moj przyszly mąż chce striptizerke na kawalerskim

Również rozwalają mnie takie wieczorki. Ostania chwilia wolności? No przepraszam bardzo ale jak z kim jestem to już od momentu bycia razem jest to jakieś zoobowiazanie. Dodatkowo ludzie teraz dość szybko idą z sobą do łóźka, mieszkają przed ślubem, mają wspólne wydatki itd. Ostatni dzień wolności? Jeśli tak do tego się podchodzi to po co zawracać komuś dupę, a tym bardziej zawierać związek małżeński Dodatkowo jeśli Twój Luby prosto z mostu mówi o tych zachciankach to: 1) Powiedz, że chętnie zatańczysz 2) Lub/i niech załatwi Tobie fajną męską dupę. Najlepiej aby był wizualnie lepszy od partnera i łasy na macanko bo to przecież Twoja ostatnia chwila wolności ;)

drgawka fajnie ci dobrego masz chlopa:) a wty kiedy sie pobieracie

nie oszukujmy się wieczor kawalerski i panienski jest tylko po to żeby się dobrze nakurwić i zabawić, a nie pożegnac z wolnością :)

Drgawko - broń Boże nie chcę podważać wiarygodności Twojego partnera ponieważ tacy panowie - mało bo mało - istenieją aczkolwiek większość albo mówi wprost, że chce taką panią, druga natomiast udaje świętych :D

W bliżej nieokreślonej przyszłości ;) Nie w tym roku - musimy spłacić kilka kredytów, a chcemy w "nowe życie" wejść z czystym kontem ;) Ja zaplanowałam sobie rajd konny z dziewczynami, a potem moją działkę przeobrażam w hawajską wyspę - mały basen :D trochę piasku :D spódniczki z trawy, pochodnie itd. i kolorowe drinki :) sami musimy to zorganizować, bo tacy najbliżsi przyjaciele są dość biedni, nie chcemy narażać ich na wydatki

lelum - tak, jest ich bardzo mało, przyznaję :) dobrze trafiłam po prostu

http://www.kawalerskie.pl/ Makabra :o

ja bym na Twoim miejsu oddala pierscionek widac twoj chlop nie dorosl do malzenstwa dla mnie to bylaby zdrada i mialabym obrzydzenie do swojego faceta ja mam zasady i sie szanuje oczkeuje od faceta ze bedzie szanowal mnie i nasz zwiazek zabraniac nie musisz nie ma sensu niech zorbi sam co uwaza za stosowne potem ty podejmiesz stosowna decyzje moj maz i jego przyjaciele nie mieli takiego wieczoru bo nie chcieli tez maja zasady niekazdy facet jest dzciekiem ktro musi sie wyszalec i obejrzec gola babe jak dla kogos slub jest klatka i musi miec ostatni dzien zbey sie zabawic to lepiej niech slubu nie bierze

Wiele mówi, że dobrze trafiła, a później wiadomo co :) Również nie mam zamiaru mówić, że Twój chłop jest łasy na baby ale od mówienia (Tobie) do tego co na kawalerskim robić może daleka droga. Szczególnie, że jak udaje świętego i porządnego to najczęsciej szybciej by sobie spuścił niż inny.

drgawka-zazdroszcze,naprawde. czemu ja nie moge trafic na takiego faceta? zawsze tylko jacys popaprancy :P moj nie ma zadnych zainteresowan i ciezko go na cokolwiek namowic. Przejechalam sie bo bylam wczesniej w zwiazku ponad 2 lata,nawyobrazalam sobie nie wiadomo czego a on oczywiscie mnie zostawil, ogolnie zazwyczaj bylam porzucana przez facetow ktorzy po jakims czasie chcieli jednak do mnie wrocic/paranoja :O ja tez nie potrzebuje zadnych meskich golych dup na wieczorze,w ogole nawet nie mam ochoty robic czegos takiego. Przez taka glupia spoleczna presje robi sie tylko bezandziejne wieczory w ktorych jest wódka i gole panienki a przeciez jest tyle ciekawych mozliwosci jak chocby te ktore napisala drgawka. moj facet jest niestety typem podrywacza/a raczej byl bo teraz sie juz uspokoil naszczescie. Mimo tego ze sie zmienil nie wiem czy nie bedzie mnie zdradzal po slubie skoro teraz sie oglada np za 17-stkami. I czy w ogole jest sens wychodzic za takiego czlowieka?

hmm pozwól mu czego się boisz? teraz taka moda miej zaufanie do niego bo wyjdziesz na staroświecką

Rozumiem, że lepiej ode mnie go znacie :) Nie mam zamiaru rozmawiać o tym, ponieważ to ja spędzam z nim wiele czasu i to ja mam znajomość znać go. Autorko, proponuję przeprowadzić poważną rozmowę, ponieważ jego wieczór będzie zapewne Ci ciążył.

petrol moda na gole dupy ?/ zaniedlugo bedzie moda na zdrady co to za zwiazek co to za ludzie ze nie moga miec wlasnego zdania zeby nie wyjsc przed innymi na staroswieckich ty masz jakies wartosci zasady czy takie nic z ciebie jest?/

to ja mam przyjemność znać go miało być ;)

Zerknęłam w linka :) Np. Pani będąca w limuzynie : ocerająca, skacząca po przyszłym małżonku i jego kumplach (bardzo często również żonatych) ! No sorry, żenada! Dla mnie jest to nie do przyjęcia ;) I te foty z rozweselonymi michami jeszcze w necie:) Ciekawe jak panowie zareagowaliby widząc swoją wybrankę w takie sytuacji na "tylko panienskim". No ale panom "wolno"... Świat schodzi na psy....

autorko ludzie sa rozni faceci sa rozni szanuja kobiety maja zasady albo i nie jesli ty masz zasady postepuj zgodnie z nimi i nie godz sie na bycie z facetem ktory ich nie ma bo macie rozne poglady i wam nie po drodze tyle bo takich tematow bylo tu multum

zastanowie sie nad wszystkim co mi mowicie. a moze zmieni zdanie przeciez jedszcze czas

Lellum - ja jak to widziałam pierwszy raz to miałam opad szczeny... A jak looknęłam na filmiki to w ogóle :o Najlepsze że te zdziry to nie tylko młodego twarz między cycki biorą, innych obecnych też... :o Albo przy tych walkach w kisielu jak młodego w stroju borata dwie między siebie wzięły, a później mu ten strój ściągły... Jakby mój facet tak robił to by związek trwał tyle, co spakowanie rzeczy i wyrzucenie przez okno :o

bo bedzie ci wypominał a co to striptiserka to jakieś zagrożenie? zrobi swoje i pójdzie to nie k... albo cichodajka skok w bok już w modzie od niepamiętnych czasów dziewczyno ,gdzie ty się chowała? chyba pod pierzyna zdanie mozesz mieć swoje ciekawe czy twój zna je to po co się pytasz?

A zauważ jeszcze że większość ma na zdjeciach oczy zasłonięte, żeby nie można było poznać... To jednak się wstydzą, a robią :o Hipokryci, życzę im żeby ich kobiety ich rozpoznały :D

Tu nie chodzi nawet o zazdrość ale o np. lojalność . Świadomość pewnych rzeczy, pewnym zasad. Godzenie się na to aby goła dupa po Tobie skakała nie jest fer. Ktoś jest np. o kogoś zazdrosny lub nie toleruje pewnym zachowań , ale nie ma nic przeciwko aby z rozweseloną michą samemu się zabawić. Jaka moda? Moda (poniekąd) na nielojalność wobec drugiej osoby?

autorko i jeszcze raz powtarzam nie chodzi o zabrannie i czekanie az on zmeini zdanie on juz powiedzial na co go stac i ze zasad nie ma teraz pytanie czy zgadzasz sie z tym brakiem jego zasad bo to jest decyzja do konca zycia i jego brak zasad bedzie przejawial sie w roznych aspektach jesli sie roznice w pogladach dobrze sie rozejsc przed taka powazna decyzja

Tu nie chodzi nawet o zazdrość ale o np. lojalność . Świadomość pewnych rzeczy, pewnym zasad. Godzenie się na to aby goła dupa po Tobie skakała nie jest fer. Ktoś jest np. o kogoś zazdrosny lub nie toleruje pewnym zachowań , ale nie ma nic przeciwko aby z rozweseloną michą samemu się zabawić. Jaka moda? Moda (poniekąd) na nielojalność wobec drugiej osoby?

autorko i jeszcze raz powtarzam nie chodzi o zabrannie i czekanie az on zmeini zdanie on juz powiedzial na co go stac i ze zasad nie ma teraz pytanie czy zgadzasz sie z tym brakiem jego zasad bo to jest decyzja do konca zycia i jego brak zasad bedzie przejawial sie w roznych aspektach jesli sie roznice w pogladach dobrze sie rozejsc przed taka powazna decyzja

tak i tutaj ktos dobrze napisal lojalnosc on chcac taka babe lojalny nie jest niby cie kocha i jestes ta jedyna i blabla bla a zaniedlugo ma zlozyc ci przysiege jak chce ogladac gole panie tak go to interesuje to moze byc wolny i oogladac sobie do woli wtedy lojalny nie musi byc nikomu i zasad miec nie musi zwiazek malzenstwo to pewne wartosci jak ktos tego nie rozumie to po co sie na zwiazke decyduje i nie zgadzam sie na usprawiedliwianie tego wieczorem kawalerskim to jest tak samo jakbys przyszla do niego do domu i zastala go sliniacego sie na widok jego nagiej kolezanki ktora przed nim tanczy tu ludzie nie mieliby problemu ze to niedopuszczalen ale wieczor kawalerski idiotycznie tlumacza

widzialam linka:O jak sie bedzie upieral- odwoluje slub w dupie mam co ludzie powiedza:O

po tym co zobaczylam mam dosc. powiem mu jesdzcze dzis jak do mnie przyjdzie o 20 :O jak powie zechce na 100% i ze to pewne jak nic to zrywam z nim!!!!!!!!!! mam dosc kurwa.

tylko sluchaj zanim porozmawiasz uspokoj sie nie naskakuj na niego mow rzeczowo ze masz zasady ze tego nie akceptujesz ze np uwazasz to za brak lojalnosci ze to godzi w zwiazek ze bedziesz czula sie upokorzona nie szanowana itp moze cie wyslucha i przemysli jak sie nie bedzie z toba liczyl to wiesz co masz robic

Moja kuzynka z swym delikwentem szybko się rozprawiła. Byli z sobą od 6 lat, od 3 lat mieszkali razem (kupili sobie mieszkanko). Przyszedł czas na ślub. Pierwsi zjawili się koledzy z pytaniami "no to kiedy kawalerski". Babka się nie pierdzieliła powiedziała, że w momencie kiedy razem zaczeli planować przyszłość, zaczęli wspólnie mieszkać, zaczęli mieć wspólne wydatki ich stan nie był już "panno-kawalerskim". Chłopak się z lekka nadąsał, kochani koledzy zaczęli być uszczypliwi więc dziewczyna tydzień przed powiedziała: albo jeden "wspaniały" wieczór albo się wyprowadza. Powiedział, że nie będzie mu dyktować warunków. Chodź sam wymaga lojalności i generalnie jest jednym z tych "ułożonych".Koleś się na wieczorek szykuje, a ona razem z nim :D Z lekka się podobno wkurzył ale szybko zmienił zdanie gdy zauważył, że ona się pakuje, a nie szykuje ;) Powiedziała, że jeśli on i jego koledzy mają jej dyktować warunki odnośnie tolerowania gówniarskiego zachowania to woli zostać starą panną. O dziwo nagle mu się odwidziało i dobrze:) Jak się później okazało koledzy szykowali mu dość "ostrą" imprezkę.

Mnie by w ogóle zastanawiało, ze facet ma takie ciągotki, samo to by sprawiło że zastanowiłabym się poważnie nad przyszłością - bo po ślubie może sobie zacząć realizować, jak pewniak będzie...