Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Milka:):)

uprzedzenie rodziców

Polecane posty

Gość Milka:):)

Hej! Mam pewien problem, głupi, bo głupi, ale mnie męczy. Byłam z chłopakiem przez 4 lata, jak w każdym związku nie zawsze układało się cudownie, głównym powodem naszych kłótni był brak pieniędzy ("pieniądze szczęścia nie dają", ale bez pieniędzy nie ma szczęścia), nie układało się od dłuższego czasu. Pomijając, rodzina od początku była do niego uprzedzona, bo jak to określali nie miał sympatycznej twarzy... teoretycznie nie jesteśmy ze sobą już rok, ale w praktyce spotykamy się właściwie co pół roku, tak to jakoś wyszło,że pół roku temu znowu zerwałam z nim kontakt, no i teraz on odezwał się do mnie. Wcześniej (pół roku temu) urwałam z nim kontakt bo wiedziałam, że rodzina i tak Nas ponownie nie zaakceptuje. Teraz on zaczął dużo zarabiać, już nie ma takiej nerwówki, jednak nasze spotkania muszą odbywać się w tajemnicy przed rodzicami, zdrowo muszę się nakombinować żeby coś z tego wyszło, a jednocześnie nie mam serca kłamać im prosto w oczy. Zupełnie nie wiem, jak mam powiedzieć im prawdę, brakuje mi odwagi cywilnej żeby sie przyznać, na samą myśl o jakichkolwiek krzykach ze strony mamy, czy też taty, przechodzą mnie ciarki. Tchórz mnie oblatuje:) Czy możecie mi w jakiś sposób pomóc?? chociaż tak trochę:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1234567890987654321
daj spokoj facetowi bozesz co za laska z ciebie a jak on straci prace i bedzie k ryzys lub zachoruje i nie bedzie pieniazkow to znowu sie rozstaniecie gowno warta ta wasz amilosc jak macie problem i ie potraficie ze soba byc tylko sie klocicie nie sztuka kochac sie i byc razme kiedy wszyskto sie uklada a tego ze go twoja rodzina nie akceptuje bozesz jak ty malo musisz go kochac ze dajesz sie rodzinie masakra wez kobieto dorosnij a potewm mysli o zwiazku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koza123
niestety zgadzam się z w/w opiną .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokladnie, związek to nie tylko przyjemności. ile Ty masz lat, ze boisz sie mamy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milka:):)
Dobra głupio to zabrzmiało, to akurat logiczne,ze związek to nie tylko przyjemność:P Dobre pytanie, ile ja mam lety żeby bać sie mamy??:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama nie bedzie zyc za Ciebie, wiec to Twoja sprawa z kim sie spotykasz. a tlumaczenie, ze chlopak nie ma sympatycznej twarzy mowi samo za siebie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marchewwka
Czasem tak jest, że rodzice kochając za mocno robią krzywdę dzieciom. Żaden nie będzie pasował, bo ten nie zrobi czegoś, tamten krzywo spojrzy. Ale trzeba zrozumieć, że od takich uwag trzeba się skutecznie odcinać, jak coś to daje, to próbować tłumaczyć, jak nie to po prostu puszczać mimo uszu. Rodzicom nie wszystkie Twoje decyzje będą się podobały, normalne. Ale trzeba bronić swoich racji, tego w co się wierzy i co uważa za słuszne. Chyba, że Ty tak na prawdę to się zgadzasz z rodzicami, a z chłopakiem jesteś ot tak, żeby z kimś być. Ja miałam chłopaka, którego nie akceptował nikt z rodziny. Cały czas i dosłownie wszysycy powtarzali, że zasługuję na kogoś lepszego, broniłam go przed całą rodziną tak bardzo, że po jakimś czasie absolutnie nikt nie ważył się zrobić jakiejkolwiek uwagi w tym kierunku. Rozstaliśmy się, ale z zupełnie innych powodów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milka:):)
Akurat z rodzicami się nie zgadzam, przynajmniej nie w tej kwestii. Czasem się tak zdarza,że zycie potoczy się w innym kierunku, niż planowaliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×