Kłótnie w moim zwiazku :(

Hej wam wszystkim, Mam 16 lat jestem MĘŻCZYZNĄ sorry ze pisze na forum kobiet ale tutaj zabieraja głos kobiety i chciałbym u was zawrzeć pomocy /opini ... Proszę nie bierzcie mnie za gnoja , który gada jakieś głupoty ... Mam troche zszarganą psychike ponieważ moi rodzice sie rozwodza i jestem ciagany po sądach i po psychologach i mam u każdego psychologa opinie ze jestem dużo dojrzalszy niż mój wiek i sąd przy zeznaniach też tak mówił .... Chodzę z pewną dziewczyna przez 5 miesiecy . Według mnie jest idealna, zakochalem sie w niej od pierwszego wejrzenia ... Nigdy jej tego nie mówilem , mówilem jej ze coś mnie ruszylo przy ktoryms spotkaniu ... Przez pierwsze 3 miesiace bylo tak : Jak była kłotnia to potem ona mówiła ze dopiero teraz widzi ze mnie kocha i wczesniej to mówila kocham cię tak na odwal sie ... Ale przez te 2 miesiace widze ze ona mnie kocha... ale ciagle sie kłocimy ... A teraz wyjechaliśmy na wakacje obydwoje nad morze ale ona ze swoja przyjaciółką i jej rodzicami gdzie indziej a ja z rodziną gdzie indziej i od czasu wyjazdu kłocimy sie przez cały dzien ... już nie widze że mnie kocha ... Kłocimy sie o impreze .... bo obiecywała mi wczesniej ze nie pójdzie na żadną impreze bezemnie lecz teraz mówi ze idzie na tą chociaz ta impreza jest 10 a nastepna z tymi samymi ludzmi jest 17 a ja juz 17 bede mogł iśc lecz 10 nie moge ... ale ona mówi ze idzie na impreze to dobra już niech idzie ale teraz kwestia picia ... obiecała mi ze jak pójdzie to nic nie wypije lecz teraz mówi ze bedzie piła ... a ja mówie tak : Idziesz na impreze koniec i to znaczy ze naprawde nic do mnie nie czujesz i mnie nie kochasz , Nie idziesz na impreze to znaczy że ci zależy i że mnie kochasz ... Dzisiaj było dobrze przez cały dzien lecz ona wieczorem powiedziala mi tak : Do końca wakacji jesteśmy razem jeśli do końca wakacji sie nie polepszy to zrywam .... A i ide na impreze i bede piła a ty możesz sobie zerwać ... Oto moja sytuacja ;( Proszę powiedzcie mi co mam zrobić , bo ja jestem naprawde zakochany w niej i nie chce jej stracić ale jak ona tak mi pisze i wogóle :( Proszę o pomoc :( HELP :(:(

Ogarnij się człowieku ...

dałeś jej ultimatum albo to albo to?? co Ci jej imprezy zależą, trochę zaufania.

Ona miała juz jedna impreze na która poszła i sie upiła ze inny niby "przyjaciel" się nią zaopiekował jak sie upiła i zajmował sie nią jak by był jej chlopakiem ... potem spali wszyscy w jednym pokoju .. obiecała mi ze bedzie spala kolo kolezanki .. a tu co spała koło tego przyjaciela i jakiegoś innego fagasa... więc o imprezy nie mam juz zaufania:(

Omg ale ty wszystko przeżywasz.. Naprawdę, każdy problem wyolbrzymiasz . zostaw ja i gitara, nie ta to następna. I skoro tak się zachowuje, to raczej idealna nie jest. robi sobie żarty i tyle. zostaw, zapomnij, znajdź inną i tyle.

Każda musi się wyszumieć, jest nie fair to olej. Takie życie.

Sorry ale chciałbym odpowiedzi takich z rozwiazaniem zebyśmy byli razem ....

Skoro nie może się dostosować to tego czego oczekujesz to jej nie zależy, a skoro jej nie zależy to co to za związek.

a możesz mi powiedzieć po co masz byc z kimś, kto zachowuje się jak idiota? bo ona właśnie według mnie jest idiotką. robi z siebie bardzo odważną, wyluzowaną pannę, a dowodem tego ma być jej upijanie się i imprezowanie . to jest żałosne. no i ten tekst że zostawi cię do końca wakacji, jak nic się nie polepszy. skoro cię kocha, to chyba powinna walczyć o ten związek. tymczasem stoi obok z założonymi rękoma srając na to, co się wydarzy, jest jej to obojętne. do tego robi masę rzeczy wbrew twojej woli. żenada

zabawne, doprawdy :)

Ona ciągle mówi ze ja se nie staram i ze tylko ona stara sie i wogole.... i mówi ze szuka sposobu jak ze mna zerwać zeby mnie nie ranić .. ;/

bądź mądrzejszy zerwij Ty i znajdź sobie fajną dziewczynę.

Mam zajebiście niską samoocene .... Ta dziewczyna dla mnie jest fajna ... jest nawet zajebista DLA mnie ... ale dla was nie ... piszecie zerwij ... bądż mądrzejszy ... nie potrafie ... za bardzo ją kocham zeby zerwać :(