Czy jestem złym człowiekiem?

jakbym mial silna wole to bym nie bal sie ze ona mnie zlamie tylko bym sobie postanowil ze chocby skały sraly to nie wroce do niej. Napisala mi smsa "rozumiem jak Cie to boli, ale uwierz ze nie planowalam tego i bardzo tego zaluje, jestes dla mnie wszystkim, wybacz mi tą jedyną w zyciu pomylkę"

Głupio by jej się zrobiło, jakby przeczytała te posty na forum^^ xd

takisobiejedenman => W życiu 75% sytuacji jest nieplanowanych. Kto z kim przestaje takim się staje. Nie skurw się. No chyba, że chcesz ją zdradzić w zamian. Możesz ją podręczyć na zasadzie: "O.K. Będziemy razem, ale teraz ja sobie trochę porucham. A jak ci nie pasi to wypierdalaj." :P

Hahaha Kaliban, to by było dobre. już widzę minę tej laski :p

ja wlasnie taki nie jestem i moze to blad, moze zapragne jeszcze zemsty ale watpie lepiej jak najszybciej zapomniej i zaczac od nowa, po co sie truc, rozdrapywac rany itp, analizowac skoro juz wiem ze nie bede z nia

I bardzo dobrze. Życzę Ci wytrwania w postanowieniu.

Zemsta nie ma sensu. A z taką osobą nie warto być bo ile jeszcze sytuacji nieplanowanych się może zdarzyć? Teraz tylko czas pomoże, trzeba zapomnieć

tak, ale z 2 strony sa tacy co wybaczaja zdrade i zyja z tym potrafia tez spojrzec na swoje bledy i wziac czesc winy na siebie, stad moje podejrzenia ze nie jestem do konca fair wobec niej. Ze nawet nie daje jej szansy powiedziec co ona czuje. W koncu nie ja pierwszy zostalem wychujany a sa pary ktore potrafia z tym zyc i zyje im sie dobrze. W koncu sobie wybaczaja. Zastanawia mnie teraz przez to wszystko czy ja ja naprawdę kocham.

i zostań przy takim myśleniu. Ona teraz ma swoje życie i swoje problemy - być może dużo większe, niż Ty ponieważ dopiero teraz będzie do niej docierać co straciła przez jedną głupotę. A Ty, skoro potrafiłeś tyle wytrwać z nią, i było Wam dobrze to myślę, że prędzej czy później powinieneś znaleźć inną, która będzie wierna.

wygarnij jej to wszystko i miej ją za przeproszeniem w dupie :) nie zasługuje na ciebie skoro robi takie rzeczy.. boże święty rozumiem wypić i zdradzić przez % ale tak samemu bez żadnej obstawki to jakaś porażka... no ale co się dziwić są i dziwki i dziwki męskie tak samo.. weź sie nie przejmuj, napisz jej może smsa w stylu że bardzo cie to boli i nie chcesz juz jej znac.. trzymaj sie!:)

wygarnij jej to wszystko i miej ją za przeproszeniem w dupie :) nie zasługuje na ciebie skoro robi takie rzeczy.. boże święty rozumiem wypić i zdradzić przez % ale tak samemu bez żadnej obstawki to jakaś porażka... no ale co się dziwić są i dziwki i dziwki męskie tak samo.. weź sie nie przejmuj, napisz jej może smsa w stylu że bardzo cie to boli i nie chcesz juz jej znac.. trzymaj sie!:)

takisobiejedenman => To poliż ją w cipę, w którą spuszczał się inny. Jak Ci się to uda, gratulacje - nie masz kręgosłupa: wybaczaj, hoduj poroże. Zbieraj punkty, wygrywaj nagrody :P

to normalne jak się zachowujesz. masz prawo się tak zachowywać bo ona Cię skrzywdziła.

Kaliban kurwa czlowieku - nie zamierzam z nia byc tylko zastanawiam sie czy to bylo cos warte skoro tak szybko zamknalem jej drzwi do swojego serca. Mam przemyslenia. Staram sie spojrzec z roznych perspektyw na sprawe.

takisobiejedenman =-> Gościu, słyszałeś powiedzenie: nie wybaczam, bo ufałem? Miłość to uczucie nader delikatne, im wyżej ją cenisz, na im wyższy piedestał stawiasz, tym większe prawdopodobieństwo, że jak się z niego już zjebie to się rozpieprzy w drobny mak. Najczęściej wybacza się zdrady w związkach, gdzie miłości nie było, scementowanych strachem, kredytem hipotecznym, bliską starością...

Myśle, że gdyby była ocś dla ciebie warta to bez zastanowienia byś jej wybaczył, skoro tak się nie stało, to znaczy, że nie była dla Ciebie i już od jakiegoś czasu wam się to psuło.

Loooser - za nic nie przepraszam, nie wykazuje postawy "to na pewno moja wina" nie umiem sie otrzasnac, minelo dopiero 5 dni ja po prostu nie chce byc agresywny, ale moze zaczne jak mnie bedzie nękać. Narazie jej napisalem, ze jest dorosła swiadomą siebie kobietą i mogla pomyslec i ze za bledy trzeba placic. Napisalem jej tez ze ja kocham ale nie chce budowac zwiazku na klamstwie, a wracajac do niej klamalbym niejako ze jestem z nia szczesliwy, klamalbym idac z nia do lozka udajac ze mnie to nie obrzydza. I ona odpisala ze naprawi to, ze jeszcze nie wie jak ale naprawi to. Ze mi to obiecuje. Na co jej odpisalem, zeby lepiej poszukala innego goscia ktory da jej prawdziwa szkole zycia po takich akcjach i zeby nie wykorzystywala tego ze jestem miekki i w miare spokojny. A ona mi napisala, ze przed slubem potrzebowala sie upewnic jak jej bedzie z innym, z ciekawosci, ze ja bylem jej pierwszym i nawet nie zasmakowala innego goscia, ale juz wie ze seks ze mna jest cudowny a z nim nie bylo jej dobrze.

rozumiem ze ja kochasz, ale bez przesaday. zasluzyla sobie na to abyś kopnął ją w dupe.

Żałosne to było co napisała.

may nic a nic sie nie psulo. Cos tak kwękala ze ostatnio nigdzie nie wychodzimy blablabla. Oczywiscie jakies tam klotnie byly i sprzeczki jak w kazdym zwiazku ale bez przesady. Ukladalo sie normalnie.

jej tlumaczenie jest po prostu śmieszne :o niepoważna gówniara i tyle.

Ale słuchaj zawsze mogła ci szczerze powiedzieć "zaniedbujesz mnie, nie czuję się kochana" ale tego nie zrobiła, a po co być z kims kto nawet nei potrafi szczerze ci powiedzieć co czuje. Niby są sprawy których się przez telefon nie załatwia, ale jakby nie chciała to by porozmawiała przez telefon z Toba. Wydaje mi się że nie była przygotowana (a po co przygotowywać się do szczerej rozmowy?) a secundo, że na rozmowie w cztery oczy łatwiej manipulować ludźmi

Czasami sobie mowie ze ludzie popelniaja bledy ale nie sa zlymi ludzmi, najwazniejsze czy staraja sie pozniej te bledy widziec i rozumiec

A Ty znasz tego fagasa co Cię z nim zdradziła?

no mowila ze czuje sie zaniedbana ale ja jej na to, ze gdzies sie razem wybierzemy ale teraz mam sporo pracy, moze wtedy powinienem znalezc dla niej ten czas..

may nie znam go widzialem na zdjeciach, taki przecietny typ nie przystojny nie brzydal, zwykly koles ale to nie ma znaczenia widocznie cos w sobie mial. Albo brakowalo jej innego chuja...byleby miec i sprawdzic jak to jest.

Ja bym temu kolesiowi oklepała mordę i urwała jaja.

czula sie zaniedbywana bo co? związek to nie tylko przyjemności, szukała przygody to niech teraz za to płaci glupia pipa.

Ja nie wyobrażam sobie żebym mogła kogoś zdradzić, nawet z głupiego poczucia obowiązku i z niechęci do kłamstw. Niech nie pieprzy że chciała zobaczyć jak jest z kimś innym, bo to jest niedojrzałe. A może będzie chciała zobaczyć jak to jest z murzynem? Ze zdrada nie ma żartów, poniżej masz przypadek pana który wybaczył zdradę http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4518685

Nic gorszego nie może człowieka spotkać jak tylko nóż w plecy wbity od ukochanej osoby.Właśnie Ciebie to spotkało i dla mnie ta dziewczyna jest Z-E-R-E-M.Napisz sms-ka że życia Tobie nie będzie układała Co Cię nie zabije to wzmocni.Trzymaj się stary i znajdziesz jeszcze wartościową dziewczynę.Powodzenia