takiego przegranca jak ja to ze swieca szukac

mam 22 lata: -nadal mam pryszcze, a po nich pelno blizn i zaczerwienien -nie mam jednego zeba-piatki -owlosione rece (wlosy jasne ale grube i dlugie) -okropne stopy- zrogowacenia, otarcia pozostalosci po nich i w ogole kicha, dodtakowo nadpotliwosc i to duza - syfy na dupie :( - brak pracy i jakiegokolwiek doswiadczenia :o - studiuje cos co mnie nie pociaga, na dodatek mi nie idzie :o - problemy z matka i reszta rodziny

bo to kluczowe

jakbym byla facetem to jeszcze nie byloby tak zle :o

jak o siebie dbasz albo raczej nie dbasz, to nie miej pretensji

Rzuc studia, idz na inne badz do pracy. Na pryszcze polecam peeling kawowy no i dermatologa. Piątka jest daleko i jej nie widać. Rece wydepiluj woskiem, zrob pedikir, idz pracowac jako telemarketerka. Poszukuja non stop takich osob, a juz jakies doswiadczenie bedziesz miec.

na wszystko jest rada zresztą, nie ma tragedii na pewno

dobra to kontynuuje dalej: -moj facet nie ma ochoty na sex tak czesto jak ja -niby mam jakis znajomych ale jakby co do czego to maja mnie w dupie :o -to samo z rodzenstwem -mam niewielki problem z piciem

Ja pierdole, wez sie za siebie, bo pierdolisz jak potluczona. Jestes mloda i cale zycie przed Toba.

jakim cudem masz faceta?:P

dokładnie wg własnej wyliczanki i co qfa zmień!!!!!!!!!!!!!!!!

-nadal mam pryszcze, a po nich pelno blizn i zaczerwienien: peeling kawowy i jakikolwiek odradzam jak stan zaogniony. kup se acnederm czy coś w tym stylu od metra i ciut tego w aptekach. acnederm jest dobry, można na twarz i tam gdzie są zmiany -nie mam jednego zeba-piatki: jak cię stać to implant, grunt to dbać o pozostałe zęby, 5 nie widać jak 1 czy 2 -owlosione rece (wlosy jasne ale grube i dlugie): telocapil -okropne stopy- zrogowacenia, otarcia pozostalosci po nich i w ogole kicha, dodtakowo nadpotliwosc i to duza: driclor czy etiaxil albo tego tyopu na potliwość plus dobre kremy do stóp nawilżać, nie ścierać - syfy na dupie: acnederm plus mniej cukru jeść, i peelingi, np morelowy jest b. dobry, albo kawowy, albo cukrowy... - brak pracy i jakiegokolwiek doswiadczenia: telemarketingt to zawsze jakieś doświadczenie.... - studiuje cos co mnie nie pociaga, na dodatek mi nie idzie: zmień kierunek - problemy z matka i reszta rodziny: trzeba się uodpornić

-studiow rzucic nie moge bo rodzina mnie wyklnie, zreszta chce dobic chociaz do inzyniera -pryszcze lecze kwasami, cudami, do dermatologa wstydze sie isc bo musialabym isc bez makijazu, a jak ja wyjde z domu? :o -piatke u mnie nieco widac, zreszta ogolnie wstydze sie isc do dentysty chociaz powinnam, ale zaniedbalam sie a dodatkowo w tak sztucznym swietle widac kazda plame i blizne na twarzy :o -do pracy chce isc ale- nie mam zadnego doswiadczenia, poza tym wstydze sie swojej twarzy, w stosunku do obcych jestem troche aspoleczna...

a tak ogolnie to chyba mam depresje :( tzn juz dosc dluzszy czas, problem z piciem, z samookaleczaniem sie, aspolecznosc :o

to kurwa siedź i smędź ale cicho pod nosem a nie do nas :O albo coś zmień albo przestań jęczeć!

skąd się wziął ten twój chłop i co on na to?

chlop wzial sie juz pare lat temu- co on na to hmmm... -"jestes piekna po co sie malujesz?" :o -"studia sie kiedys skonczy" ogolnie tojemu nic nie przeszkadza a miw szystko, chyba pojde do psychiatry...:/

zadbaj o siebie troszeczke to psychiatra bedzie zbędny

podszyw oczywiscie myslicie ze psychiatra mi pomoze?

ta, pomoże, stopy ci zacznie smarować kremem, pryszcze powyciska i peeling zrobi... a właśnie, kup sobie korund na peeling, sprawdź na allegro.

dbam o siebie, uzywam mineralow, kremow z kwasami, wysokich filtrow, oczyszczanie, kremy do stop, tarki, peelingi do stop, do ciala, szorskie gabki, depilacja- tyle tylko ze to srednio pomaga :o a na luksusowe kosmetyki czy na prywatne wizyty co miesiac poki co mnie nie stac :o

najwiekszy problem mam z bliznami, moja skora bardzo zle sie regeneruje wiec te blizny to nie tylko na twarzy ale i na rekach, nogach, opalac sie tego nie da bo slady zostaja to chodze caly czas blada :o jak tak czytam siebie to naprawde jestem beznadziejna :o

qrva, poszlabym do roboty, znalazlam pare ofert typu sklepu odziezowe ale moja twarz wyglada zle w sztucznym swietle wiec po co probowac...?jak mnie pracodawca w takim sklpeie zobaczy to mnie od razu skresli.. :/

kiedyś był taki topik gdzie ludzie się chwalili kto ma najbrzydziej w domu ( bardzo był śmieszny ) to mi właśnie go przypomina

w domu tez mam brzydko :o ale to raczej nie jest problem tego typu :o nie wiem czy komus byloby milo gdyby mial taka twarz jak ja i zeby otorzyc komus drzwi w domu to najpierw musi sie umalowac bo inaczej straszy ludzi... :(

a tak ogolnie to pogorszylo mi sie po smierci kogos bliskiego, od tamtej pory nie moge sie odnalezc :/ mysle, ze to stad wynikaja moje problemy z kontaktem z ludzmi...radzicie jednak zglosic sie do psychiatry..?

Straszna z Ciebie pesymistka, wiesz, że sposób myślenia ma bardzo duży wpływ na nasze życie, samopoczucie, zdrowie? Ciesz się z tego co masz: rodzina, studia, chłopak, zdrowie, a nad minusami staraj się pracować. Może nie psychiatra, ale psycholog byłby dobrym pomysłem, bo takie nakręcanie się i dołowanie na pewno niczego nie poprawi. Więcej wiary w siebie i samoakceptacji, pewnie bardzo nie lubisz siebie :(

Nie doczytałam o tej śmierci, przepraszam, jeśli napisałam coś, co nie jest prawdą i mogło Cię zaboleć. Chciałam Cię wesprzeć

nie przepraszaj :) zmarla mi osoba bliska, studia -przez nie mam nerwica i serca i zoladka :/ mam ich dosc, nawet na sesji nie bylam na zadnych egzaminie teraz wszystko mnie dobija, najchetniej to bym sie zabila i miala swiety spokoj

Zapisz się do psychologa, możesz za darmo na NFZ np.w poradni zdrowia psychicznego, nie wstydz się, tu chodzi Ciebie.

juz widze komentarz mojego facet ajak sie dowie (a na pewno by sie dowiedzial- mieszkam z nim i spedzam wiekszosc czasu wolnego) "a po co ci to, przeciez wszystko jest w porzadku " :/ czasami mam ochote uciec i nie wracac ani do niego ani do rodziny :o