Gość kanał Napisano Lipiec 6, 2010 Cześć Kochanica. Tylko powoli okazujesz pierwsze oznaki, jakbyś się czuła uwodzona. STOP i powoli. Jeżeli tak podejdziesz do sprawy to znowu masz kanał Były jaki był taki zostanie. Ktoś go kiedyś skrzywdził i facet już się nie podniesie. T.zw. równia pochyła. Staczać się w dól. Zaczynasz mieć te same symptomy. Jak się ma doła to tak można wylądować. Nowy. Może i ok facet. Ale co właściwie Cię z nim łączy? Sama piszesz że nic. Ok przysługa w porządku, zle ten rodzaj zapłaty to żenada. No chyba że chciałaś mieć tę namiastkę ciepła, ale nic z tego nie wyszło. Teraz masz tylko jedną bliską Ci osobę i jej musisz pomóc. Matka. Pomoc w spłacaniu długów - O.K. Używka kategorycznie nie. Musisz jej pomóc z tym tematem. Na odległość to b. trudne. Ale miałabyś zajęcie jak niańczenie niemowlaka, kłótnie krzyki, awantury i.... zapomnienie o boleściach. A wtedy pewnego pięknego dnia zjawi się ON uśmiechnięty, no może nie tak bardzo przystojny, żeby wszyskie laski za nim się oglądały. Ale koleś, który da CI ciszę spokój stabilizację, oparcie i pewność. I pewnego dnia stwierdisz, że w okolicy serca pojawiła się taka podwyższona temperatura, że jest Ci tak miło,po prostu dobrze. I pojawiły się te no motylki.Już myślisz o nim cały czas. A czy spodoba mu się ta sukienka, a może zapytam go co chce zjeść na obiad. Jakie to urocze z jego strony, że pamięta o moich urodzinach. Albo, jak mu powiedzieć, że tę garsonkę dla mnie to kupimy jak spłaci kredyt za swój samochód albo coś podobnego. Na to wszysko potrzeba CZASU. A ten łobuz zasuwa tylko do przodu. Jego się nie da cofnąć. Swoje przeszłąś wiesz jak to smakuje. Podmuchaj trochę na zimne. I ciekaw jestem czy mnie znajdziesz. Oczywiście tu na caffe K... Kanał Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach