Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Słowianka86

Jestem w ciąży z narzeczonym koleżanki z roku...

Polecane posty

Gość po cichu jedynie
też uważam że karma wróci... dostaniesz od życia to samo co zrobiłaś tamtej dziewczynie... to nie uchronne ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz mi tez taka jedna
wiesz mi tez taka jedna zdzira odebraa faceta, trzy lata był z nia i wrócił ..a ona .. ona wlasnie zginela w wypadku ... pokarało ja.. czego i Tobie zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obrzydliwi jestescie
I znowu na kobiete wszystko pada, a on niby święty adonis kurna. To on miał czy ma narzeczoną, nie ona. To on był związany słowem, a wy jedziecie oczywista po kobiecie. Nie był zaobrączkowany, nie był dzieciaty - o matko a wy sponiewieraliście dziewczynę jakby to ona wszystkiemu była winna. Dulszczyzna i tyle. Dziewczyna się zakochała, sama z siebie pewnie, sama też go pewnie wciągnęła do łóżka i na dodatek celowo zapomniała o zabezpieczeniu. Czemu w tym wszystkim nikt nie widzi winy faceta, to on był niby "zajęty". Słowianka jak będziesz patrzyła na wypowiedzi stąd nabawisz się tylko wrzodów. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz mi tez taka jedna
nie ma znaczenia, nie zbliża sie do zonatych i zajetych facetow, porzadna dziewczyna na zajetego nie spojrzy tylko dziwka poleci na takiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaatam
piep...cie jak potłuczeni! Żeby dziewczynie w ciąży śmierci życzyć!!! Facet jak zwykle , biedaczek, niczemu nie jest winny! I żadna odpowiedzialność na nim nie spoczywa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz mi tez taka jedna
a co zgwałcił ją siła wziął ? nie umiało ciele powiedzieć nie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prze suka z Ciebie!!!
Jak SUKA nie da pies nie weźmie!!!!! Ale niczym się nie przejmuj jak zdradził swoją narzeczoną to zdradzi i Ciebie!!! Powodzenia i pamiętaj że coś takiego wraca ze zdwojoną siłą!!! A gdyby Ciebie kochał to byście nie romansowali tylko by się rozstał ze swoją i był by z Tobą!!! Jak można być tak wredną???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Słowianka86
Wiecie co? Jestem w szoku! Jak można coś takiego napisać? Życzycie mi śmierci? I mojemu dziecku też?? I jeszcze macie czelność mnie zarzucać podłość! Ja przynajmniej nikomu źle nie życzę. Nie planowałam odbicia jej narzeczonego tylko tak się po prostu potoczyły wypadki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdgyhjkl,
Boże... gdybyś mi wywinęła taki numer to wydrapałabym Ci oczy :O Żal mi tego dzieciątka co nosisz pod sercem. jego matka to suka a ojciec podła świnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic ci nie bedzie troche
jasne wypadki tylko suka zbliża sie do zajętego faceta tak jest i koniec nie tłumacz się i tak się nie wybielisz normalna porządna kobieta nie dotknie zajetego faceta ty nawet podwojnie zrobiłaś to z premedytacją bo znałaś osobiście te biedną dziewczynę i z premedytacją jej zniszczyłaś życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olasz
ja też kiedyś zostałam zdradzona W pierwszej chwili było ciężko, ale dzisiaj jestem 8 lat po ślubie (oczywiście z innym) mamy wspaniałego 5-cio latka i następne w drodze(34tc+1). Z perspektywy czasu jestem jej bardzo wdzięczna i szczęśliwa. Wszystko się ułoży...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plplplplplp
marna prowokacja......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic ci nie bedzie troche
ciekawe czy 8 lat temu tez nie mialas ochoty takiej kurwie oczu wydrapac to teraz tak mowisz, wtedy to bys pewnie taka mkurwe sama zabiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olasz
no przecież napisałam, że było ciężko ale po roku spotkałam swojego obecnego męża i dziś jestem jej wdzięczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blekotek
a ja nie rozumiem, co to znaczy, że tak potoczyły się wypadki? Jesli zakochałaś się w facecie, a on w Tobie to jaki problem rozstać się z narzeczoną? Ja miałam podobną sytuację: zakochałam się w facecie swojej koleżanki. Ale nie zrobiłam NIC- nawet jak czułam, że też nie jestem mu obojętna!!! Facet rozstał się z moją koleżanką i wtedy związaliśmy się. Zresztą do dzisiaj jesteśmy razem :) Kolezankę straciłam, bo powiedziała mi, że nie powinnam go "tknąć", nawet jeśli już nie byli razem- a ja uważam inaczej. I tyle. Nie czuję się winna, a Ty powinnaś, bo spotykałaś się z facetem, który trwał w innym związku- to nie jest w porządku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3krotka
Szkoda słów,nie wyobrażam sobie iść do łóżka z zajętym facetem...Ok,mógłby mi się podobać,mogłabym się w nim zakochać,ale przespać się?W życiu.I na dodatek nie myśleć o antykoncepcji.Zajęty facet jest dla mnie tabu i tyle.Naprawdę czasem to mi wstyd że jestem kobietą jak widzę co "nasz ród" wyprawia... Facet oczywiście też bez winy nie jest,ma narzeczoną a sypia z inną.A czy Ty Autorko nie boisz się,że on kiedyś potraktuje Cię tak samo,jak swoją obecną narzeczoną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3krotka
Szkoda słów,nie wyobrażam sobie iść do łóżka z zajętym facetem...Ok,mógłby mi się podobać,mogłabym się w nim zakochać,ale przespać się?W życiu.I na dodatek nie myśleć o antykoncepcji.Zajęty facet jest dla mnie tabu i tyle.Naprawdę czasem to mi wstyd że jestem kobietą jak widzę co "nasz ród" wyprawia... Facet oczywiście też bez winy nie jest,ma narzeczoną a sypia z inną.A czy Ty Autorko nie boisz się,że on kiedyś potraktuje Cię tak samo,jak swoją obecną narzeczoną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj
ludzie robią wiele błędów nikt nie jest doskonały a tobię życzę spokojnej ciąży bo maluch teraz potrzebuje spokoju i powodzenia ci życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Słowianka86
ludzie robią wiele błędów nikt nie jest doskonały a tobię życzę spokojnej ciąży bo maluch teraz potrzebuje spokoju i powodzenia ci życzę Dzięki :) To chyba jedyne miłe słowa jakie tu usłyszałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marie85
No cóż...trudna sytuacja. Mam nadzieję, że on ciebie też kocha i że jakoś wam się uda :) A narzeczona przez jakiś czas poprzeżywa i też pójdzie dalej i zapomni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kama1991blblblbl
Słowianka86 a w jaki sposob wpadłas? nie zabezpieczaliscie sie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasanderkamala
nie trzeba bylo dawac to w ciazy bys nie byla, niby studentka wielka a zabezpieczyc sie nie potrafi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no dobra ,ale
nic nie piszesz ile to trwało? Ile trwał ten romans? Jak to się stało ,ze zaczęliscie ze sobą sypiac ? I nie bałąś się ,ze mozesz wpaść ? Nie stosowaliście zabezpieczeń ? Jezeli to była dla ciebie zabawa , romans na urozmaicenie codziennosci to mysle ,ze raczej byś się zabezpieczała Wiesz mysle ,ze ty się zakochałaś i brałaś pod uwage ,ze mozesz zajsc w ciaze Napisz cos więcej , jak to wszystko było ,nic na ten temat nie piszesz Piszesz stało sie , wpadliście itd , ale gdyby ci na nim nie zalezało to starałbyś się nie wpaśc Moze jak napisze wiecej to pojawią sie inne komentarze ( albo nie ) , moze dziewczyny zrozumieją twoją sytuacje i inaczej bedą pisać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słowianka86 nie przejmuj się tymi obelgami. Życzę Ci, aby wszystko się dobrze skończyło, oby dziecko urodziło się zdrowe, a wam się udało :) teraz nie może być inaczej, a tamta dziewczyna się pozbiera, widocznie ktoś inny jest jej pisany. A prace obroń na 5 :) Napisz potem co i jak ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ManiaUbierania
Najlepiej powiedz Koleżance!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Słowianka86
Już odpowiadam: zaczęliśmy się spotykać ponad pół roku temu. Wcześniej widywaliśmy się tylko w większych grupach znajomych. On ze swoją narzeczoną jest od około dwóch lat. Tak się jakoś złożyło, że bardzo mi się spodobał, ale nie robiłabym z tym nic gdyby nie to, że ewidentnie było widać, że jego też do mnie ciągnie. Mniej więcej 6 miesięcy temu zaczęliśmy ze sobą sypiać. Brałam tabletki, ale w pewnym momencie byłam chora i brałam antybiotyk, no i niestety tabletki zawiodły. Jestem w 7 tygodniu ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ijaio
Słowianko, nie przejmuj się idiotyczną krytyką. Narzeczeństwo to nie małżeństwo, więc chłopak teoretycznie jest wolny ;-) Tak więc pisanie, że jesteś kobietą lekkich obyczajów jest zbyt dosadne :-) Jeśli już ktoś jest w tej sytuacji nie fair to zdecydowanie chłopak:-) Moim zdaniem jeśli on ciebie kocha a ty jego, spodziewacie się maluszka to nic prostszego....niech zostawi tamtą pannę a z tobą zostanie. Dylemat byłby wtedy, gdyby był żonaty a żonaty przecież nie jest :-) Pewnie zapytasz co z koleżanką..... Otóż moja droga czas najwyższy pomyśleć o SOBIE, koleżanka pocierpi, znienawidzi was obydwoje ale ułoży sobie życie. JEŚLI SIĘ KOCHACIE BĄDŹCIE RAZEM!!!! AMEN :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba Cie popierdoliło laska
Słowianko, nie przejmuj się idiotyczną krytyką. Narzeczeństwo to nie małżeństwo, więc chłopak teoretycznie jest wolny chyba Cie popierdoliło ciekawe cyz jak taka zdzita zabrała by Ci twojego narzeczonego tez byś tak pisała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ijaio
no cóż...nikt nie mówił, że życie jest różowe:-) I jeszcze jedno....dobrze napisałaś lub napisałeś....narzeczonego.... A dlaczego piszesz "zabrała"? Dlaczego uparliście się, że to jej wina? Skoro wasz święty narzeczony zrobił sobie skok w bok i jeszcze twierdzi, że Słowiankę kocha to chyba zrywając zaręczyny zrobi jedynie dobry uczynek swojej niedoszłej żonie? LUDZIE OBUDŹCIE SIĘ!!!! CO ZA CIEMNOGRÓD!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ijaio
Dlaczego facet, który robi coś takiego swojej narzeczonej jest usprawiedliwiany a kobieta, która ma mu urodzić dziecko nazwana delikatnie ujmując "burą soooką" ? Niestety w kraju gdzie co drugi jest po....nym katolem takie traktowanie kobiet jest codziennością. Bo kobieta , która jest zdradzana traktowana jest jak ofiara - tylko czemu facet szuka gdzie indziej szczęścia...., mężczyzna zdradzający to niezły kozak- obraca dwie laski na raz...., a kochanka to zwykła soooka - a może nieszczęśliwa i zdesperowana kobieta szukająca miłości.....? Skoro kocha i zrobił ukochanej dziecko to chyba jest oczywiste, że powinien się poczuwać i naturalnie zostawić narzeczoną. A może kocha obydwie....?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×