Współcześni gimnazjaliści to jedne wielkie bydło

Wiem coś o tym. mam 24 lata i dorabiam sobie nauczaniem w gimnazjum języka angielskiego. To co reprezentują sobą współcześni gimnazjaliści to porażka. Bluzgi to u nich normalka. najbardziej mnie przeraża w jaki sposób rozmawiają o seksie i jakiego przy tym słownictwa używają. Z tego co widzę to te dzieciaki niejednokrotnie miały więcej partnerów seksualnych niż ja. A dziewczyny to już porażka. Kiedy jedna mi na lekcji zaczęła gadać o penisach to się jej zapytałem "czy czegoś Ci brakuje?" a ona mi na to "tak, Pana w nocy". Po prostu porażka.

u mnie na lekcji było cicho.. bardzo cicho! Po prostu sobie na pozwalasz

ja bym chyba na twoim miejscu uwagę takiej gów.niarze wlepił

zakompleksiony koniotłuku

na to pozwalasz * :)

zgadzam sie, gimnazjalisci to jedno wielkie bydlo puste jak dzwon

autorce żal dupę ściska, :) a jej facetowi ślinka leci na jej uczennice, i o to w tym chodzi:) takie gimnazjalistki wiedzą czego facet potrzebuje:) a takie jak autorka są przeważnie zakompleksione panny zdradzane przez faceta

Zgadzam się. Odwiedziłam kiedyś swoich dawnych belfrów z gima i szczerze pożałowałam ich. Z roku na rok jest coraz gorzej, gimnazjaliści nie mają szacunku do pracowników szkoły,innych uczniów,i w końcu-do samych siebie.

andzia17 jestem nauczycielem a nie nauczycielką

prawiczek?:) i do tego pewnie z kompleksami małego rozmiaru hahahaha

autorze piszę jeszcze raz ; jakbyś na to nie pozwalał to by tak nie było

Co to za szkoła?:> Jakiś burdel typu szkoła z galerianek? U mnie w gimnazjum nigdy czegos takiego nie było, chociaż chodziło tam trochę meliny. Musisz wprowadzić inną atmosferę na lekcji, żeby Ci na głowę nie wchodzili.

PRAWDA! ale nie wszyscy! Ja w tym roku skończyłam gimn i całe szczęście odzywki typu jak autor podał''brakuje mi pana w nocy'' też były ale co dziwne to u młodszych. W autobusie szkolnym chamstwo, do opiekuna 'zamknij ryj', 'chcesz wpierdol' to norma była. A na tylnych siedzeniach rozbieranie dziewczyn i jeden wielki pisk. Koleżance na lekcji prezerwatywe do ust włożyli. Skończyło się zobaczymy co będzie teraz.

zgadzam sie w zupelnosci :) bydlo mamy a nie mlodziez :(

wystarczy ze pojde na palc zabaw z dzieckiem a juz slysze rozne wiazanki tych bydlakow. nie ma gdzie z dziecmi chodzic bo naucza sie pieknego lacinskiego jezyka

Super Niani

tzw bezsrtresowe wychowywaanie

bezstresowe wychowanie ? nie ma czegoś takiego, wychowanie bez przemocy to i owszem

A Andzia17-to typowa przedstawicielka wlasnie takiego pokolenia pokemonow(sadzac po tym co pisze i w jaki sposob:O

mam brata co chodzi do gimnazjum jak cos do mnie gada przy ludziach to az mi wstyd na ulicy starsznie sie zmienial jak poszedl do gim popisuje sie bluzga szkoda slow by wypisywacco wyprawia

i dla mnie to przechodzi ludzkie pojęcie O ile w podstawóece zdawał z wyróznieniem to teraz w 1 klasie gim nie zdał A wraz z nim 8 innych osób na 19 uczniów w klasie Przezyłam szok Jka mi opowiadał o lekcji na koreej jeden z kolegów zapalil papierosa i dostał tylko uwage to mi sie włos zjezył Mam kolezanki nauczycielki Jedna uczy w podstawówce matematyki a druga polskiego w liceum Jak mi opowiadaja co sie dzieje na lekcjach to az mi sie wierzyc nie chce Powinny byc u nas szkoły wojskowe z twardym wychowem Sama bym swojego jako pierwsza tam zapisała choc nie przeklina , nie włoczy sie nigdzie tylko mu krzesło komputerowe do dupy przyrosło .