jak zapraszać gości na wesele

Dziewczyny...mam problem... W przyszłym tygodniu zaczynamy zapraszać gości na ślub i wesele..i tu mam problem...a mianowicie....jak?? chodzi mi o toi, czy jak zapraszacie goście ( chodzi mi o rodzinę) to mówicie po prostu, ż serdecznie zparaszacie...itd. czy też taką formułkę "proszę o błogosławieństwo" każdego z osobna - mam większość rodziny na podlasiu i wiem, że tam się coś takiego praktykuje, ale mi to jakoś nie leży..Czy jak zaprosimy serde3cznie gosci swoimi słowami to będzie jakiś nietakt?

bo to wasz slub. Nie spotkalam sie "z prosze o błogosławieństwo",zreszta nie kazdy jest wierzacy , wiec nie ma sensu taka formuła do wszystkich.

dziękuję za odp. :)

jedziesz do gości, których chcesz zaprosić (wcześniej uprzedź, ze przyjedziecie), gadka o pierdołach po czasie wręczasz zaproszenie, mówisz, ze mas zaszczyt i takie tam :) pożegnanie i już bardzo ta objazdówka jest mecząca jeśli w rejonie gdzie mieszkasz mówi się: że prosisz o błogosławieństwo, to chyba dotyczy tylko chrzestnych i nie stresujcie się

dziewczyny, dziękuję za odp. ..a pytam, bo moja mama bardzo się oburzył, jak jej powiedziałam, że nie nie będę w ten sposób zapraszać gości....co najwyżej zaproszę w ten sposób chrzestnych i babcię

bardzo męcząca, dla nas szczególnie, bo mieszkamy w Lublinie, a dużo gości jest z Białegostoku, do których musimy niestety pofatygować się osobiście...musimy sobie zarezerwować dwa dni :/

specjalnie jechać do białegostoku zeby zaprosić ?:O od czego jest poczta polska???

zdezorientowana --> my jeździliśmy z zaproszeniami tylko po rodzinie i przyjaciołach mieszkających w tym samym mieście. Reszta dostała zaproszenia pocztą. Nie wyobrażam sobie jechać w tym celu z Lublina do Białegostoku... no chyba że nie pracujecie?

hejkakohejka --> do babć oczywiście trzeba pojechać - ale nasze akurat mieszkają w tym samym mieście, co my :P

w Białymstoku mam właśnie babcię i rodzeństwo mojego ojca, więc nie mam wyjścia- muszę ich zaprosić osobiście, chociaż mi się to nie uśmiecha w ogóle....

u nas zaprasza się całą rodzinę swoimi słowami i ewentualnie na koniec mówi się coś takiego, że serdecznie zapraszamy i prosimy o błogosławieństwo. ale nie mówi się tego do każdego z osobna tylko tak ogólnie. ale to jak kto ma życzenie