wysoka, wysoka, wysoka...

Mam problem, mianowicie chodzi o mój wzrost. Mam 177 cm wzrostu i rozmiar buta 41/42. Chodzę do I gimnazjum, jestem jedną z najwyższych osób. Każdy chłopak jest ode mnie wyższy, to mnie strasznie krępuje. Boję się, że jeszcze urosnę, a wtedy będę mogła tylko marzyć o chłopaku wyższym ode mnie :(.

PRzeczytaj se mmój problem: Więc tak w wieku 16 lat mam 198 cm wzrostu ; /. Dla mnie to jest załamka, a już mówię dlaczego. Po pierwsze, nawet jakbym chciał uprawiać jakiś sport, to nie mogę, gdyż mam problemy z kręgosłupem-dyskopatię. A drugi to ten najgorszy problem. Dodam, że jestem gruby, ale tego po mnie, aż tak bardzo nie widać. A ten najgorszy problem, to taki, że, gdy idę ulicą ludzie patrzą się na mnie, jak na jakiegoś odludzia ; /. Czuje się wtedy bardzo niekomfortowo i nieswojo ;/ Źle się też czuje w szkole, gdy czasami jestem wyśmiewany przez innych z powodu mojego wzrostu. Kompletna załamka i brak poczucia wiary w siebie ;/. Nie daje sobie już z tym rady ;/

Ola a ile masz lat? Ja mam tez 177 i taki wzrost mialam juz przed liceum, póxniej nic nie uroslam ;)

Ja mam 16 i 198 cm ; /

Mam 14 lat :).

http://chomikuj.pl/?page=234613

Tez jestem tego wzrostu od wieku 'gimnazjalnego', i stope mam podobna. Jesli potrafisz w swoim ciele dostrzec plusy, a nie tylko krytykowac, taki wzrost jest zaleta. A facet 185 cm to nie az taka rzadkosc. Grunt to sie nad soba nie uzalac.

nie wiem czy to Cię pocieszy, ale ja dokładnie w Twoim wieku miałam 182 cm wzrostu :P no i najwazniejsze: więcej już nie urosłam!!:p tak więc może i dla Ciebie jest jeszcze nadzieja, co prawda nie zmniejszysz się, ale mocno wierz w to, ze już nie urośniesz:P no i przynajmniej masz mniej niz 180 cm , czyli to wcale nie jest tak tragicznie ;) i kolegami się przejmujesz? po co? jja też byłam wyższa od większości kolegów (o koleżankach nie wspominając ;) ) i wcale się tym nie przejmowałam, wręcz przeciwnie, to ja się z nich smiałam a nie oni ze mnie :P:D że takie z nich karakany:P głowa do góry!;)