Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość airwaves

moja dziewczyna powiedziała mi że chce nieć ze mną drugie dziecko

Polecane posty

Gość airwaves

witajcie jestem z dziewczyną 17 miesięcy ponad pół roku temu straciliśmy nasze kochane dziecko (dziewczyna poroniła) strasznie to przeżyliśmy... ciąża była wpadką ale bardzo byliśmy szczęśliwi i się z tego cieszyliśmy że będziemy mieli dziecko Moja dziewczyna nadal nie może się pogodzić ze stratą... Wczoraj powiedziała mi że mnie kocha i chce mieć ze mną drugie dziecko przez to co się stało wydoroślała i myśli o nim bardzo poważnie mimo swojego wieku... Niczego tak nie pragnie jak dziecka.... Ona ma 18 lat ja 21 Kocham ją tez chcę mieć z nią drugie dziecko co powiedzą nasi rodzice ? nie mam stałej pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 26 lat wciąż bez baby
To idź do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u;98y
skro wydoroslala, to powinna wiedziec, ze dziecko kosztuje i jak dorosli decyduja sie na dziecko, to powinni byc w stane sami je utrzymac bez zadnej pomocy i robienia nianiek z babc:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nie widze roznicy
skonczyc szkole, dzieciaki, zaczac pracowac i sie usamodzielnic, a nie z rodzicow robic dziadkow na papierze a rodzicow w rzeczywistosci. a jak ie to sobie pierdolnac czyms ciezkim w puste lby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 26 lat wciąż bez baby
ps. 1/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Suwaczkowata
wytlumacz jej pierw praca potem dziecko bo bedziecie meic ciezko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Warszawianka-84
Wczytaj sie w to sam piszesz... Co powiedzą nasi rodzice... przeciez to NIEDOJRZALOSC!!!! jESTESCIE DZIECMI...... Poprostu dziciaki z was.... uwazam, ze dzieci nie powinny miec dzieci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ty gwiazda a wiesz co
ona najpierw musi odczekac...to raz a dwa zalatw jej psychologa... trzy to super ze chce mie z toba dziecko ale chyba nie juz teraz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wy nic nie rozumiecie
sami jesteście dzieci !! Kooorwa dorosłe sie znalazły ;/ Ja twoją dziewczyne doskonale rozumiem sama straciłam dziecko w wieku 18 lat wiem jak to straszni eboli ja też chciałam strasznie mieć drugie lekarze powiedzieli mi że to jest normalne po stracie dziecka. 2 miesiące po poronieniu porozmawiałam o tym z chłopakiem i nasze zdania na ten temat były takie same... I po 8 miesiącach zaczęliśmy się starać... po 3 miesiącach nam się udało i teraz mamy śliczną zdrową córeczkę. Ja mam 21 lat on 25 nie powiem że jest nam lekko ale radzimy sobie najważniejsze jest to że się kochamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wy nic nie rozumiecie
Pieniądze... Kochani pieniądze szczęścia nie dają a w szczególności osobie która to przeżyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trolle oblegają świat
0/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trolle oblegają świat
Pieniądze... Kochani pieniądze szczęścia nie dają a w szczególności osobie która to przeżyła. może i nie dają ale są do życia niezmiernie potrzebne, samymi uczuciami człowiek nie wyżyje :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wy nic nie rozumiecie -> może nie dają ale pozwalają być wygodnie nieszczęśliwym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wy nic nie rozumiecie
Ale chłopak napisał że nie ma stałej pracy ale jakąś ma prawda ? Jeśli podjęli by decyzję że chcą tego dziecka to na pewno by sobie coś znalazł być może już ma jakąś prace na oku ? tego nie wiemy... A dziewczyna szkołę może skończyć później. Córcia jak pójdzie do przedszkola ja pójdę do szkoły zaocznie i do pracy. Naprawdę nie krytykujcie chłopaka ani tej biednej dziewczyny bo przeżyli w swoim życiu coś strasznego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiok
gdybys chciala wiedziec kretynko, ze kooorwa dorosle sie znalazly. Znalazly sie dorosle, ktore sa odpowiedzialne i wiedza, ze najlatwiej urdzic, tylko potem trzeba jakos siebie i dziecko utrzymac:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wy nic nie rozumiecie
wiec ja jestem wyraźnym dowodem że można siebie je utrzymać :) Nie jest lekko tak jak mówiłam ale nie żałuję że podjęliśmy taką poważną decyzję tak w młodym wieku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozumiem Cię autorze
ale nie róbcie tego... Jak przeczytałam co napisałeś zobaczyłam siebie kilka lat wstecz. Ja miałam 20 lat, mój chłopak 21. Stracilismy dziecko, to była wpadka pewnie tak jak u was. Nie moglismy się z tym pogodzić. Ja o niczym innym nie myslałam, wiedziałam że tylko następna ciąża mnie uleczy. Zaszłam w ciąże bo bardzo chciałam, teraz wiem ze mój chłopak nie był na to za bardzo gotowy. Matka mojego chłopaka prawie nas wykleła. Powiedziała to czego jej nigdy nie zapomnę "Dostaliście szansę na ułożenie sobie życia (przez poronienie) a teraz świadomie się znów wpakowaliście". Wzieliśmy ślub, kocham dziecko, kocham męza ale uważam że to było za wcześnie mimo tego że miałam pracę. Nie mieliśmy oparcia w nikim i nie mam za to zalu ale dziecko to nieustanne obowiazki, wielkie koszty. Pieluchy, ubranka, jedzenie, szczepienia, leki. Wszystko jest dobrze jak są pieniądze ale jak w pewnym momencie zaczyna brakować to łzy same napływają do oczu jak musisz pożyczyć by kupić dziecku mleko czy kombinezon na zimę. Teraz wiem,że to było za wcześnie dla nas, chociaż byliśmy starsi od was. Wiem,że mój już obecny maż czasem żałuję że nie możemy sobie beztrosko wyjechać, uzywać zycia jak ludzie w naszym wieku. Pracujemy ale dziecko to nieustanne potrzeby. Jeszcze macie czas, to decyzja od której nie ma powrotu. Najpierw pomyślcie czy dacie sobie radę sami czy będziecie prosić o pomoc. Mnie zycie juz nauczyło że nie nalezy prosić o nic ale liczyć na siebie. Niech twoja dziewczyna pomyśli o wykształceniu. Ja przerwałam studia w pierwszym roku. Teraz bym za rok robiła magistra a nie mam nic. Kocham swoje dziecko ale co ja mu dam? Mam kiepską pracę, średnie wykształcenie a sama miłością go nie wychowam. Pokaż ten post swojej dziewczynie. Jestem niewiele od niej starsza i uwierz mi wiem co mówię. A bez przyczyny nic sie nie dzieje:-) pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nickonicko2010
skoro jest miłość to dacie sobie rade,przecież z czasem znajdziesz stałą prace.na razie niech pomagają wam rodzice ... http://tnij.org/turystykanokaut

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lepiej trochę poczekajcie. Ona odczuwa bardzo stratę tego pierwszego dziecka dlatego pragnie drugiego. Jednak w waszej sytuacji nie ma sie po co spieszyć. Jesteście jeszcze młodzi a dziecko to obowiązek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiek jest w sam raz
Nie jesteście małymi dziećmi, których rączki trzeba oszczędzać. 18 i 20 lat - nic nie stoi na przeszkodzie, żeby podjąć pracę, nie każdy musi uczyć się do 26 roku życia, żeby podjąć pracę. Jeśli tak chcecie to voila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość airwaves
Na razie pracuje na budowie na zimę sobie czegoś szukam. Nasi rodzice na pewno by nam pomogli w trudnych chwilach ale na pewno nie byli by zadowoleni z naszej decyzji. Dziewczyna strasznie się załamała po tej stracie olała sobie wszystko nic ja nie obchodziło teraz jest troszkę lepiej ale nie wiele... Zawaliła sobie szkołę teraz chce iść do szkoły zaocznie od października i do pracy choć jestem tego przeciwny lepiej zęby poszła do szkoły dziennej ale ona twierdzi że nie da sobie rady że będzie tak jak w tym roku że znowu popadnie w jakiś dołek i sobie ją oleje i nie zda... Mówiłem jej że nie mamy teraz pieniędzy że nie będziemy mieli z czego się utrzymać.. Powiedziała jak by żyło tamto dziecko musielibyśmy dać sobie rade więc czego mamy nie dać teraz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość airwaves

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupia ta twoja laska
pewnie ze poradzilibyscie sobie od tego jest MOPS ale przeciez ona zadnej szkoly nie ma, to co, cale zycie bedziecie w pracowac jako niewykwalifikowany pracownik za 1000 zlotych? Bo fajnie jest miec dziecko, ale tez fajnie jest miec za co kupic samochod, wyjechac na wakacje, wyjsc na impreze itd. Sluchaj pomysl sam, w takim wieku dziecko to koniec wszystkich przyjemnosci, nie pojdziesz na piwo bo dziecku trzeba mleko kupic, nie zmienisz telefonu bo dziecko... jakbyscie mieli po 30 lat to co innego ale teraz... poza tym pomysl sobie ze znacie sie od niedawna, macie po 20 lat - jeszcze mozecie 10 razy sie rozstac, dopiero wchodzicie w zycie, wiadomo ze teraz sie kochacie ale ile ludzi sie kocha a potem sie rozstaja, ida dalej. Nie badz glupi, nie daj sie wrobic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość airwaves
Kupiłem sobie już samochód. Piwo... koledzy... imprezy... wymiana telefonu na nowy ?? ;/ nie w głowie mi to już... liczy się tylko Ona w moim życiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×