jak to jest? z obcym wulgarnie, perwersyjnie a ze swoim porządnie???

Dziwa i jeszcze na dodatek idiotka bo nie rozumie dlaczego ją tak tu nazywają. Osz to plugawe nasienie jakieś jest po prostu!!!

marta ty piepszona egoistko dla ciebie mały skok w bok w nic takiego a mysle ze jemu mogłoby to rozwalic zycie, bez kitu brzydze sie takimi szmatami jak ty mam nadzieje ze to sie wyda i zostaniesz sama glupia kurwo

no ciekawe? dziwa bo lubie seks? ehhh szkoda gadać.. nie no i na dodatek pustak kurwqa trzymajcie mnie ....

OMG ależ wy tu myślice stereotypowo:O niektórzy umieją rozdzielić miłość od seksu... @iuhih - a zdziwie cie bo to sie nie wyda, po wszystkim powiedziałam koledze że jestem w związku, i nie chce żadnych zmian, a on stwierdził ze to nawet lepiej. wiec nie ma co sie wydawać. i nie wyzywaj od dzwek i pustaków bo ja cie nie wyzywam.

a gleboko w dupie mam to czy mnie wyzywasz czy nie jestes pustak bo myślisz ze wyzywamy cie tu tylko dlatego ze lubisz seks jestes szmata bo zdradzasz chłopaka którego ponoć kochasz dla sportu i jestes egoistką bo nie liczysz sie z nim i nie badź taka pewna siebie to kiedys wórci do ciebie w zyciu byc moze pod inna postacią ale wróci zreszta pewnie i tak nie masz po jęcia o czym pisze prawda?

Martuska a powiedz co bys poczuła gdybys sie dowiedziała ze twoj sie ostro pi**rzy z jakas laska z pracy??? Czy Ty nie czujesz ze go w ten sposob kszywdzisz??? Jesli nie czujesz sie choc troche zle z tym co zrobilas to jestes chora dziewczyni!!!

@iuhih - oj wiem o czym prawisz, jak dla mnie to i tak generalizowanie bo są osoby co umieją oddzielić miłość od samego seksu dla sportu i tyle i ja umiem. i nie wyda sie to ani nie wróci do mnie. @suwalanka - nie czuje że źle zrobiłam i nie krzywdze nikogo w myśl zasady: czego oczy nie widzą tego sercu nie żal. a co bym zrobiła gdybym sie dowiedziała że mój sypia z inną? nie wiem, na chwile obecną nie umiem ci na to odpowiedzieć.

Ja Cie nie rozumiem bo ja w życiu nie mogłabym zdradzic męża-nawet sobie tego nie moge wyobrazic. Jest mi z nim dobrze w łóżku chociaż moze nie ma jakichs super fajerwerków za każdym razem ale kocham sie z nim z miłością i chyba wtedy jest najbardziej przyjemnie. Pewnie jakby twoj cie rżnął jak dzi*ke to i tak bys chodziła na boki po wiecej. Pewnie masz to juz we krwi...

ehhhh tzn chcesz mi powiedziec ze twój chłopak potrafi to odróżnic?????????? mysle ze nie wiec ehh po prostu przeraza mnie mysl ze mogłbym być z taka dziewczyna jak ty i po kilku latach okazałoby sie ze zdradzilas mnie ot tak dla sportu oj wtedy to mialabys ode mnie soczystego liscia w ryj

nawet nie wiesz jak szkoda mi tego twojego chłopaka. Pozostaje miec tylko nadzieje że on tez sobie nie odmawia przyjemnosci z innymi...

@suwalanka - czy mam we krwi chodzenie na boki? nie sądze bo na 22 lata życia i 3 długoterminowe związki zdradziłam po rza pierwszy. lecz jednak nie to jest meritum tematu chyba...

meritum nie meritum jestes ku... i tyle

mam nadzieje ze wasi faceci tez pieprza inne laski za waszymi plecami bo na nich nie zaslugujecie, zimne suki ...

biaaaaaaaaaaczzzzzzzzzzzzzzzz

@suwalanka - dla ciebie moge nią być bo ani mnie ziębisz ani grzejesz wiec mi to wsjo rawno... ale powiem ci że sporo dziewczyn czy jak chodziłam jeszcze do ogólniaka, czy teraz na studiach ma swoich facetów, narzeczonych a mimo to flirtują, romansuja z innymi facetami bo poprostu lubią czuc sie adorowane. poza tym mi tu chodziło o fakt że ze swoim nie potrafie sie przełamać i być jak gwiazda porno bo wstydze sie i boje że źle o mnie pomyśli a z kimś obcym to byłam wyluzowana ma maxa, tak mnie rozgrzał...

jak chcesz wulgarnie to kariera porno gwiazdy czeka, niech cie wala mocno moze nawet trafia na mozg i jeszcze bedziesz miala na waciki kase. wspolczuje twojemu chlopakowi, jak sie dowie o tym to na pewno pomysli o tobie same dobre rzeczy.

@marks - nie dowie sie... bo niby skąd? sama mu nie powiem przecież.

mam nadzieje ze sie zdziwisz, moze to byc przypadek i pewnego dnia koniec sielanki. takie pytanie, po co Ci ten chlopak, skoro ci nie wystarcza i najwyrazniej go nie kochasz, zeby kupowal ci prezenty na urodziny czy pocieszal w trudnych chwilach? nie wiem ile jestescie ze soba, ale dla mnie nie ma takie cos najmniejszego sensu. ja bym nie mogl spojrzeć w lustro.

hmm z kolega ci było w dechę a z własnym do kitu własnego podobno kochasz gdzie tu logika poco był ci ten skok w bok potrzebny/ zakazany owoc lepiej smakuje?

kobiety takie są, mogą miec wszystko a i tak zdradzą tez mialem laske i cos mnie ruszylo czulem ze nie byla szczera, wiec zaproponowalem wspolne picie winka, dodalem kilka specyfików i jak na spowiedzi dowiedzialem sie ze miala anala z 3 kolesiami, a mówila mi ze jestem 2 i anala nie miala, na drugi dzien jak sie obudzila zobaczyla swoje walizki, nie wiedziala co jest grane, wyj**alem ja z mieszkania . teraz jestem sam bo wam suczkom nie mozna ufac

Cóż... Są takie maniury niestety że przy swoim własnym facecie nie chcą ostrzejszych akcji bo wstydzą sie że będą posądzone o kurrwowatość. Niektóre kobiety potrafią być naprawde cholernie perfidne. Potrafią dla czystego ostrego seksu, ot takiego dla sportu, narażać super-udane związki... życie...

zapomnialam dodac ze lubie jak mi kochanek stawia klocka na klate, a juz wogole odpływam jak strzeli rzadką laksą :)

Do Martuśka_XXX To co takiego robiłaś z kolegą z pracy że nie możesz się przełamać, aby to zrobić z własnym chłopakiem???

Martuśka_XXX, może to, że nie potrafisz się otworzyć w związku to na najzwyczajniej brak zaufania. Obawiasz się, że Twój partner nie zrozumie tego, co Ciebie najbardziej kręci w seksie, a gdy się dowie nie będzie chciał z Tobą być. Jednakże szukanie takich doznań u innych też prowadzi do rozpadu związku. Zatem może warto zaryzykować?

mężem (jedynym partnerem w moim życiu) uprawiam seks taki jaki chce, nie wstydzę się swoich fantazji, właśnie dlatego, że mu ufam. Brzydzi mnie sama myśl o seksie z kimś obcym, kto po spuszczeniu mi się na twarz, może powiedzieć: to nara dziwko i jeszcze obić mi twarz, bo okaże się ukrytym psychopatą. Ale co, kto lubi.

Po co podnosicie stary temat?

Ja byłam z ostatnim partnerem jakieś 2,5 roku. Od roku seks był męczarnią i przymusem. Myślałam, ze jest ze mna cos nie tak i nie potrzebuje tego do życia. Niedawno ten chłopak mnie zostawił. Ja zaczęłam się bawić. Poznałam świetnego kochanka( tylko na kilka nocy)z którym bardzo zaszaleliśmy! Okazało się, że jednak to nie ze mną było coś nie tak! Taki kilku razowy szalony seks z kochankiem potrafi przywrócić radość życia!

Oczywiście, że taki seks, o jakim piszesz zdezorientowanaONA potrafi przywrócić radość życia, tyle że trzeba sobie na nią jeszcze pozwolić. Otwartość decyduje o jakości seksu. Nie każdy partner jest w stanie odgadnąć życzenia, jeśli nie są wyartykułowane, bądź inaczej zasygnalizowane.