Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gosia1988

musze siewygadać...

Polecane posty

Gość Gosia1988

Kiedyś juz pisalam o tym,ze stracilam dziecko w 30tc.Przyczyną była zbyt długa pępowina.Oczywiscie cala rodzina sie dowiedziala w tym brat mojego faceta .Nie przepadamy za sobą.Jego zona byla w ciazy (mialysmy rodzic w lipcu).Nie wiem dokladnie jak to bylo,ale podejrzewam,ze na wiesc o moim nieszczesciu byli zadowoleni.Sądze tak,gdyż bodajze w sobotę ona rodziła.Dziecko tez owinęło sie pępowiną i kiedy miała skurcze dziecko się podduszało.W koncu polozyli ją na stól i wyjeli dziecko,ktore nie oddychalo.Przywrocono oddech.Powiem wam szczerze,ze ciesze sie z tego,ze ich to spotkalo,poniewaz nikt nie ma prawa smiac sie z cudzego nieszczęścia.Sama mialam wypadek i upadam na noge co jest komentowane przez brata (dlatego nie utrzymujemy z nimi kontaktu).Szkoda mi tego dziecka,ale oni mają nauczke,moze to ich czegoś nauczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosia1988
bo chyba nie spotkalo by jej prawie to samo co mnie gdyby byli n eutralni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestes chyba jeszcze bardzo niedorzala jak myslisz w taki sposob. Przykre jest to co Ciebie i ich spotkalo. A co do twojego szwaagra i jego zony to ja na Twoim miejscu nie spotykalabym sie z nimi i o klopocie. W czym Ty widzisz problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesteś beznadziejna!!!!! jeżeli myślisz, że jesteś lepsza od niego to grubo się mylisz!!!! Twój zaciesz z czyjegoś nieszczęścia potwierdza, że jesteś DOKŁADNIE taka sama jak ten brat męża!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosia1988
Nie widzę problemu po prostu ich nie załuje i tyle.Oni mnie tez nie załują - jedynie w pierwszej ciazy brat ciagle latal i gadal,ze klamie a jak juz dziecko sie ur to mial pretensje,ze mu nie powiedzielismy.Chcialam sie tylkoo wygadac.A co do mojej dojrzalosci mooze i nie jestem dojrzala,ale oni niestety też nie są mierząc czło9eka jak nie tuszą to innymi bzdetami (mowie tutaj o tym co gadaja na moj temat)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosia1988
krakowianka - moze i jestem taka sama,ale nie bez przyczyny.Skoro jego brat dokonal takiego wyboru to uja go powinno obchodzic to ze upadam na noge lub to ze nie jestem mniej proporcjonalna od jego zony.Gdyby on sie do mnie nie dowalał i mnie nie oczerniał (a gada to raczej nie tylko do mnie) to ja rowniez bym miala gdzies to co sie dzieje u niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boze, dziewczyno!!! O co Ci chodzi??? Npaisalm Ci juz wczesniej nie trwisz ich to nie spotykaj sie z nimi i koniec. Utnij kontakt i po proemie. Jak mozesz sie cieszyc z tego ze komus dziecko zmarlo przy porodzie? To straszne co piszesz. Nie chcialbym iec Ciebie w rodzinie. A to , ze Cie obgaduja jest wstretne ale to nie powod zeby sie cieszyc ze smierci ich dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosia1988
im dziecko nie zmarlo bo lekarze mu oddech przywrocili jakos jak juz zostalo wyciagniete z brzucha !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdybyś była inteligentną kobietą to olałabyś brata i git ale ty potrzebujesz pomocy bo masz troszkę nierówno pod sufitem. Oto moja diagnoza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosia1988
to moze usuncie ten wątek ??!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak im nie mzarlo to z czego ty sie cieszysz ??? Jkas dziwna jestes i malorozgarnieta dziewczyna. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosia1988
z tego,że wszystko widziala i slyszala.Ja tez w 30tyg musialam urodzic martwe dziecko.Jej nie oddychalo i lekarze stawali na glowie,,zeby mu oddech przywrocic.Zresztą i tak nie zrozumiecie nigdy jakie to przezycie ur martwe dziecko,ktore bylo prawie tak duze jak moje pierwsze.Ja tez wszystko widzialam,czulami i moglam na glowie stanąć tyle,że w moim przypadku nie dalo sie juz nic zrobic.Zimny prysznic nikomu nie zaszkodził...teraz powinni sie modlic zeby za iles msc nie wyszlo porazenie mozgowe i tyle w tym temacie. Napisalam co mialam napisac i dowidzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kgjfudys
ty chyba na głowę upadłaś a nie na nogę:o oko za oko to twoja maksyma?a gdzie w tym niewinne dzieci? i co to za rodzina?:owy powinniście sobia na Pan/Pani mówić a nie brat...siostra.. świat schodzi na psy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vsdvsav
powiem Ci, ze jak ja bylam w ciazy mialam 21 lat i wszyscy na osiedlu zaczeli sie ze mnie smiac, ze wpadłam.. nie minęło kilka miesięcy jak głownie te dziewczyny co sie smiali ze mnie pozachodzily w ciążę i dopiero byl klopot..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobro powraca....Ale zło również.... Jak możesz być takim człowiekiem by się cieszyć z czyjegoś nieszczęścia??? Ja również straciłam dziecko.Ale to co Ty piszesz jest chore! Skoro masz z nimi takie stosunki to się nie trzeba spotykać.Ale żeby coś takiego życzyć,nawet wrogowi jest chore!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×