Dlaczego robotnicy, policjanci, żołnierze tak mocno reaguja na kobiece wdzieki?

kilkakrotni bardziej niz inni faceci. Gdy ubiore sie ladnie, czasami na ulicy jakis facet dluzej zatrzyma wzrok, jakis sie odwroci, a gdy przejde kolo robotnikow albo przejedzie ciezarowka z zolnierzami, wyja do mnie tak bardzo, ze czuje sie jak zdzira (a ubieram sie raczej skromnie, acz kobieco) Skad to sie bierze?

moze sa ślepi:)

Budowlańcy, mechanicy i Ci z produkcji to największe bydlęta chodzące na tej ziemi!

Bo są wyposzczeni przez ciężką harówkę fizyczną.

Stąd że musimy jakoś odreagować trudy naszego życia,dla nas to jest po prostu rozrywka z naszej ciężkiej pracy,niestety dziewczyny różnie reagują,jedne się usmiechają a drugie z byka patrzą na nas,mimo że nie jesteśmy chamscy a wręcz przeciwnie.

a ja wam powiem, ze jak mnie dopada zly nastroj, to ide wlasnie sie przejsc tam, gdzie sa np. roboty drogowe..na tych panow mozna zawsze liczyc, jeszcze nie zdazylo mi sie, by zly humor pozostal :-) tak wiec slowa uznania i dalej do pracy panowie

Bo są w stadzie. W grupie człowiek staje się odwazniejszy.

slicznotka****dobrze że nie słyszysz co mówimy jak już przejdziesz bo zły humor od razu by ci powrócił:P

mają mało okazji poruchać coś sensownego dlatego są napaleni.

Jak ciągle oglądają swoje bądź co bądź męskie gęby to na ładną kobietę reagują entuzjastycznie... no i stadność robi swoje, faceci w grupie są odważniejsi:D

PGR co takiego mówicie jak dziewczyna przejdzie? Zawsze mnie to ciekawiło

bo pewnie do takich zawodów biorą się ci z dużym testosteronem, pochodzący z biednych obszarów wiejskich

Niekoniecznie są aż tak napaleni, gdy sobie tak pogwizdają i powykrzykują to również poprawiają sobie humor, przecież na takie zaczepki żadną kobietę nie wyrwą na ulicy.

Co takiego mogą mówić, dokładnie to samo co wszyscy faceci niezależnie od wykształcenia i zawodu ale w swoim otoczeniu, czyli komentują jej zewnętrzne atrybuty i ewentualnie co by chętnie z nią chcieli robić.

Zazwyczaj mówimy tak: Że taka to za droga jest,albo że taka to bym wziął i zamknął w komórce a następnie karmił bym surowym mięsem,albo jak bym ją wziął to kwiczała by jak prosię,albo ciekawe czy wszystkim by zdołała nas obsłużyć i czy gęba by ją z tego obciągania nie bolała.Czasami też zastanawiamy sie czy ma majtki,jakoś nikt nie zadał pytania w stylu czy jest dziewicą.

PGR - nie wstyd wam?:O

Przecież PGR was podpuszcza, naiwniary.

Oj wstyd,wstyd,nawet nie wiesz jak bardzo;):P

Tekst o surowym mięsie po prostu uroczy:P :D Jak to dobrze że ja się wyłączam na ulicach i ludzi nie słyszę :D

Pytanie powinno brzmiec "dlaczego faceci (w grupie) tak mocno reaguja na kobiece wdzieki?"

a ja sie zawsze zastanawiam czy oni sie ze mnie smieja czy o chuj im chodzi;) zauwazam wzmozone reakcje szczegolnie kiedy mam na sobie spodnice.ale to nie prawda ze w grupie sa silniejsi,raz jeden facio do mnie podszedl i powiedzial,ze jestem bardzo piekna kobieta.myslalam ze jebne

A najgorsze jest to że głównie komplementują takie dziewczyny faceci którzy są żonaci,mam takiego jednego w pracy który żadnej nie przepuści żeby sobie popatrzył na ulicy i jakis komplement jej powiedział mimo że ma żone w 9 miesiącu ciąży

boże co za świnie..

a ja sie zastanawiam, czy oni zaczepiaja tylko te atrakcyjne czy kazda, bo maja troche radochy. ostatnio szlam przez ulice w strasznym stanie, wlosy nieumyte, bez makijazu, rozciagniety dres, a oni rzucaja jakies komplementy. i juz sama nie wiem czy w nawet najgorszych szmatach prezentuje sie dobrze czy nudzilo im sie...

Wszyscy faceci mocno reaguja na kobiece wdzieki, a juz od kultury osobistej mezczyzny zalezy jak to manifestuja. Jak wiadomo, niewielu jest intelektualistow wsrod budowlancow i zolnierzy, a i policjanci zwykle nie sa posadzani o jakis specjalny polot umyslowy. Oczywiscie, wsrod lepiej wyksztalconych czy oczytanych facetow, tez sie czasem trafi jakis burak, no ale jednak prawidlowosc jest taka, ze wiecej ich wsrod wymienionych przez ciebie grup zawodowych. Taka jest moja odpowiedzi mysle ze mam swieta racje.

to jest banda idiotów.. nie sugerowałabym się komplementami takich napaleńców zaczepiają każdą

To jest właśnie stereotyp budowlańca że musi być pijak i cham,nie koniecznie tak jest,zazwyczaj idacą kobietę która dobrze sie prezentuje najpierw poddawamy ocenie,jeśli jest atrakcyjna to wołamy pozostałych że świeże mięsko idzie,no a ci co przychodzą muszą coś powiedzieć wiec stosują coś w rodzaju podrywu

Dla mnie ostatnia największa porażka jaka mogła być to zdarzenie sprzed kilkunastu dni :O idę z córą ze szkoły przez taki parking na którym parkują budowlańcy z pobliskiego przedszkola ,często po południu siedzą przy busach w grupie i jedzą "obiad":O i tak zapędzam z córą i ci do mnie "kici ,kici ,kici "jak do kota kurwa :O już nie wspomnę ,że co dzień rano ja prowadziłam córę to nawet z dachu wołali "ej niunia ":O (jak do blachary czy co ) dla mnie to poniżające :O a jestem zawsze zajebiście skromnie ubrana :O że też nie wstydzą się przy dziecku tak zaczepiać :O ps.córa się mnie potem pytała ,jak odeszłyśmy dalej czy widziałam jakiegoś kota ,bo panowie wołali kicic kici :O

Fakt ze to było po chamsku,u nas tego nie ma,zazwyczaj zaczynamy od tekstu Ulalala albo ajajajaj,później dodajemy że gdzie się takie pięknie kobiety rodzą albo że piękny widok przed nami idzie,nie którzy jeszcze pytają i imię itp.

Raz kiedyś jeden rzucił do mnie obleśny tekst "Za ile mleczarnia przyjmuje" :( A było ich paru - takie robole przydrogowe. Tak się wkurwiłam że gościa oplułam. :(