Dziewczyna chce mieć dzieci i sie żenic - a chce przerwy

Witam, mam taki pewien problem. Otóż jestem z dziewczyna od 2 lat i 3 miesięcy. Ja mam obecnie 21 a ona 19 lat. Poznaliśmy się przez internet (fotka.pl). Wczesniej miałem inna dziewczyne z która bylem krotko nie cale 2 miesiace, lecz sie w niej bardzo zadluzylem i gdy sie rozstalismy po 2 miesiacach bylo mi bardzo ciezko. Szukalem odrazu alternatywy w innych dziewczynach zeby zapomniec o poprzedniej. Spotkalem sie pare razy z obecna wlasnie przez neta jak i z innymi ale nic nie poczulem na poczatku bo bylem uzalezniony nadal od poprzedniej. Jednak duzo ze soba pisalismy w kacu na gadu i spotykalismy sie coraz czesciej az mnie w kacu przekonala do siebie tym jak ladnie mi pisala jak jej na mnie zalezy i ze placze po nocy przezemnie ze ja jeszcze wspominam poprzednia i mowie o niej. Na poczatku było cudonownie jak to zwykle bywa pierwsze pocalunki pierwszy dotyk. Było nam razem tak dobrze az przez 5 miesiecy. Po 5 miesiacach mowia mi ze nie wie jednak co do mnie czuje i ze nie jest pewna. Jednak szybko rozeszlo sie to po kosciach i bylo znowu dobrze. Kolejne jej zwatpienie bylo znowu po 4 miesiach znowu nie wiedziala czy mnie kocha i czy moze tak dalej byc ze mna chodz ja bylem dla niej cudowny wszystko robilem co sie tylko dalo. Znow jakos uszlo na sucho i sie nie rozeszlismy. Potem caly rok było nam cudownie zero problemow. Rozne wycieczki kino co tylko sie dalo. Czasem nie okazywalem jej jak ja bardzo kocham i ona to widziala. A czasem bylem znow aniolem. Zaczelo sie od tego ze dziwnie sie zachowywala od marca tego roku czyli to juz 2 lata. Nie pokazywala mi pelnego uczucia a czasem z nowu byla dla mnie zbyt dobra. Zaczela sie bardziej spotykac z kolezankami i wprowadzila sobie nawet haslo do komorki. Wiec ja sie juz czegos domyslalem, i zaczolem wywiad. Sprawdzalem jej gadu i komorke(haslo zlamalem) i okazalo sie ze kolezanki ja kryja a ona spotyka sie z kims. Tym kims okazal sie kolega z ktorym znaja sie od piaskownicy jest on o 5 lat starszy od niej. Nie mowilem jej tego ze wiem o tym bo kontrolowalem sytuacje co sie dzieje jak widzialem eski i gadu. Jednak czasem poprostu mnie ponosilo i zaczolem to pokazywac po sobie ! po pewnym czasie gdy chyba juz sie domyslala ze wiem zrobila sie dla mnie na miesiac aniolem, mowila ze chce sie ozenic ze mna chodzby i jutro ze w kazdej chwili chce miec ze mna dzieci ze juz sobie nie wyobraza zycia bezemnie. Robila dla mnie poprostu wszystko i ja to docenialem ! Usunela odrazu haslo z komorki momentalnie moglem sobie wszystko patrzec i nie robila problemu. Od pewnego czasu stala sie znowu dla mnie bardziej oschla chodz mowi ze kocha i w ogole. Przed dzien jej urodzin pojechala do kolezanki na noc ( siostra tego fagasa ) bo sie bardzo przyjaznia. Dzwonilem pare razy chodz nie chcialem jej meczyc powiedziala ze zostawila komorke w samochodzie i nie miala jak odpisac oczywiscie troche nie chcialo mi sie w to wierzyc bo jak wstalem to nic nie mialem na fonie. Zadzwonilem rano bo sie juz denerwowalem i wnerwilem ze mi nic nie powiedziala ze idzie na impereze !!! Za pare chwil mi napisala ze musimy porozmawiac o nas... powiedziala ze juz nie chce ze mna byc a dwa tygodnie temu pisala mi takie rzeczy o slubie i byla cudowna ! Prosze o pomoc o co tu chodzi ! Pisze ze chce miesiaca odpoczynku zeby to wszystko przemyslec ze nie chce zebym przyjezdzal i sie z nia nie spotykal narazie ... Ja ja bardzo kocham i ciezko mi to zniesc bo widzielismy sie praktycznie codziennie po pare godzin a nawet i czasem pare dni bez przerwy. O co tu chodzi prosze o pomoc =/