Czy jestem złym człowiekiem?

nie wiem, czy potrafiłabym wybaczyć. czy masz pewność że ona i Ty mówicie o tym samym facecie? skoro był ten jeden mógł być też inny.

3 maj się...Tylko tyle mogę Ci napisać, bo cokolwiek bym napisała, nie ukoi to Twojego bólu:(

Człowieku, daj sobie czas. Nie zadręczaj się własnymi wątpliwościami, nie podejmuj decyzji, nie szukaj w sobie winy. Dostałeś po pysku i masz pełne prawo się rozkleić. Masz prawo być wkurwiony, załamany, zawiedziony, to normalne reakcje. Masz prawo za nią płakać i masz prawo wahać się od miłości do nienawiści, więc daj sobie prawo do tych emocji. Za parę dni, kiedy przeminie najgorsze, będziesz się wahał co dalej. To tak trochę działa. I zanim uwierzysz w to co piszą niektórzy, że miłość to wybaczenie, że można żyć z tym dalej... weź pod uwagę że nie zapomnisz. Bo tak naprawdę zaufania nie da się odbudować po zdradzie, będziesz się może starał, ona może też będzie się starała... ale to będzie między Wami, ciągle, to będzie wracać w każdym konflikcie, w każdym momencie gdy zaczniesz wątpić... i to Ciebie będzie ta sytuacja wykańczać. Moim zdaniem, nie warto. Chyba, że jesteś bardzo silny psychicznie... Tak czy inaczej powodzenia:)

freecat bardzo dobrze pisze. Skończ z tymi zawiłościami, warto czy nie warto, próbować czy nie próbować, starać się czy olać to wszystko - naprawdę daj sobie z nią spokój. Po Twoich niektórych wypowiedziach widać, że na pewno jesteś bardzo rozbity, przygnębiony, a w najbliższym czasie na pewno nie będziesz wiedział co ze sobą zrobić, ale uwierz - to minie. Wcześniej czy później, ale to wszystko przejdzie i z biegiem czasu zapomnisz. Z tego co przytaczałeś smsy od dziewczyny widać, że ona jest jak dziecko 'bo chciałam spróbować, jak jest z innym...' - kim ona do cholery jest, żeby tak w ogóle móc pomyśleć. Skoro ma 26(?) lat to powinna się zastanowić co robi, a nie teraz się próbować głupio tłumaczyć. Życzę Ci tego, aby Tobie zostały tylko te piękne wspomnienia, przy których będzie się łezka w oku kręcić. Gdy się poznaliście, gdy poznaliście swoich teściów i rodzinę partnera/ki, pamiętaj Wasze pierwsze wspólne wakacje, różne szalone chwile i niech to pozostanie w Twojej pamięci, jako te 4 wspólnie spędzone lata. Niech ostatnia sytuacja (chociaż Was rozdzieliła) nie przesłoni tych wszystkich wspaniałych, wspólnych chwil. Nie mam na myśli żebyś żył przeszłością, ale po prostu ten rozdział już zamknij i pozostaw z niego tylko miłe chwile.

widzialem sie z nią, pogadalismy, wysluchalem, zrozumialem jej powody, powiedzialem, ze rozumiem ale nie chce juz byc z Toba, odszedlem z kamienną twarzą a ją zostawiłem zaplakaną na ulicy, podbiegla do mnie zabralem jej ręce ktore mi zarzucila na szyje i jeszcze raz powiedzialem "zycze Ci szczescia"

teraz mi napisala smsa, ze wymiotuje, chyba wreszcie do niej dotarło...ale ja juz nic nie odpisuje

Powiem Ci: jesteś wielki. Będzie Ci ciężko, ale po tym co zrobiłeś wiem już, że sobie poradzisz. Trzymam kciuki.

mam jakas dziwną satysfakcję, to chyba podle z mojej strony jak mi napisala tego esa to pomyslalem "rzygaj dziwko tak zeby Ci flaki wyszly" podly jestem:(

Nie martw się, to normalne że targają tobą tak skrajne uczucia, jednak musisz przetrwać, niestety kobietom nie można tak do końca ufać. Musisz być twardy i nie ustępliwy, wiem że łatwiej powiedzieć niż zrobić, lecz na razie idzie ci to bardzo dobrze, Jeżeli teraz się złamiesz to uwierz mi że będziesz tego żałować, ta dziewczyna jest widocznie zbyt dziecinna, gdybyś jej uległ to może by się poprawiło na 2 -3 miesiące a dalej to samo by się powtórzyło, kto wie czy potem nie chciała by "sprawdzić" jak to jest z murzynem. Tak straconego zaufania nie sposób odbudować. Ps. nie pij dużo bo alkohol działa jako DEPRESANT, dostaniesz jeszcze większego doła Pzdr.

albo napij sie z kims i sie mu wyzal, moze pomoc :)

Z alkoholem to tak ostrożnie, a co do rozmowy to najważniejsze jest, żebyś nie zamknął się w czterech ścianach, Wyskocz gdzieś z kumplami albo rozmawiaj z ludzmi.