ja i on-ocencie te syt

moj chlopak w zartach sila wymusza na mnie rozne rzeczy, takie rozne glupoty. dzisiaj bylo tak samo, nie chcialam uzupelnic mu tabelek z meczami (mialam wpisac tam wniki) to juz mial powod zeby wejsc na mnie i mnie gniesc i powiedzial ze nie zejdzie jesli nie powiem ze to zrobie. wiadomo, ze jest ode mnie silniejszy i jak zlapie mnie za rece i sciska, przygdniata itd to mnie boli, a on sie cieszy bo dla niego to zabawa, zarty itd, jakby nie rozumial ze mnie to boli chociaz tyle razy mu o tym mowilam. dzisiaj nie wytrzymalam, jak udalo mi sie wydostac z jego rak ubralam sie i poszlam do domu bez slowa, dobrze zrobilam? on mnie nie bije ani nic z tych rzeczy tylko po prostu nie ma czucia i te jego zabaway sprawiaja mi bol choc sama sie czesto z tego smieje, ale dzisiaj nie wytrzymalam. odezwac sie do niego?

idz mu zrob loda z połykiem

on sie zachowuje jakby miał 14 lat..

Nie martw sie, na razie ma 10 lat - jak troche dojrzeje to przestanie tak robic :o

teraz to są niby żarty, ale za jakiś czas mogą się one zamienić w bardziej nieprzyjemne czyny. Twój facet nie powinien na Tobie wymuszać czegoś, czego nie chcesz zrobić. Więc porozmawiaj z nim poważnie i stanowczo powiedz, że Cię takie sytuacje nie bawią.

to co powinnam teraz zrobic? czy nic nie robic?

to nie chodzi o to ze nie wiem czy sie z nim rozstac, bo nie chce sie rozstawać przez takie cos, ale czy powinnam sie do niego odezwac, czy czekac na to az sie odezwie, a jak sie odezwie to porozmawiac z nim czy chwilowo olac? i jak uswiadomic mu ze boli mnie to co mi robi, bo on uwaza ze mnie tylko trzyma i ja przesadzam.

Sossssssssssss - fajne zdjęcie. :) Co do sytuacji - nic nie rób. Mówiłaś Mu co o tym myślisz, teraz niech On dojdzie do jakichś konstruktywnych wniosków..

to teraz powinnas go przeprosic i za kare obiecac mu, ze nauczysz sie wszystkich nazwisk graczy Paragwaju na pamiec! :D

dlaczego paragwaju? :)

No, wasze rady są niezastąpione, kafe to pierwsze źrodło pomocy. :D

wiem, ale dzisiaj chlopak mnie pytal z kim gral ostatnio paragwaj a ja nie pamietalam i jakos tak mi sie skojarzylo ze to moze moj chlopak napisal chociaz to bardzo malo prawdopodobne :)