliwa chyba, i nie zniosłabym odrzucenia po wysłaniu samej fotki) tak wiem niby mam dopiero 18 lat, ale jakoś patrząc na swoje "osiągnięcia" tracę wszelką nadzieję i optymizm. Mimo wszystko nie chciałabym w tym dążeniu do posiadania chłopaka zatracić prawdziwej siebie, swojej osobowości i poglądów (może nie są one jakieś powalające ale przynajmniej moje) Wolałabym chyba albo być brzydka i mieć zajebistą osobowość, albo być tylko ładną, a nie trochę tego, trochę tego i wyszło gówno

Wyluzuj, jest masa takich dziewczyn :) nie rozumiem jak możesz myśleć o stracie dziewictwa jak o odbębnieniu :o

tylko że ja innych takich nie znam, czasami ten stan (nie chodzi o samo dziewictwo tylko o totalny brak doświadczenia) tak mnie męczy że chciałabym go po prostu zmienić. i przestać wiecznie się wstydzić odpowiadać na pytania "przyjdziesz z kimś?", "to kiedy w końcu poznamy twojego chłopaka" itd, itp

No i co Ci przyjdzie z tego doświadczenia? Dziwne masz towarzystwo swoją drogą, robią z Ciebie starą pannę a masz ledwo 18 lat. Olej ich :)

>>Aha, i nie nie jestem brzydka, jestem zwykła,przeciętna jasne, każdy pasztet tak mówi.

Pasztety mówią, że są atrakcyjne :p jak laska mówi, że jest przeciętna to zapewne taka jest :)