Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anonimowa091

Jak przeprosić chlopaka? POMOCY!!!

Polecane posty

Gość anonimowa091
nie chce porad na zerwanie, chce porady na przeprosiny, ja sie na rozstanie nie zgodze za zadne skarby... on mnie naprawde kocha... ja znam, tylko teraz jest zly, ja nie dam sobie rady bez niego i mam w dupie że są wakacje:( nie bede szukac sobie następnego kolesia... chce zeby wszystko bylo po staremu... nie wiem, chyba ta laweczka mi pomoze i to drapanie po karku...:( i niestety jutro nie da rady, dzwonilam i powiedzial ze nie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natusia :)
nie mozliwe ze mu nie zalezy..... moj tez tak mowil mowiil ze konie... a jak ja odpuscilam.. tzn siedzialam cicho powiedzial ze mnie nienawidzi.... bo nie potrafi odejsc jestem jak narkotyk... widzisz.. kazdy mowi glupie rzeczy jak jest zly.. ale z drugiej strony gra na Twoich uczuciach..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natusia :)
nie dzwon jedz poprostu wiadomo ze jak jest zly to nie chce.... musi przeciez wyjsc do Ciebie pogadac.. naprawde zrob slodka mine nie wiem co tam jeszcze ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natusia :)
wspolczuje Ci naprawde... bo ja wiem jak sie teraz czujesz.... ja bym 2 dni z takim niewiadomym nie wytrzymala.. a Ci co tego nie przeszli nie rozumieja... bo jest troche winy twojej w tym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronikax
Nie przepraszaj go-bo będziesz utwierdzała go w tym,że ma rację a on jeszcze bardziej uniesie się jak paw.Nie zrobiłaś nic złego,nie zdradziłaś go,żle się czułaś to tyle-ale pisałaś do niego-powinien to zrozumieć.....Moim zdaniem on powinien Cie przeprosić za brak zaufania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronikax
Nie poniżaj się przed nim.....Dziewczyno obraż się i tyle-pokaż ,że masz swoje zdanie-powiedz,że nic nie zrobiłaś,że go kochasz-ale jak on się ustosunkuje do tego to już jego sprawa.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonimowa091
widac ze Twoj chlopak jest podobny do mojego, a Ty do mnie. i zgadzam sie z tym ze jest w tym moja wina, no bo czyja jak ja tam bylam a nie on?? ja czuje ze jak on mnie zobaczy to mu przejdzie bo zawsze sie usmiecha z daleka jak ide... no ale przeszlam nie raz taką kłotnie z nim i naprawde boje sie rozstania... boje sie ze akurat ten raz bedzie tym ostatnim razem...:( chociaz z drugiej strony nie widzial mnie 10 dni... w tym 5 w klotni... jestem pod wielkim znakiem zapytania:( i chce zebym wrocila do domu szczesliwa a nie zaplakana:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronikax
....Jeć do niego i tyle...Jejku jaki On uparty....Powiedz,że nie masz zamiaru z takiej głupoty jak jego bezpodstawna obraza poświęcać waszego związku-i ,że w tym momencie jest Ci przykro,że Ci nie ufa....No chyba,że ma jakieś podstawy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natusia :)
"ja czuje ze jak on mnie zobaczy to mu przejdzie bo zawsze sie usmiecha z daleka jak ide... no ale przeszlam nie raz taką kłotnie z nim i naprawde boje sie rozstania.." dokladnie mam tak samo.. raz nawet rozstalismy sie na 2 tyg.. i wiesz co myslalam ze umre nie jadlam nie spalam bylam nieobecna...tez nie chce tego kolejny raz przezywac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonimowa091
nie, ja mam zamiar sie pogodzic i nie rozstać, nie moge dac sobie spokoju bo mi zalezy na nim na maksa... nie moge pozwolic zeby odszedl... dlatego szukam sposobu zeby poczul ile on dla mnie znaczy, nie moge sie na niego obrazic... to nie ten sposob.. to nie ten typ faceta i to nie zadziala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natusia :)
kwiatek: ja mowie o tym zeby przeprosila go na poczatku za to ze nie dzwonila... a jak sie pogodza pogadala o zaufaniu a nie zeby chodzila za nim na kolanach zrozum.... jak sie kogos naprawde mocno kocha trudno mu przemowic do rozsadku.. wiem bo ja tak mam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kei_bak
nie masz go za co przepraszać. mówię to jako facet dużo starszy od Twojego chłopaka. jeśli kocha to i wróci, jeśli to tylko zabawa każdy pretekst będzie dobry aby zerwać. nic na to nie poradzisz. życzę Ci żeby wrócił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natusia :)
mialo byc jak ktos kogos naprawde bardzo kocha to trudno mu przemowic do rozsadku chocby nie wieadomo co sie stalo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonimowa091
Kwiattek19, czytam co piszesz, ale ja nie chce sie rozstac, ja szukam pomocy na przeprosiny... czy to źle ze kocham... ?? Boże czemu, ten swiat mnie nie kmini...;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natusia :)
kei.. moze ty nie jestes typem obrazalskiego.. i moze martwil sie o nia.. a teraz glupoty gada bo jest zly...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonimowa091
na tym ognisku byla moja przyjaciolka, i 6 kolegow , wszyscy z klasy... bylo malo osob bo ten kumpel ktory to organizowal zaprosil swoich najlepszych przyjaciol... byla to moja klasa wiec by mnie nie zgwalcili nawet jakbym padla trupem po tym alkoholu, ale wszystko pamietam, a moj chlopak za to ze nie zadzwonilam uwaza ze wazniejsi sa koledzy od niego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natusia :)
ja i tak bym pojechala jutro i pogadala sa wakacje? co on ma do roboty..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonimowa091
jak przyjade bez zapowiedzi to bedzie jeszcze gorzej....poczekam do poniedzialku.... mowil ze idzie do fryzjera...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość QTR
Jak można tak dawać sobą pomiatać?? Dziewczyno, powinnaś mu zrobić awanturę -jak śmie traktować cię jak dziwkę! czy ty sobie zdajesz sprawę, że koleś okazuje ci elementarny brak szacunku? tresuje cię, a ty się dajesz jak głupia gęś! Co to ma być - raz (jeden wieczór) nieodebrany telefon i on twierdzi, że z kimś spałaś? wiesz, za kogo on cię uważa? za kurwiszcze! okazał ci to swoimi podejrzeniami i zachowaniem! a ty chcesz go jeszcze błagać o wybaczenie... tylko utwierdzisz go w przekonaniu, że jesteś nic nie warta. Szanuj się! Powiedz chamowi, że cię obraził i to on powinien cie teraz przeprosic (bo on akurat ma za co cie przepraszac, a ty jego - nie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonimowa091
jeden wieczór... gdybym mu to powiedzialo, to on by mi odpowiedzial " o jeden wieczor za dużo" i "papa'' sam mi pozwolił, jestem taka dobra ze pytałam go o zgode na spotkanie z klasą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieskieoczyy
Zachowałabym się jak Twój facet. Tak, jestem obrażalska, łatwo mnie zranić, dorzucę do tego jeszcze wmawianie sobie czegoś, czego tak na prawdę nie ma. Wiesz co na mnie najlepiej działa? Nie kwiatki, mój facet wie, że jak przyjedzie z kwiatkami na przeprosiny to może je sobie schować głęboko w dupę. Dla mnie liczy się rozmowa, szukanie kontaktu. Jak widzę, że się stara, że szczerze żałuje to daruje mu wszystkie winy. Mówię, żeby nie pisał, żeby nie dzwonił, a tak na prawdę co chwilę zerkam na telefon, chce żeby się starał, żeby to wszystko naprawił. Mówię, żeby nie przyjeżdżał, że nie chce go znać - a tak a prawdę patrze z utesknieniem w kierunku drzwi. Niech zobaczy, że Ci zależy. Jedź do niego, porozmawiaj, tak szczerze! Nie żadne prezenty, bo pomyśli, że chcesz go przekupić bądź masz coś na sumieniu i choć trochę chcesz w pewien sposób odkupić swoje winy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonimowa091
niebieskie oczy czy jestes spod znaku LWA?? bo moj facet to lew, jak ktos sobie przeczyta jaki jest lew to bedzie wiedzial ze to jest mocny charakter... i chyba rozmowa to najlepszy pomysł...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieskieoczyy
Baran :D i nawet nie pyytaj jak bardzo jestem uparta. Ciężki charakter, z moim Michem próbujemy nad nim zapanować :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonimowa091
moj facet tez jest bardzo uparty... i mam nadzieje ze tez teskni za mną tak naprawde:( bede go przepraszac, ale boje sie ze to mi nic nie da... :( chcialabym zebym wiedziala ze bedzie tak jak z Tobą:) i ze mnie nie zostawi:) niby nic sie nie stalo... ale bylam sama, pilam i nie zadzwonilam...:( i w tym jest problem...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieskieoczyy
oj tam... przejdzie mu prędzej czy później. Jedź do niego, porozmawiaj. Nie będzie chciał to się odsuń trochę na bok. Niech trochę zatęskni. Zacznie mu Ciebie brakować szybciej niż myślisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonimowa091
al ja sie boje ze jak sie odsune to kogos sobie znajdzie...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×