Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zabajone...

Mam jutro randkę...

Polecane posty

Gość opowiadaj ze szczegolami!
:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już nawet nie chodzi o to, że niewyjściowy,chociaż taki faktycznie był.Ale po prostu zastrzelił mnie i totalnie zraził do siebie tekstem " wiesz ty wcale nie wyglądasz na taką co pracuje w sklepie, taka elegancka,zadbana.A na mnie to tylko wystarczy spojrzeć i od razu widać,że jestem fizyczny".Do choleryyyyy...jestem kobietą i nieważne czy jestem dyrektorem czy zamiatam ulice...zawsze wyglądam jak kobieta i tyle.A jego poglądy po prostu mnie przeraziły.Skoro pracuję w sklepie,to powinnam wyglądać jak miotła:( Niestety w jego przypadku ta teoria się sprawdza.Skoro jest "fizycznym",to na pierwsze spotkanie przyszedł w brudnych spodniach i powyciąganej bluzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiulinkus
O boże :o Wiedziałaś że jest 'fizycznym'?:D Co robi? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opowiadaj ze szczegolami!
dramat :O ale po czasie bedziesz sie z tej sytuacji smiac jeszcze ! :D 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli porażka??:D no bywa:D a pogląd faktycznie rewelka:D może powinnaś być w takim fartuchu z epoki PRL?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja z tej sytuacji już teraz się śmieję i wcale mi nie jest żal.Pierwszy raz coś takiego zrobiłam i już wiem,że nigdy więcej tego nie zrobię.Mogłam się zachować jak za przeproszeniem świnia i po prostu wstać z tej ławki i sobie iść,tym bardziej,że nawet nie podejrzewał,że to jestem ja " tak sobie pomyslałem ,że ta super babka,ale za szczupła". Ale po prostu tak nie potrafię.Skoro się umówiłam, to idę na spotkanie i nie wystawiam nikogo do wiatru.Przynajmniej zdobyłam nowe doświadczenie;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
freecat..mało tego,że powinnam być w fartuchu z PRL-u,to pewnie jeszcze do każdego,kto się do mnie zbliży powinnam mówić "czegoooo?".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D:D:D ło mateńko:o no czasem się trafia jak kulą w płot:) ale masz nowe doświadczenie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiulinkus...wiedziałam,że jest fizycznym i nie przeszkadzało mi to. Pracuje w budowlance podobno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez sie raz
umowilam na randke w ciemno i tez nieprzyjemnie wspominam:)) Chlopak pachnial pasta do zebow i tak sie do mnie przyblizal jak by myslal ze bedziemy sie od razu calowac haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
freecat...fakt, mam nowe doświadczenie.I już wiem na pewno,że nigdy nie umówię się z nikim w ciemno.On też chyba domyślił się że to jest nasze pierwsze i ostatnie spotkanie.Przynajmniej mam taką nadzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też się raz...też miałam takiego amanta, który po 15 minutach nie potrafił utrzymać rąk przy sobie.Zachowywał się tak,jakbyśmy byli parą ze sporym stażem. Ogniałam się, jak od natrętnej muchy.A później zachowałam się jak świnia;))) po prostu nie odbierałam telefonów i w końcu dał sobie spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze że ta znajomość trwała tak krótko, bo inaczej to jednak załamka, tak można się śmiać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość h e h e :D
A ja mam takie pytanie - czy symboliczny buziak w usta (nie nachalny) na pierwszej randce ze strony faceta jako znak, że mu się kobietka podoba, może zburzyć znajomość i chęć dalszego poznawania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale widać z tego że ja farciara jestem:D żadnych gamoni w życiu nie spotkałam, na samych fajnych facetów trafiam:) jednego nachalnego wariata poznałam ale nachalny był jeno słownie i szybko się ustawił, teraz się nawet kumplujemy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
freecat...nawet nie jest mi żal,bo masz rację,że zdobyłam nowe doświadczenie.I mam nauczkę na przyszłość;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe...odnośnie tego buziaka w usta.Spotkałam się kiedyś z super facetem. Raczej nie jetem fanką siedzenia w kawiarni, więc łaziliśmy po mieście i w końcu przysiedliśmy na jakiejś ławeczce.Rozmowa się super kleiła.Ja coś gadałam a on nagle cmoknął mnie w usta a po chwili tekst "ukradłem ci".Nawet nie byłam w stanie się na niego obrazić,bo rozbawił mnie tym całusem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość h e h e :D
Zadałem to pytanie, bo rozmawiałem ostatnio na temat pocałunków na pierwszej randce z moją siostrą cioteczną i byłem zaskoczony jej podejściem. Ona mi powiedziała, że każdego faceta który ją pocałował w policzek, czy usta poczęstowała "liściem". Ja mam taki zwyczaj, że jak mi się kobietka podoba, to ją całuję już na pierwszym spotkaniu. Ale tak z wyczuciem, spoglądam jej prosto w oczy, czekam dłuższą chwilę i ... cmok. Teraz sobie uzmysłowiłem, że jakbym trafiał cały czas na takie kobiety, jak moja siostra cioteczna, to bym nie miał twarzy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tymi buziakami to zależy jak to wygląda, czy jest zrobione faktycznie nienachalnie... jak facet zaczyna się zachowywać jak ośmiornica i czujesz go wszędzie to odrzuca i ochota na poznanie takiego delikwenta odchodzi momentalnie:o Ale delikatny buziak... jak zainteresowanie jest obustronne jest nawet ok czasami. Trzeba chyba podejść do tego z klasą;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość h e h e :D
Nie zdarzyło mi się ani razu, aby dziewczyna mnie zrugała, odwróciła głowę, po tym jak ją pocałowałem z wyczuciem w usta na pożegnanie. Raz mi się tylko przytrafiło, że spotkałem się z dziewczyna 2 razy, były przytulańce, pocałunki obustronne i mimo wszystko dostałem kosza. Panienka miała jakieś problemy emocjonalne. A odnośnie randek z osobami poznanymi na necie, to nie ma sensu się spotykać bez wcześniejszej wymiany fot i poglądów. I co ważne - nie należy ciągnąć wirtualnych pogaduch zbyt długo, bo się można zauroczyć, wyidealizować drugą stronę, a później w realu dostać po tyłku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe...no fakt...pewnie nie miałbys twarzy, gdybyś trafiał na takie jak Twoja siostra cioteczna.Może to jest kwestia zasad.Chociaż nie wiem, czy można mówić o łamaniu zasad w przypadku całusa w policzek na powitanie.Dla mnie łamaniem moich zasad jest wpychanie łap pod bluzkę i (za przeproszeniem) wpychanie na siłe jęzora w moje usta.Niewinny całus jest do przyjęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tym nieprzeciąganiem znajomości w necie się zgodzę... nawet dorosły, rozsądnie myślący człowiek jest w stanie się wkręcić:) Lepiej od początku wiedzieć czy w realu też jest ok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zabajonej
ale mialas isc z nim na kawe a nie siedziec na lawce.szkoda mu bylo 10 zlotych na kawe czy jak?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja po dzisiejszej randce już wiem, że nigdy więcej nie pójdę " na żywioł". To był pierwszy i ostatni raz. Faktycznie takie doświadczenie. A może i lekcja, że każdy ma swój pogląd na życie i trzeba to uszanować.Na siłę nie da się niczego zbudować i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do zabajonej...pewnie nie było mu szkoda.Wyżej napisałam,że nie jestem wielbicielką siedzenia w kawiarni. Na moje szczęście wszystkie stoliki w najbliższej kawiarni były zajęte.Zresztą nieważne w kawiarni czy na ławce...to i tak był niewypał.A facet był szczery, tylko trochę rozmijamy się w poglądach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podziwiam cie za odwage, ja bym sie nigdy na taka randke 'w ciemno' nie zdecydowała :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po twoich wpisach wniskuje, ze umawiasz sie z wieloma facetami przez internet.. Sprobowalas kiedykolwiek poznac kogos w realu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×