Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chcę ujżeć światło Chrystusa

chcę umrzeć...

Polecane posty

Gość chcę ujżeć światło Chrystusa
nie słucham się go i wtedy robi mi krzywdę czasem specjalnie go prowokuje żeby mnie bij... on mi ubliża a ja nie mam prawa mu brzydko odpowiedzieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwa40a
Dokładnie jak pisze poprzedniczka. Nie bój się go, on tak skacze, bo to on nie potrafi poradzić sobie z życiem i swoją wściekłość wylądowuje na Tobie. Autentycznie wbij nóż w stół i wykrzyknij do niego wypad mi stąd. Masz 5 min, po 5 min każdy dowie się co w tym domu się dzieje. Tacy psychoach boją się jak ognia rozgłosu. Mój na zewnątrz to był idealny do rany przyłoż. Cały horror rozgrywał się w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcę ujżeć światło Chrystusa
moi rodzice nie chcą żebyśmy się kłócili gdy są w pobliżu powstrzymuje się i tylko mi ubliża a jak krzycze to mówi że zwariuje z taka pojebaną żoną i wychodzi że to ja zaczełam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FREEpalestine
co to znaczy, ze specjalnie go prowokujesz, zeby cie bil?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość totylkoja____
jesli go nie usuniesz ze swego zycia to zwarjujesz :( on cie do tego doprowadzi to prawdziwy psychopata :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwa40a
Dziewczyno żaden sąd mu nie da dzieci, bo niby gdzie będzie z nimi mieszkał na ulicy jeśli mieszka u Ciebie? no jeden ku temu ma atut Twoje próby samobójcze. Dziewczyno Twoje uwolnienie i dzieci jest w Twojej sile. Ja bym go kijem bejzbolowym uczyła szacunku. Nie bój się go!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcę ujżeć światło Chrystusa
już mnie doprowadził do wariacji... niechce być jego służącą odmawiam wiedząc że się wkurzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a karta gdzie?
grozi Ci,bo wie,ze to Twoj czuly punkt,i wzial to sobie jako pewniaka na Ciebie. A Ty pomysl,jakim sposobem zabierze Ci dzieci?,dokad,skoro mieszka w zasadzie u Ciebie. Ktory sad,przyzna dzieci psychopacie?,co najwyzej moga go zamknac,jesli rodzice potwierdza jego zachowanie wobec Ciebie,a i Ty sama za kazdym razem wzywaj policje,oni juz wiedza jak dzialac w takich sytuzcjach,a wierz mi policja bardzo nie lubi takich bokserow. Im wiecej zgloszen bedziesz miala,tym lepiej dla Ciebie,nie mozesz stac bezczynnie i przyjmowac nastepne ciosy!musisz to zrobic wlasnie dla dzieci i siebie. Odwagi kobieto!,zacznij dzialac,jak sie odwazysz,to podejrzewam,ze ten sadysta,zrobi wielkie galy,ze stac Cie na wszystko,i byc moze,ze sam sie wyprowadzi,ale musisz sie postawic,i zrob to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
jest jeszcze opcja twoich dzieci pytalas jak one sie z tym czuja? nie? to spytaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcę ujżeć światło Chrystusa
on publicznie udaje, jego rodzice myślą że jest ok jak zaczełam się żalić to się krzywo na mnie patrzyli a jak uciekłam z domu to teściowa stwierdziła że nie mam serca i że zwariowałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcę ujżeć światło Chrystusa
moje dzieci są za małe ale córka za nim przepada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcę ujżeć światło Chrystusa
niechce dzwonić na policje bo sprawa się nagłośni i zepsuje mu opinie był szanowanym urzędnikem a teraz pracuje w firmie ojca,ciągle mam nadzieje że się zmieni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość totylkoja____
a od kiedy psychopaci sie zmieniaja??? czyli wolisz umrzec niz jemu popsuc opinie??? lepiej pomysl o sobie i porozmawiaj o tym moze z rodzicami . czy rodzice wiedza, ze on cie bije???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale przez samobója, czy na jakąś chorobę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
przykro mi ale jestes dabilka kolez krzywdzi ciebie a ty mu nie chcesz psuc opinii?? albo cos z tym zrob albo przestan jeczec do cholery

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a karta gdzie?
cos mi sie wydaje,ze nas wkrecasz? Jak,to mozliwe,ze zadna z naszych porad do Ciebie nie trafia?,nic ci nie pasuje?,wolisz byc cierpietnica? Nierozumiem takich kobiet zupelnie,albo chcesz sie go pozbyc ze swojego i dzieci zycia,albo chcesz dalej tkwic w chorym zwiazku,ktora kobieta przejmowala by sie reputacja psychopaty jesli chciala by sie go pozbyc?,wybacz ale dla mnie to jest jakies niedorzeczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość totylkoja____
wydaje mi sie, ze ona ma ciezka depresje i trudno jej podjac jakakolwiek decyzje :( tym bardziej , ze jest sama ze swoim problemem i nikt o tym nie wie :( ona potrzebuje powiernikow, skad bedzie czerpac sile aby wreszcie o siebie zawalczyc :( pisze, ze rodzice nie lubia jak sie kloca a lubia jak on ja bije???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
ok tyle ze ona jest uzalezniona od niego jak dla mnie sprawa jest prosta albo niech z tym cos zrobi np. w sposob ktory wszyscy radzimy albo niech cierpi w milczeniu przeciez jej za reke do psychiatry nie zaprowadze to jej zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość l.Kasia
to,że odrzuca wszystkie propzycje nie oznacza ze kręci. Jest zastraszona przez męża o ile takiego kogoś można nazwać mężem. Droga autorko trzymam za Ciebie kciuki i mam nadzieje,że niedługo uda sie Tobie podjąć odpowiednią decyzje. I wreszcie ty i twoje dzieci uwolnicie sie od tyrana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a karta gdzie?
dokladnie tak bazienka,jak czlowiek chce pomoc i stara sie radzic jak najlepiej i rozsadniej,a zainteresowanej osobie nic nie pasuje,to chyba normalne nie jest. Jakby mnie zalezalo na pozbyciu sie faceta,to nie przebieralbym w zadnych srodkach,jak sie chce,to wszystkie chwyty sa dozwolone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
wiesz co ja mysle, ze ona ciagle wierzy ze sie jesszcze wszystko zmieni i ulozy bo z jakichs powodow, nie wiem emocjonalnycvh, finansowych jest od niego uzalezniona albo mysli ze nie poradzi sobie sama chocby dlatego ze to co sie dzieje teraz to zycie ktore zna do ktorego sie przyzwyczaila i z ktorym wie jak postepowac i zwyczajnie boi sie zmiany chcac zeby on zmienil sie sam z siebie tylko zeto tak nie dziala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość totylkoja____
autorko, najpierw musisz pogadac z rodzicami i przedstwic im sytuacje jak wyglada naprawde twoje zycie za zamknietymi drzwiami, i powiedz im jak bardzo jestes nieszczesliwa, ze nawet myslisz juz o samobojstwie, innego wyscia nie ma , sama nie dasz rady, ten psychopata tak cie juz zalatwil i oslabil :( on czuje sie bezkarnie, bo ty nic nikomu nie mowisz i w tym jego sila :( odbierz jemu koniecznie te sile !!!! napisz jeszcze cos tutaj na forum, bedziemy cie na pewno wspierac duchowo i pomagac :) trzymam za ciebie kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcę ujżeć światło Chrystusa
dziękuje za wsparcie. chciałam jeszcze wyjaśnić pewną niejasność mianowicie on nie bije mnie z pięści jak już to lekko z liścia a przyważnie to popycha,wykręca ręce albo ściska za ramiona i telepie... więc ciężko by mi był zrobić obdukcje z małymi siniaczkami na rękach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcę ujżeć światło Chrystusa
niewiem w jaki sposób jestem od niego uzależniona??? pieniędzy to ja nie widzę, nawet rodzinnego nigdy w rękach nie miałam .mam tylko oszczędności z becikowego, socjalnego i chrztu, jak mi coś trzeba to kupuje tylko później wypomina...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcę ujżeć światło Chrystusa
drogie panie przeczytałam to wszystko jeszcze raz dokładnie trochę mnie nie zrozumiałyście... co ja sama zrobię z dwójką dzieci jak od niego odejdę to i tak zgine, mój syn ma 4 mies. nie dam go do żłobka żeby iść do byle jakiej pracy... a kto by chciał taką kobiete po przejśćiach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KOLABORANTKA
napewno znalazłby się ktoś kto by chciał się tobą zaopiekowac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcę ujżeć światło Chrystusa
a jeśli ja wciążcoś do niego czuje??? jesteśmy ze sobą dopiero 4 lata psuć się zaczeło w kwietniu ubiegłego roku i były momenty że tydzień było ok ale tak przyważnie to góra 2 dni jest ok... i przypominam że on nie bije mnie z pięści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez matka
No co Ty,niepowazna jestes?,pieniedzy nie widziec na oczy,a kto zakupy robi i gotuje? Nad czym sie jeszcze zastanawiasz,sprawe o alimenty zakladaj,i to bez mrugniecia okiem,to dlatego ma Cie w garsci uzaleznil cie od siebie finanowo,nie zastanawiaj sie i zakladaj sprawe,jak zobaczy,ze sie postawilas i,ze bedziesz miala pieniadze,to podejrzewam,ze rura mu zmieknie,bo juz nie bedziesz zalezna finansowo od niego,a wtedy bedzie Ci o wiele latwiej go wywalic. Ty sie boisz,ze sobie nie poradzisz,bo nie masz kasy,ale bedziez ja miala,nie ma takiej mozliwosci zeby Ci sad nie przyznal alimentow. Kobieto!opamietaj ze sie,jestes jeszcze mloda,pieniadze bedziesz miala,jak dzieci podrosna pojdziez do pracy i ulozysz sobie zycie,nie ogladaj sie na nic ani nikogo,wez sprawy w swoje rece i pokaz temu tyranowi,ze stac Cie na wszystko,zeby ratowac siebie i dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małpa z madagaskaru
no to może spróbuj to naprawić... ale za bardzo go usprawiedliwiasz... tak jakbyś chciała anulować to co powiedziałaś wcześniej... mam racje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcę ujżeć światło Chrystusa
jejku nienawidzę go ale boje się samotności, ciągle miałam nadzieje że on zrozumie, ale niczym się nie przestraszył nawet tym jak zamknełam się w pokoju i chciałam się powiesić na pasku od szlafroku na żyrandolu nie zrobiłam tego bo mój synek się na mnie patrzył z kołyski... mąż zaglądał przez dziurkę od klucza i błagał żebym tego nie zrobiła nawet płakał a jak otworzyłam drzwi klęczał przede mną i trzymał mnie za nogi, przysięgał że się zmieni ale to trwał jeden dzień...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×