Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość WYKOŃCZONY NA MAXA

WYKOŃCZONY NA MAXA

Polecane posty

Gość WYKOŃCZONY NA MAXA

Witam. Kupiłem mieszkanie. Jestem na urlopie-dziś tylko w pracy.od 9 dni od 6 rano do 21 wieczorem zapieprzam jak wół. jestem tak zmęczony fizycznie i psychicznie że mam wrażenie iż załamanie jest o krok. pomagał mi teściu z kolegą. od wczoraj jestem tylko ja i żona(sprząta i fugi kładzie)czyli tylko ja. robota jest w połowie. nie mam w domu miejsca gdzie moge siąść i się nie ujebać.mam dość.nie wiem kiedy skończe. zaczyna mi brakowac sił na mobilizacje. wczoraj bo już miałem dość wypiłem sam 0,5L, potem rzygałem. tak tak wiem-że na swoim, że bede dumny że sam zrobiłem itd itd tylko TERAZ to nic mi nie daje świadomosc tego. na sama myśł że wróce z pracy i bede kładł mase szpachlową a może gipsową mnie trafia. wiem że i tak musze to zrobić.i rozumiem już że REMONT,zwłaszcza konkretny jak mój, to cos przejebanego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sunny__
Wiem o czym mówisz bo też nie tak dawno skończyliśmy remont w mieszkaniu. Wiadomo chce sie jak najszybciej ale to cholernie ciężka praca więc daj sobie odsapnąć. Rozumiem że masz urlop czas goni etc ale w takim tempie długo nie dasz rady. Zrób sobie chociaż jedno popołudnie wolne żeby odpocząć ;) Od jednego wolnego popołudnia świat się nie zawali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfrrd
Zamiast siedzieć na kaffe to się prześpij ;-)) Wiem jak remont męczy, ale za to jak skończysz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
człowieku coTy gadsasz???Wiesz ile osób Ci zazdrości że masz własne mieszkanie??Pomęcz się jeszcze trochę,a potem wejdz sobie z rodzinką do pięknego wykończonego mieszkania!!!Ja Ci osobiście zazdroszczę! Powodzenia i nie załamuj się bo nie masz problemów!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha i achh
Jak mawiała moja znajoma - jest czas odpoczynku i czas ściery. Oba są potrzebne i ważne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tygmonek
pomyśl o efekcie końcowym.wtedy wszystko zostani ci wynagrodzone.bedziesz usatysfakcjonowany...niestety jeszcze troche przed tobą...a alko ci nie pomoże szybciej sie z tym uporać więc odradzam http://odlotek.pl/zaproszenie/31074

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WYKOŃCZONY NA MAXA
sprawa wygląda tak-wyszliśmy z etapu wegetowania i teraz można powiedzieć biwakujemy:) jest dalej b ciężko. praca idzie powoli naprzód. w takim tempie, robota po pracy, jeszcze ta pogoda... heh..a popęd sexualny to mi prawie znikł kompletnie... siły brak..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×