Leki uspokoajające

Tak, teraz do 2 liceum. Trochę nas cisną w tej szkole, ale radziłam sobie, było tak normalnie. Podchodzę do szkoły "na luzie", uczę się, staram, przykładam się do nauki, ale nigdy nie odczuwałam stresu. Ani silnego, ani nawet lekkiego. Bo skoro jestem do czegoś przygotowana, to nie mam się czego bać. Jedynie fizyka sprawia mi problemy, ale to chyba większości. I nawet zagrożenie na koniec roku mnie nie stresowało, że mogę mieć poprawkę czy coś. Nic z tych rzeczy.

No widzisz, to obie mamy życie spokojne, nie powinno byc stresów, a jednak są i męczą. :(

Myślałam o pójściu do psychologa, bo to jest prawie pewne, że sama sobie nie poradzę. Tabletkami uciszałam skutki, nie przyczynę.

Marie pomysł z psychologiem to dobra sprawa.

lulunia i jak te tabletki? Pomagają? Wczoraj pogadałam sobie z moim znajomym i byłam taka bardziej spokojna i wyciszona. No i melisa. Zasnęłam bez problemu :)

Ja przyjmuję tabletki ziołowe i ilektoć mam możliwość staram się tego unikać, ale jednak bądź co bądź niestety czasem są mi potrzebne. W takich sytuacjach mam sprawdzoną aptekę w której są w dobrej cenie http://aptekaswbarbary.pl/ no i wlaśnie w niej je kupuję