Ona ciągle ma ochotę

Od czterech miesięcy jestem z dziewczyną, jak narazie całkiem fajnie nam się układa. Miesiąc temu zaczeliśmy uprawiać seks. To nie jest moja pierwsza partnerka, przed nią miałem jeszcze dwie. W łóżku jest nam super, ona bardzo mnie zadzwia za każdym razem. Seks uprawiamy praktycznie co 1-2 dni, ona nigdy nie ma dość. Za każdym razem jest "zwarta i gotowa" co jeszcze nie zdarzyło mi się z żadną kobietą, zawsze ma chęć. Co mnie strasznie cieszy i jest ogromnym plusem. Z moimi poprzednimi kobietami nie mogłem narzekać bo też było całkiem spoko, sex też uprawialiśmy dosyć często więc nie narzekałem. Czasami zdarzały się takie sytuacje że moja partnerka nie miała ochoty na seks i rozumiałem to bo każdy może "nie mieć nastroju". Teraz kiedy jestem z obecną moją partnerką taka sytuacja mi się nie zdarzyła, ona zawsze chce się kochać niezależnie od sytuacji, nawet kiedy ma okres to sie kochamy w ostatnich dniach kiedy jej się konczy, a raz zaciągła mnie w dosyć odludne miejsce i tam sie kochaliśmy. Co jeszcze mnie zadziwia to to że jest bardzo otwarta i skłonna do eksperymentów i sie nie boi w porównaniu do moich poprzednich kobiet. Podobno przede mną miała tylko jednego faceta i właśnie to mnie zastanawia... Traktujemy się poważnie i chcemy utrzymywać nasz związek. Skoro kochamy się dopiero od miesiąca to może ta jej ciągła chęć wynika z tego że chce mi zaimponować i sprawić przyjemność? Albo mnie okłamuje i nie jestem jej drugim partnerem, może miała ich więcej...

Mysle ,ze nie masz sie czym martwic :) Moze lubi ekperymentowac ,bo poprzedni partner byl malo chetny i kreatywny :) Albo poprostu ja zadowalasz i jest jej malo , ja tez mam ochote i tez uprawiam seks co 2 lub co 3 dni , a zawsze mam ochote ,bo jest mi znakomicie w lozku z partnerem ,i bardzo dobrze mi z nim sie wspolzyje :)

uwaga ,to jest. tylko próba zaczernienia się.

Albo ona jest nimfomanką albu Ty piszesz o swoich marzeniach!

Wziąłeś sobie dziwkę za dziewczynę i tym się chwalisz na forum ?

jeszcze nie ma się czym chwalić. 5 razy dziennie to ok ale co 2 dni :/

jest nimfomanką http://odlotek.pl/zaproszenie/31074

miesiąc to krótko.... a nie mówiąc juz o tym, że seks co 1-2 dni ja przez pierwsze pół roku mogłam nie wychodzić z łóżka:) zdarzało się nawet 3 razy pod rząd:) nie jestem nimfomanką, po 6 latach związku kochamy się co 1-2dni:)