Buty na obcasie... która z Was w nich wytrzymuje?

To zależy od buta wszystko, ja też uwielbiam wysokie obcasy, ostatnio w 13cm szpilkach prztańczyłam całą imprezę, fakt, że potem buty do szewca się nadawały:P ale buciki mają platformę, więc w ogóle nie czuć obcasa i są bardzo wygodnie... mam inne 12czm bez platformy i faktycznie długo się w nich chodzić nie da, bo nogi odpadają

hehe no za 1000 to mnie ejszce nie stać:D ostatnio widziałam w euro - modzie platformy-kozaki - szpilka ok 10 -11 cm na oko- 400 zł kosztują no i mi szkoda strasznie tyle:( ale sie zastanawiam czy sobie nie fundnąć, bo znowu powydaje na badziewiaki jakieś, w których stopa będzie się męczyć. Chociaż myśle, że w granicach 300 też powinnam jakieś znaleźc w miare ok, bo nie uwierze, że wszystkie laski chodzące w obcasach wydają co najmneij pół tysiąca na buty albo więcej....tylko problem jest taki, że jednak dalej jest mało takich kozaków, które mi się podobają w sensie nie ostre czuby, tylko takie zaokraglone+platforma+ szpilka a nie jakiś toporny krzywy obcas. Bo zauważyłam tendencję - jak jest cienka szpileczka, to wtedy okropny szpiczasty czubek:/ a jak lekko okrągły czubek, to wtedy brzydki grubaśny obcas a tak czy tak, glany rulez:D:) a te inne wysokie co mówiłam, że wygodne, sa z Gothic Dreamy, one ponad 200 kosztowały, ale one mają wygląd taki że na impreze, a nie do pracy:((

madchen - a te "wygodniejsze" za ile kupiłaś i jakiej firmy?

niektorzy po prostu nie są.. :) Ja nie mam butów na płaskim.. chodze tylko i całe dniw obcasach dosc wysokich.. tylko teraz kozaczki nizsze kupilam.. bo normlaniew platformach moge jezdzic autem.. ale w zime wole lepiej czuc pedaly:)

cudowna wenus - no to proszę, podziel się bo na prawdę mnie to interesuje.....za ile kupujesz te buty i jakich firm......przecież szpilka szpilce nie równa.....

kupuje tylko i wylacznie w deichmanie.. ale nie wszytskie jakie lecą..:) musze od pierwszego wlozenia czuc sie w nich wygodnie i tyle.. w ccc kupilam raz.. bo mi sie podobaly z wygladu.. ale są sztywne :) ZA bardzo.. mimo ze chodze to nogi się męczą. raz w ccc kupilam jedne buciki bez palca.. na początku wrzucilam je do szafu.. ale cala wiosne w nich przelatałam :) ale ogólnie ccc omijam szerokim łukiem a deichmana uwielbiam. nie stac mnie na venezie quazi i kazara.. więc tylko to mi zsotaje i jestm zadowolona :)

i prawie kazde kosztuja 100zł

o kurcze to mnie zadziwiłaś. ja kupiłam sobie kiedys w deichmanie (graceland) za 69 zł - szpilka ok 10 cm nic nie odciska nie uwiera, ale te podbicia tragicznie obcierają od spodu:/

a ktoś np miał jakieś szpilki radeckiego? wygodne są? chociaż niestety wyboru to tam nie ma:/

Tutaj - https://www.merg.pl/product-pol-61776-BOTKI-NA-SZPILCE-SEMELE.html To jeszcze taki do przeżycia, bo na takim chodzę zimą, na co dzień. Z obcasami, jak ze wszystkim - trzeba się do nich po prostu przyzwyczaić i tyle. To wcale nie jest takie trudne ;-)

Nauczyłam się w nich chodzić po kilku dniach - https://www.merg.pl/product-pol-8525-Botki-na-Szpilce-Subtelne-i-Stylowe-Sexy.html Z dnia na dzień chodziłam coraz dłużej, aż w końcu bardzo wygodnie mi się w nich chodziło. No i co tutaj dużo mówić - wyglądają genialnie.