Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Katrina302

Właśnie chyba wpadł mój kochanek!

Polecane posty

Gość Clarena30
Zastanawiam się też, czy to dobrze czy źle ... bo znowu mnie porównał do tej byłej ... że tak samo zachowuje się jak ona, bo ona też jak sobie coś ubzdurała, to nie szło jej niczego wytłumaczyć ... Wiem, że bardzo ją kochał, więc można uznać że ustawia mnie w dobrym towarzystwie ... Bo ona była pierwsza w jego życiu i ważna ... Więc skoro mnie porównuje z tak ważną osobą w jego życiu, to może też jestem ważna? Z drugiej strony ... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wilkia
Do autorki i co teraz swiat ci sie zawalil? bo pomylil numery tel? na co liczylas ze jestes jedna jedyna?Skoro tak podchodzisz emocjonalnie "to tej sprawy-kochanek"to zakoncz to wczesniej bo bedziesz cierpiala i myslala czy on mowi pprawde czy tez nie, wykonczysz sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Clarena30
wilkia - ok.. od początku... on nie ma żony, to ja mam męża... i nigdy mi nie słodził (nie cierpię takich, co to wciskają głupoty)... nigdy nie mówił, że kocha ... Bardzo mało mówił ... i nadal nie za wiele ... jednak teraz mówi więcej ... więc u niego to nie jest tak prosto coś usłyszeć, (co podnosi wartość jego słów ...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Clarena30
To ja myślę, że pomylił .... on twierdzi inaczej ... fakt rzadko używa słów "Twój mąż", wolał np. mówić marido (on pomieszkuje w Hiszpanii) i w ogóle prawie nie chciał o nim słyszeć ... Wściekał się jak odbierałam od niego telefony, kazał mi wyłączyć ... Ale narzeczony?, to chyba przesadził ... Dlatego niestety istnieje możliwość, że to nie do mnie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Clarena30
Nie, no świat mi się nie zawali ... w pewnym sensie by to nawet rozwiązało sprawę, bo mam wyrzuty sumienia, że tak żyje w zawieszeniu ... ale z drugiej strony będzie pusto bez niego ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Clarena30
To jak myślicie mógł tak głupio do mnie napisać, czy ewidentnie się pomylił i nie do tej co trzeba wysłał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apropo
a czemu nie porozmawiacie o tym we troje ty, mąż i kochanek? przecież to naturalne. :):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Clarena30
Nie to jest tematem .... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apropo
ale tu sie radzisz calkiem obcych ludzi a twoj mąż i kochanek są tobie najbliżsi, może mąż na niego wpłynie żeby się nie mylił wysyłając sms-y. razem najlepiej rozwikłacie ten problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Clarena30
Czyli uważasz, że to nie był sms do mnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ksenia31
?????? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Clarena30
Od wczoraj cisza ... brakuje mi go ... jak go znam, to potrwa zanim obmyśli strategię naprawczą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konasy
ZAPEWNE MYSLI JAKI CI KIT WCISNAC:) albo ustala termin wyjazdu z ta druga:) jedno z dwoch

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Clarena30
Może i tak być ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Clarena30
Eh ... mógłby już coś wymyśleć ... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Clarena30
Hmm ... brnie dalej ... do Toskanii chce mnie porwać niby ... i dalej nazywa narzeczonym mojego męża ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Clarena30
Nie wiem co o tym myśleć ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Clarena30
Chyba nigdy za nim nie nadążę ... taki typ ... uparcie pisze narzeczony ... :O kiedy piszę, że mąż przecież to jakby nie słyszał ... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Clarena30
Hmm... będąc na tych wakacjach pisze do mnie ... więc chyba o mnie jednak chodziło ... Patrząc na Włoszki np. pisze, że mnie chciałby zobaczyć w takich kozaczkach i takie tam ... Czyli nawet patrząc na tamte kobiety myśli o mnie ... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obawiam się Clareno
że on nie myśli o Tobie. On mysli o SEKSIE. W ogóle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamikogi
mysli jakby cie ruchnac w takich kozakach, ale glupia pipia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamikogi
chyba ? hhihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Clarena30
Tak myślisz? co prawda na 100% pewna być nie mogę... ale wydaje mi się, że trochę mu zależy ... i to bardziej niż chciałby się przyznać ... bo nigdy się nie przyzna ... (ma traumę po byłej). Ale nie wiem, czy mając mnie gdzieś tak utrzymywałby ze mną kontakt. Jest przystojny bardzo, seks to raczej żaden problem ... a on nawet walczył o mnie gdy chciałam zerwać kontakt, mimo że jest dumny jak paw ... I tego seksu nie ma ze mną aż tyle ... ostatnio dawno temu, bo nie ma okazji ... a on nie chce zerwać kontaktu, nawet gdy ja chciałam ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Clarena30
Jakby przeliczyć nasz kontakt na sex to nie bardzo ma on uzasadnienie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Clarena30
Poza tym po co ma mnie "ruchnąć" w trudnym do przewidzenia czasie, skoro może "ruchać" na bieżąco w tychże kozakach? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×