Spotkanie z jego corka, jak sie zachowac, na co przygotowac?

a twoj problem jest dla mnie smieszny. skoro ty masz obawy typu, ze napyskujesz jakiejs dziewczynce... ktora ma prawo w takiej sytuacji byc wsciekla.... to sory.. nie nadajesz sie na jego kobiete, na kobiete faceta z dzieckiem i przeszloscia. najlepiej odwolaj to spotkanie :o jak sie tak kochacie to moze poczeka, az dojrzejesz do tego i podejdzisz normalnie

gdzie napisalam ze masz 16 lat? zacytuj prosze. A poki co nie rzucaj sie na glebokie morze z oskarzeniami dziecino

tak zle i tak niedobrze. odpisalam ci do tematu i szczekasz. to naraaa

nie ja jej napyskuje tylko boje sie ze ona mi mimo ze bede przyjaznie nastowiona. Nie widze powodow dla ktorych mialaby mnie nie tolerowac, ja sama przez to przeszlam i zaakceptowalam nowa kobiete taty. Jednak wiem ze teraz dzieci sa gorsze niz kiedys

heh twoj tata tez przyprowadzil 17 lat mlodsza? ja pierdziuuu zachowuj sie normalnie i tyle. jak bedzie nie grzeczna to nic nie rób :o od zwrócenia uwagi bedzie ojciec :o

co Husky najpierw zarzucasz ze pisze ze masz 16 lat a jak kaze ci to udowodnic to twoim argumentem jest napisalam na temat i czepiasz sie? Sorry, ale brak wybrniecia z sytuacji to domena wielu zbuntowanych nastolatek

niegrzeczna*

dla ciebie to ja moge być łyżka i widelec i mnie to guzik obchodzi :D

i nie baw sie tutaj w psychologa

cieszy mnie to. A jak argumentow nie bylo tak nie ma:P Bo jakze ja wielka pani do bledu sie przyznam:O Mozesz juz skonczyc w tym temacie i moze teraz sie domyslisz czemu z ciebie dziecko. Podpowiem, bo dorosli do bledow sie przyznaja a dzieci tupia nozka badz zmieniaja temat

"no to sie zdecydujcie mam 16 czy 19 lat? a moze 5 ? " jakim psychologiem trzeba byc? zapytalam tylko gdzie napisalam ze masz 16 lat i poprosilam o cytat. To psychologia wedlug ciebie?:D

masz urojenia? do jakiego bledu? co ze nie pisalam na temat? no nie pisalam bo mnie ciekawi taka patologia, a na temat juz sie wypowiedzialam nie widzialam zastrzeżenia "odpisywac tylko podajac argumenty" kurw.. argumenty niby na co? napisalam ci juz zebys sie zachowywala normalnie i tyle.

Husky daj se siana :/ paplasz na różne tematy tylko nie o tym o co autorce chodzi

bledem jest to ze napisalas ze ja uwazam ze masz 16 lat. Pokaz wiec gdzie to pisalam? co do patolologi to nie skomentuje

aleś ty ekhm mądra bosz.. hahahaha "Sorry, ale brak wybrniecia z sytuacji to domena wielu zbuntowanych nastolatek" "i moze teraz sie domyslisz czemu z ciebie dziecko. Podpowiem, bo dorosli do bledow sie przyznaja a dzieci tupia nozka badz zmieniaja temat" to jest twoja nędzna zabawa w psychologa gratuluje pamięci i spostrzegawczości :o

o jakims upominku dla jego corki...dzieciaki lubia dostawac prezenty nawet jesli sa to dobiazgi...w tym momencie nie przychodzi mi nic do glowy poza jakimis slodyczami (jej ulobionymi) albo np. kubkiem (w empiku maja duzo swietnych rzeczy albo mozesz tez pomyslec o tym,zeby zrobic jej kubek z jej zdjeciem z ojcem -albo zdjeciem na ktorym jest sama)..bedzie jej na pewno milo i mysle ,ze tak bedzie latwiej przelamac pierwsze lody...

no dobrze napisalam. Zarzucilam ci klamstwo, nie wybrnelas z sytuacji. Taka prawda- przykro mi ze tego nie zrozumialas

no to teraz patrz i placz nad swoją glupotą.. " no to sie zdecydujcie mam 16 czy 19 lat? a moze 5 ? " gdzie ja napisałam, ze ty masz mnie za 16 nastolatke??? widzisz tam wyraz ZDECYDUJCIE - w liczbie mnogiej? wroc do poprzedniej strony i zobacz, ze jakas pomarancza nazwala mnie 16 latka.. a potem ty zasugerowalas, ze moge byc tez 19nastolatka.. dlatego użyłam liczby mnogiej "zdecydujCIE" a nie zdecyduj SIĘ" no to teraz badz dorosla i przyznaj sie do bledu :D hahahahah

i naucz się czytać :o

dzieki za pomysl, zapytam mojego faceta co ona lubi. Juz i tak zaplanowalismy gre w kregle i kino ale fajnie byloby jakby cos dostala ode mnie na znak sympatii. Baaaaardzo dziekuje za pomysl:)

ehh :|

Husky dziecino piszac w l. mnogiej pisalas tez do mnie wiec zapytalam gdzie JA ciebie nazwalam szesnastka. To chyba logiczne ze jak kierujemy do kogos wypowiedz to zaznaczamy to. Koniec mojej dyskusji z toba dzieciaku, idz na gg sobie lepiej popisz z chlopakami

ja poczekam, az autorka wybrnie... ponoć to oznaka dorosłosci :D hahahah ale spoko, dawno sie tak nie usmialam.. :D

a ja dawno nie bylam tak zazenowana glupota ludzka

ale sie pogrążasz.. a skala tegoż problemu była taka POWAZNA, ze ja nawet bym na to nie zwrocila uwagi :D no i nadal twierdzisz, ze jestem dzieciak. spoko.. za chwile sie tego wyprzesz. swoja droga to takie istotne czy nazywasz mnie "nastolatką" czy "dzieckiem" czy stricte "16nastolatką" i jeszcze jak sie do tego przyczepila bosz... masz juz zaawansowane borderline - wygoogluj sobie co to jest ;)

pobaw się z nią w coś. Zależy co lubi. Pobuduj zamki z piasku...plaża/piaskownica. Udekoruj muszlami..i wodorostami z morza, meduzą;) ja tak się bawiłam a miałam więcej lat od niej;)

mysle,ze ona sie bardziej stresuje niz Ty..wiec Ty jako dorosla przede wszystkim wrzuc na luz...nie sadze zeby zachowala sie wzgledem Ciebie opryskliwie czy chamsko a tym bardziej zeby Ciebie obwiniala o to ze tata nie jest z mama..oni sie rozstali juz dawno temu i Twoj facet w tym czasie na pewno juz kogos mial.... Taki drobiazg od Ciebie pomimo zaplanowanych rozrywek sprawi ze mala poczuje sie wazna- w sensie ze bedzie sie czuc przez Ciebie akceptowana a nie zepchnieta gdzies na bok...pierwsze spotkanie i pierwsze wrazenie jest najwazniejsze i moge sie zalozyc ze jesli Ty milo ja przyjmiesz to ona odwdzieczy sie Tobie tym samym... a jej mama kogos ma czy po rozwodzie jest sama? dobrze,ze wiesz ze nie mozesz rywalizowac o swojego faceta z jego corka bo wiekszosc kobiet ma z tym problem...to raz a dwa nigdy nie stawaj miedzy nim a jego dzieckiem i nigdy nie wypowaidaj sie zle o jej mamie (zwlaszcza przy niej)-nie wiem co mowi o swojej bylej Twoj facet i szczerze to nawet mnie to nie obchodzi ale ludzie rozne rzeczy gadaja i lepiej to co sie uslyszy zostawic dla siebie...i jeszcze chcialam powiedziec,ze to nie jest tak ze corka jest dla niego najwazniejsza...owszem ona jest mala potrzebuje ojca, wsparcia, uwagi itd. ale obie jestescie dla niego tak samo wazne tylko rodzaje milosci ktore on odczuwa sa rozne (inaczej sie kocha kobiete/mezczyzne a inaczej dziecko)...ona jest po prostu jeszcze mala i sama sobie nie poradzi dlatego on musi (to tez zalezy od tego jaki z niego ojciec i jak mocny jest instynkt ojcowski-jesli cos takiego istnieje;p) o nia po prostu dbac i byc dla niej.... a komentarze na temat Twojego zwiazku po prostu zlej...co Cie obchodzi zdanie osob ktore nie sa z Toba na codzien?

"l. mnogiej pisalas tez do mnie wiec zapytalam gdzie JA ciebie nazwalam szesnastka. To chyba logiczne ze jak kierujemy do kogos wypowiedz to zaznaczamy to." tym juz powaliłas na lopatki :D ty mnie nie nazwalas 16 ale ktos inny. ty mnie nazwalas 19 dlatego sformuowalam to w liczbie mnogiej.. zebyscie ustalily wspolna wersje wkoncu, bo sama sie gubie i jeszcze troche to sama polece w dowodzie sprawdzic moja date urodzenia :P:P:P:P

...

a nie sory.. w jakim dowodzie? w legitymacji szkolnej przecież :D dowód to ja najszybciej za 10 lat bede mogla zrobic.