coś nie tak ? jak zapomniec ?

Witam. Okolo rok temu zrobilam głupotę, załuje tego. Niby nic powaznego,ale gdy teraz s obie to przypomniałam, to okropnie się z tym czuje. Mam 19 lat , jestem dziewicą. Zawsze miałam szacunek do sobie. POznalam chłopaka. Nie mogłam się z nim spotykać czestto, gdyż mieszkalismy daleko od siebie. Pragnełam go i naczej jak innych chłopcow. Pociagał mnie i to bardzo mocno. BYła impreza upiłam się... i on przyszedł Poszlismy do niego do samochodu. On był tak srednio pijany. Całowalismy się dośc namiętnie.. i coś mnie poniosło zaczełam rozpinać mu spodnie.. on powiedział, ze niee. ok ale po chwili znów ;| nie wiem co to było włozyłam mu rece w gacie i on zaraz zrobił to samo .. po pary minutach się ocknełam co my robimy ... od razu sie odsunełam.. on sie do mnie przysunał i powiedział : przepraszam.. ale ja do tej pory jak sobie przypomnę to zle się z tym czuje, nie wiem czemu..

z nas zrobił w życiu jakąś głupotę której żałuje;) minie jeszcze trochę czasu i nie będziesz sobie tym zawracała głowy :D

ale juz nie myślałam o tym tylko dzisiaj teraz ... już nie jestem z tym chłopakiem... alee teraz mam taki dystans.. zauwazyłam, ze boje sie zblizyc do chłopaka... oni też to widzą... spotkałam się z kolega było fajnie naprawdę.. on mi sam mówil, ze nic na siłe przecież .. zebym sie go nie bała.. to były tylko przytulanki i całowanie, ale .. przypominałam sobie tamta sytuację i wiem, ze gdyby ten chłopak postapił inaczej.. to bym już nie była dziewicą ;]

Czujesz się źle bo masz świadomość, że gdyby wydarzyło sie coś więcej to żałowałabyś tego do końca życia:) wiem jak to jest ale uwierz za jakiś czas ten incydent nie będzie już miał znaczenia. W końcu do niczego nie doszło. Nie myśl o tym;)

ok dzięki , chcialam to poprostu wylać z siebie, nikomu o tym nie powiedziała, nawet mojej przyjaciółceee , jakoś bym nie mogla chociaz ona nie takie rzeczy mi mówi ;)

w końcu po to jest to forum;) zawsze człowiekowi lżej jak się wygada:D

Najlepszym lekarstwem na zapomnienie jest czas... A co do przyjaciółek, to jest takie powiedzenie: "najlepsza koleżanka - męża kochanka". Także rozsądnie robisz nie mówiąc przyjaciółce wszystkiego. Zostaw sobie jakąś część siebie tylko dla siebie. Z czasem zrozumiesz co mam na myśli.