Spacer z maluszkiem

Ile miesięczne dziecko może przebywać na powietrzu ? Zwykle wychodze z nim 2 razy dziennie na godz lub dwie, pytam się bo moj chrześniak kończy dziś roczek i rodzice mu wyprawiają urodziny w ogrodzie

w taką pogodę? cały dzień, byleby w cieniu było :)

Moje maleństwo spędza na dworze prawie cały dzień, i słodko śpi w cieniu :)

o ;d to bardzo fajnie :) dzięki dziewczęta :)

szkoda że go tak przetrzymywałaś niepotrzebnie w domu. taka piękna pogoda

4-5 godz dziennie to malo ?

taras na pół dnia albo i dłużej. Nie trzeba z dzieckiem chodzić na spacery żeby było na powietrzu.

wiesz, pomyśl troche to nie boli, nie kazdy posiada taras ogródek

Wychodź na spacer tyle ile możesz i nie wyliczaj godzin, jednego dnia możesz być cały dzień na zewnątrz a drugiedo obowiązkowe 2 godz i tyle. Nie uwierze, że wszystkie mamy siedzą całymi dniami na spacerze i tu troszkę przesadzają.

* drugiego To co teraz robią na kafe jak cały dzień dziecko na dworzu?

Ja siedze na kafe bo wychodze dopiero o 15 na te urodziny ;p rano mały już był na dworzu :) a one... one to marna prowokacja ;)

ja w te upały po 35st wychodzę z samego rana 8.30-11 i pod wieczór jak się ochłodzi 17-20

a nawet byle balkonik! Można wystawić na balkonik, albo ustawić w wózku pod otwartym na oścież oknem. Pomyśl trochę, to nie boli! :o

ery jak nie mam ochoty, a dziecko jest non-stop w gondolce na balkonie.

co robie teraz na kafe? mały śpi więc siedzę w domu :) na dworze jesteśmy 8-12 (teraz wychodzę troszkę później bo mam letników i muszę jakoś rano ich wszystkich ogarnąć - 3 osoby w wieku 8,15 i 17 lat) i potem 16-20, wczoraj nawet 21. a w czasie 12-16 mały śpi, je obiad, a ja sprzątam, gotuję, czytam, odpoczywam i na kafe siedzę :P poza tym wychodzenie ok 12, 13 nie jest zbyt dobrym pomysłem gdy na dworze 35 stopni i słońce praży niesamowicie!

mala_agatka - ja nie karze wychodzić o takich godzinach, moje mała też teraz śpi w domu. Dlatego właśnie piszę, że wychodzenie z dzieckiem na cały dzień na dwór jest nierealne.

*każe

wiesz w tamtym roku latem mały był calutki dzień na dworze :) miałam ogród więc rano wychodziliśmy, bawił się na kocu, pływał w baseniku. ok 10 szedł spać, na kocyku :P spał 1,5 godziny, potem obiad na dworze, zabawa, ok 16 sen na kocyku i do 19 na dworze :) także był calutkie dnie na dworze :) obiady szykowałam wieczorem na następny dzień, potem tylko na szybko podgrzewałam także w domu był może 10 minut :P takze jak sie ma własny ogród to jest top realne i możliwe :) jak był troszkę starszy i uciekał z kocyka przed snem to łóżeczko turystyczne wytargałam przed dom i w nim spał w cieniu pod jabłonką :P