Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Toruniak25

Ona nie chce...

Polecane posty

Mam 25 lat, moja dziewczyna 24. Jesteśmy ze sobą już pół roku, oboje właśnie skończyliśmy studia w Toruniu. Za niecały miesiąc oboje zaczynamy pracę, niestety w różnych miastach ale chcemy się w weekendy spotkać i stopniowo może któreś z nas przeniesie się do tego drugiego miasta. A więc na czym polega problem? Na tym że nie sypiamy ze sobą. Ona jest jeszcze dziewicą, ja już mam to za sobą. Dla mnie seks jest naturalnym elementem związku. Ona przez dłuższy czas też zachowywała się jakby to rozumiała (jesteśmy ze sobą pół roku, pozwalaliśmy sobie oboje na dość śmiałe pieszczoty, parę razy włącznie z seksem oralnym). Planowaliśmy wspólny krótki wypad wakacyjny (3-4 dni, na ile praca pozwoli), i ona kilka razu sugerowała że wtedy może „pójść na całość. A tu nagle dziś rano zaskoczyła mnie mówiąc że „Nie chce psuć tego co mamy zaczynając seks, bo seks powinien być tylko dodatkiem, i spróbujmy budować związek bez tego. Nic jej nie odpowiedziałem, ale mnie się to nie podoba. Dla mnie seks jest normalnym elementem związku. Nie chcę przed nią udawać kogoś, kogo nie jestem i zgadzać się żeby „budować nasz związek bez seksu. Nie wiem co jej powiedzieć, wiem że na pewno jak się znowu zobaczymy ona będzie chciała wrócić do tego tematu. Mam ochotę jej powiedzieć że widać mamy inne potrzeby, i nie chcę jej zmuszać do niczego ani samemu udawać kogoś kim nie jestem i wygląda na to że się rozstaniemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic jej nie mów
głupie tłumaczenie tylko nmze zepsuc przeciez uprawiacie seks spraw by chciała czegos wiecej niz do tej pory ale to wymaga dojrzałości i poczucia bezpeczeństwa ktre musisz wytworzyć gadanie o seksie tylko ja blokuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomysłowiec
A nie uważasz, że zbyt wczesne przełamanie bariery wstydu jest niewłaściwe? Ona nie chce teraz przełamać tej bariery i już. Uszanuj jej wybór. Jest jeszcze ta kwestia, że jeśli ludzie podejmują współżycie niejako w sposób dorozumiany przyjmują założenie, że są gotowi na pojawienie się dziecka. Jesteście gotowi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic jej nie mów
z pewnoscia ona sie boi ze odległość moze zakonczyc wasz zwiazek , a dziewictwo jest dla niej tak wazne ze woli poczekać z tym az bedzie miała 100% pewności ze juz zawsze bedziesz przy niej Twoja w tym głowa by tak se stało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ależ ja szanuję jej wybór... nie przekonuję, nie namawiam, nie poruszam w ogóle tego tematu. Lubię seks i nie potrafię odłączyć uczucia w związku od seksu. Przez pół roku które razem spędziliśmy starałem się wszystko robić stopniowo, delikatnie... ale na pewno nie chcę spędzić znowu 6 miesięcy w ten sposób. Szanuję ję - i pewnie poproszę, aby uszanowała również to jaki jestem i że nie chcę przed nią udawać kogoś innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darmowa informacja
Jesteście jeszcze młodzi i głupi! Związek nie przetrwa rozłąki! Albo wspólne mieszkanie czy ślub albo adios my love . . . Tak kończyły się emigracje zarobkowe zakochanych partnerów czy studia w innej miejscowosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic jej nie mów
jednak jesteś niedojrzałym DUPKIEM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem jej
jakaś głupia ta dziewczyna nie wie co traci :) ma 24 lata i jest dziewicą? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie, też myślę że nasz związek nie przetrwa. Wiem że można się na seks różnie zapatrywać, dla mnie on jest ważny i nie chcę z niego rezygnować. Jeśli dla niej dziewictwo jest tak ważne to OK, rozumiem i na nic nie namawiam na siłę. Po prostu, mamy niekompatybilne oczekiwania wobec siebie nawzajem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samira chandra
„budować nasz związek bez seksu." wybacz stary ale to mi zalatuje aseksualnością :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seks juz maja
chcesz miec powod do zerwania,to zawze go znajdziesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A może ona ma jakieś obawy związane z rozpoczęciem współżycia? Moze np. panicznie boi się zajścia w ciąże? Niektóre kobiety nawet mimo stosowania antykoncepcji mają takie obawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieje obłudą
nie chce seksu, ummmm.... a oral to co? jak dla mnie to bardziej wyłuzdane niż stosunek kolejna pani Dulska - dla męża chce zostawić błonke, by myślał, że cnotliwą była,a tak naprawdę jest zwyklą..... .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może ona ma jakieś obawy. Na pewno chcę ją o to spytać. I chcę jej też jasno powiedzieć jak ja na to patrzę, że seks jest dla mnie normalny (w końcu jesteśmy już dorośli, ja 25, ona 24). Na pewno też nie chcę jej zwodzić że "Tak kochanie, świetny pomysł", bo wtedy będę się męczył i miał zgryzoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvvvvvvv
Porozmawiajcie otwarcie. Zawsze jest jakiś powód dla którego ona nie chce. Powody moga byc rozne, np: nie uwaza cie za milosc swojego zycia, nie chce zaczynac skoro wie ze i tak zwiazek sie za chwile rozleci, ma takie przekonania ze wzgledu na religie, moze lek przed dzieckiem, itp. Pogadaj z nia! Co do tego jak ty i ona sie na to zapatrujecie to o takich rzeczach najlepiej pogadac na samym poczatku ludzie powinni wiazac sie z tymi ktorzy tak samo zapatruja sie na pewne sprawy. Zalezy ci na niej czy na seksie? Jesli na niej to poznaj przyczyne niecheci jesli lubisz seks poszukaj takiej partnerki ktora tez go lubi a jej daj spokoj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ALE Z CIEBIE KOMPLETNY IDITOTA! SEX PO POL ROKU ZWIAZKU? PRZECIEZ TO ZA KROTKo, MOZE ZA ROK ALBO DWA, NO ALE POL ROKU I JUZ DO SEXU? ZA WCZESNIE CHLOPIE, A NAWET NIE NAPISALES ZE JA KOCHASZ, BO WIADOMO JAKBYS JA KOCHAL DO SEXU BYS JEJ NIE ZMUSZAL, BO JUZ PISZESZ ZE Z NIA ZERWIESZ, OD RAZY WIDAC ZE JEJ NIE KOCHASZ, JESLI CI SIE NIE PODOBA TO SPEIRDALAJ PALANCIE !!!! PUSTY MATOL !!!! FUCKING POLISH NOB ED !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie, chcę porozmawiać otwarcie z nią. Nie wiem czy ją kocham - ona też nie wie jak nazwać to co nas łączy. Jesteśmy na etapie silnej wzajemnej fascynacji. Dla mnie seks to naturalny element tego etapu, ale na pewno nic na siłę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvvvvvvv
Do Girl_UKk: nie musisz tak ostro, troche kultury. Co ze po pol roku!? Jesli jej to pasuje to moga nawet na 1 randce, mimo tego ze to przesada ale jak oboje chca to ich sprawa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seks juz maja
czyli jasne, chcesz sobie pobzykac. ona pewnie to wyczuwa i nie chce seksu, daj jej spokoj i znajdz sobie laske do ruchania:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annodomini2010
przede wszystkim jasno przedstaw jej swoje oczekiwania wobec tego związku wydaje mi się że pół roku to faktycznie za krótko (ogólnie dla dziewicy a co dopiero jeszcze starszej, im starszym się jest tym poważniej się ten pierwszy raz traktuje) może brakuje jej poczucia bezpieczeństwa? bo nawet najlepsze zabezpieczenia zawodzą więc trzeba się z tym liczyć skoro nie wiesz czy ją kochasz a dla niej np. seks jest wyznaniem miłości to faktycznie nie powinniście tego robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvvvvvvv
Kazdy inaczej do tego podchodzi jedni robia to z fascynacji, drudzy dla przyjemnosci, jeszcze inni z milosci i tak by bylo najlepiej! Jednak najwazniejsze jest by powod uprawiania seksu dla obu partnerow byl taki sem. Mam nadzieje ze podzielisz sie z nami jak przebiegla rozmowa jesli juz poruszyles tutaj ten problem. Co do dziewictwa to kazdy inaczej je postrzega zazwyczaj nazywa sie jego utrata przerwanie blony, ktora nie zawsze musi byc u kobiety mimo ze wczesniej kompletnie nic nie robila w kierunku jej utraty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tesssssa
sadze ,ze masz racje aczkolwiek ona to odbierze, ze chodzi CI tylko o to by ja bzykac, ze juz Ci tak na niej nie zalezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba mają rację Ci którzy pisza, że dla dziewicy to pół roku może być trochę krótko. Może boi sie tego, ze ją zostawisz albo uznasz za zbyt łatwą. Jedyne rozwiązanie- szczerze porozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiulinkus
To z fotą to kafeżarcik był ;) Wg mnie - ona się boi że straci z Tobą dziewictwo, które udało się jej dotąd utrzymać (pisze udało, bo 24 lata to dosc pozny wiek u kobiety na seks), a wasz zwiazek się rozpadnie powodu odległości... I że tak powiem 24 lata czekania na jedynego pójdą się jebać z jej perspektywy ;) Dosłownie i w przenośni. No i nie jest pewna Twoich uczuć - uwierz mi, tak stara dziewica chce to zrobic z milosci... A nie dla sprawdzenia :) A jak sam mowisz, jest fascynacja na razie, nie milosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vvvvvv, podzielę się, pewnie porozmawiam z nią w najbliższych dniach (jutro lub poniedziałek). Ja akceptuję to że można na seks różnice patrzeć. Wiem że niektóre osoby tutaj mnie obrażają. Powiem tylko jedno: gdyby naprawdę zależało mi TYLKO na seksie, to zacząłbym jednego wieczoru dziewczynie ściemniać że ją kocham, że życia bez niej nie widzę, że można by się zaręczyć itp., w tym samym czasie poiłbym ją winem, i wtedy pewnie by się "udało". A następnego dnia oczywiście przestałbym się do niej odzywać i poszukał następnej "ofiary". Ale właśnie nie chodzi mi tylko o seks. Chciałbym zobaczyć jak będzie się rozwijał nasz związek - ale seks jest dla mnie tutaj normalnym jego elementem. Czy byłoby fair wobec niej gdybym udawał że zgadzam się z nią, że poczekam itp., jednocześnie przeklinając pod nosem? Moim zdaniem nie... Chciałbym się zachować fair wobec niej - i wobec siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seks juz maja
vvvvv juz ci to wylozyla, ty chcesz seksu z fascynacji, ona z milosci. dlatego najlepsza opcja jest znaleznienie sobie przez ciebie fascynacji i ruchanie takiej. ona poszuka milosci i nikt nikogo nie wykorzysta. przemysl to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvvvvvvv
Oczywiscie ze nie jesli jak napisales udawalbys ze sie z nia zgadzasz dlatego musisz jej powiedziec czego oczekujesz ale jasno wyraznie i wszystko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×