Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tasamaonamocniejsza

KOCHAM GO ALE CHCE SIE UWOLNIC

Polecane posty

Gość tasamaonamocniejsza

A WIEC tak, kocham go ponad zycie, jestesmy razem 20miesięcy- niedługo, ale ja zdązyłam się zakochac po uszy, jesteśmy jeszcze młodzi. Wiem jedno, że za nic nie ufam temu człowiekowi, nie wierze w zadne jego słowo nie chodzi tu bynajmniej o dziewczyny, ale jego życie na co dzień i w ogóle. jestem osobą wrażliwą, bardzo szybko się denerwuję, jestem wycbuchowa, wszytskiemu towrzyszą wielkie, wielkie, wielkie emoccje.. .nie mam przyjacioł, znajomych, wszystko dla niego zostawiłam.. ale zdałam sobie sprawe z enie moge z nim byc, mam dosc kontrolowania go, denerwowania sie przez niego, tego że wiecznie jest znudzony, nie chodzimy nigdzie, na nic nie ma kasy, ja mam jeszcze rok szkoły, nie pracuje choc szukam, on od dwoch lat siedzi w domu, mial prace na umowe zlecenie, robił miesiac, wypłata poszła na oddanie jego długów, nie ma kasy nawet na kino, ba na papierosy z reguły tez, chce cos isc zarobic na wakacje, ale łatwo nie jest, on miał wazny zabieg był w szpitalu teraz nie moze pracowac za bardzo ani dzwigac, a akurat dwie prace przeszły mu kolo nosa.. nie moge z tym czlowiekiem byc ze wzgledu na całokształt!!!!!!!! nie umiem powiezdziec STOP, PAS bo po kilku dniach bez kntaktu jestem jak w amoku, nie jem, nie śpię, nie ma rozmowy ze mną, on jest moim nałogiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sathyriasiska
U mnie jest dokładnie to samo. No, może poza pobytem w szpitalu. Trafił mi sie najgorszy z możliwych toksycznych związków. Nie mam już pojęcia co robić. Mamy przejebane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×