Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość heathcliff&ja

dziecko a on?

Polecane posty

Gość heathcliff&ja

moja historia jest krotka - prosze o ocene bo ciagle zadreczam sie myslami. Oboje po 30-tce, w zwiazku on-off blisko 10 lat, bo on ciagle niezedecydowany czy ja to ta wlasciwa. Ja nie wyobrazam sobie zycia z kims innym, czyli albo on albo zaden i jesli dziecko to tylko z nim. Mieszkalismy ze soba kilka lat, seks od zawsze swiadomie bez zabezpieczenia. Po kolejnych jego watpliwosciach ja wyprowadzam sie, jest cisza, potem on znowu szuka kontaktu i znowu jestesmy razem. Zachodze w ciaze - klasyczna wpadka choc i tak pozno nam sie trafila. On nie chce tego dziecka ale widze lzy w jego oczach gdy szpitalu patrzy pierwszy raz na swojego synka. Nie chce od niego alimentow, syn ma jego nazwisko, nie zmuszam go zeby uczestniczyl w zyciu dziecka. Kiedys uslyszalam w klotni ze celowo zaszlam w ciaze zeby on ze mna byl :( Bardzo mnie te slowa zabolaly i czasami wracaja one do mnie. Teraz jestesmy w dobrym kontakcie ze soba, choc mieszkamy daleko od siebie. Jak tu zrozumiec o co mu chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość avita
Nie drecz sie. Jesli on sam nie wie czego chce, to Ty tego latwo nie zmienisz. Ciesz sie dzieckiem, nie zrywaj z nim kontaktow, ze wzgledu na dziecko i tylko na dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×