Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zabłąkana owieczka

Zaszłam w ciążę 4 miesiące po porodzie i chcę usunąć.

Polecane posty

Gość maddieee
Zdarza się...potraktuj to jak dar od Boga - tak miało być. Uwierz mi - później nie zdecydowałabyś się na drugie bo zawsze by było jakieś ale...a tak to odchowasz dwoje maluchów i później będziesz miała święty spokój i nie będziesz od nowa bawiła się w pieluchy... A dlaczego nie zapytałaś męża o zdanie? Przecież to WASZE dziecko, a nie tylko Twoje... Nie wiem, jaki masz charakter i czy sumienie nie będzie Cię męczyło, ale moim zdaniem tylko zimne suki są w stanie usunąć dziecko i o tym zapomnieć... Bo normalna kobieta, która ma odrobinę instynktu macierzyńskiego - a Ty masz dziecko, którego bardzo chciałaś więc zakładam, że masz owy instynkt - będą do końca życia zadręczać się morderstwem własnego dziecka... za 6 lat pomyślisz, że teraz właśnie szłoby do przedszkola itd... A aborcja u kobiet które MAJĄ UCZUCIA często wiąże się z ogromną depresją, która może przerodzić się w chorobę psychiczną...będzie śniła Ci się Twoja ZABITA córeczka albo ZABITY synek, który chodzi za Tobą i mówi "Mamusiu, dlaczego mnie nie chciałaś? dlaczego odebrałaś mi prawo do życia?" Podejrzewam, że jeszcze nie otrząsnęłaś się po pierwszym porodzie i stąd te myśli... Ale zastanów się dobrze...Później możesz już nie mieć dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marynazwawki
Sama nie wiem, bo nie mam dzieci, ale wydaje mi się, że taka sytuacja jest o tyle komfortowa, że masz malutkie dziecko, drugie urodzisz i... będziesz miała całą wyprawkę, wszystkie ciuszki po starszym, będziesz może zmęczona, ale "za jednym zamachem" dwójka dzieci skończy te 5 i 6 latek i co? Będziesz miała odchowane dwoje dzieci. Pomyśl, co jest, jak zachodzisz w ciążę, rodzisz, biegasz po te wszystkie pierdoły, babrasz się w pieluchach, odchowujesz, a jak wreszcie odchowasz- odzwyczajasz się od nocnego stawania itd, a potem powrót do tego znowu?! no weź.. a tak? masz jedno, zaraz drugie odchowasz je razem jak bliźniaki praktycznie i potem będziesz mieć "spokój":) jak dla mnie komfort a aborcja? bez komentarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiadoimaONA
Słuchaj dasz rade tzn daci rade , drugie dziecko w tak szybkim czasie to nie koniec swiata , masz jedno dziecko ktore kochasz , pokochaj tez te jeszcze nie narodzone . Wyobraz sobie jak urodzisz je i bedzie cudownie chowac sie z twoim synkiem, nie uciekaj , pokaz ze jestes silna kobieta ,. u mnie w rodzinie sa rodziny ktore maja dziecko jedno po drugim i jest ok , zastanow sie , daj szanse nie pozalujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marynazwawki
Sama nie wiem, bo nie mam dzieci, ale wydaje mi się, że taka sytuacja jest o tyle komfortowa, że masz malutkie dziecko, drugie urodzisz i... będziesz miała całą wyprawkę, wszystkie ciuszki po starszym, będziesz może zmęczona, ale "za jednym zamachem" dwójka dzieci skończy te 5 i 6 latek i co? Będziesz miała odchowane dwoje dzieci. Pomyśl, co jest, jak zachodzisz w ciążę, rodzisz, biegasz po te wszystkie pierdoły, babrasz się w pieluchach, odchowujesz, a jak wreszcie odchowasz- odzwyczajasz się od nocnego stawania itd, a potem powrót do tego znowu?! no weź.. a tak? masz jedno, zaraz drugie odchowasz je razem jak bliźniaki praktycznie i potem będziesz mieć "spokój":) jak dla mnie komfort a aborcja? bez komentarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko byłam w podobnej sytuacji jak ty pare lat temu. nie ukrywam że było ciężko na poczatku ale z czasem coraz lepiej. moi starsi synowie wychowali sie razem, świetnie się teraz dogadują. ja odradzam ci aborcje dlatego że twoją sytuację znam z doświadczenia. ale ostateczna decyzja należy do ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wassmin
Nie rozumiem dlaczego wiekszosc tutaj ocenia autorke jako zdzire i suke,nz sie w kieszeni sam otwiera jak sie to czyta.Nie jestem za aborcja bo uwazam ze skoro dziecko zostalo poczete to trzeba pozwolic mu przysjc na swiat i kochac je.Autorka nie zaszla celowo w ciaze a teraz jej sie odechcialo i chce usunac.Kazdemu taka sytuacja moze sie przydarzyc i ja ja rozumiem.Autorko co do ciebie to jesli pocieszy ciebie fakt to tutaj gdzie mieszkam a mieszkam w Szwecji kobiet wlasnie tak rodza dzieci wlasnie w tak malutkich odstepach i daja sobie swietnie rade.Wierze ze ty rowniez sobie poradzisz i uwierz mi duzo wiecej pieniedzy nie wydasz na dwojke niz wydajesz na to jedyne. Wyprawke juz masz ubranka tez wiec to juz duzy plus.Zastanow sie i postaraj sie wczuc w ta nowa sytuacje jako mama dwojki wspanialych maluchow. Trzymam kciuki.Glowa do gory.Bedzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrójna babka
zrobisz jak uważasz, ale między moimi córkami jest 14,5 miesiąca różnicy, już są dorosłe. Chcialam zaraz po porodzie zajść w ciążę, ale musialam czekać pół roku. Chodziło mi o to żeby nie były samotne i siedziały tylko ze starszymi. Udało się. Do dziś świetnie się dogadują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JA TEŻ UWAŻAM
autorko jaką podjełaś decyzję?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cholerra
ja tylko czekam na wierszyk "mamusiu ja nie potrzebuję pieniedzy, mogę żyć w nędzy"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety to wszystko tak
A ja mam wlasnie dzieci z taka roznica wieku i jakos dalam rade . jedno urodzilam w listopadzie a drugie w grudniu nastepnego roku , i wd mnie barzdo dobrze sie stalo bo: drugie urodzilo sie bezproblemowo caly porod w 2 godz razem sie wychowywaly nie mialam duzej przerwy w pracy bo za 4 lata wrocilam, a dzieci dalam do przedszkola. same plusy jak dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammamama
ja mam 3 miesięczne dziecko i już zaczynam mysleć o drugim, własnei z powodów o ktorych ktos wczesniej wspomnial: pieluchy, nocna wstawanie, przerwa w zyciorysie zawodowym wszysko jednym ciągiem no i w przyszlosci dziecki będą się ze sobą ładnie bawić, potem do jednego przedszkola i jednej skzoły będziesz wozic a o aborcji to mozę mowić ktoś kto nie urodizł i nie docenia tego cudu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rob jak uwazasz za sluszne
tylko, ze pamiętaj, że z tego wynika, ze są wpadki, takze nie wiem czy tak sobie pookładasz życie, a co do drugiego dziecka, to autorka topiku zrobi jak uważa za słuszne, przecież jedno dziecko po drugim to zapierdol 24 godzin na dobę przez lata, a, ze da rade wytrzymać, to istoty ludzkie sa bardzo wytrzymałe, w czasie wojny w obozach wytrzymywali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest mozliwa taka wpadka,autorko trzymaj sie..nie chce do niczego namawiac ale sa i plusy dziecka po dziecku :) Sluchaj a jakie tebletki bralas jesli moge wiedziec ja tez biore tabletki od 6 tyg po porodzie moja coreczka ma 5 miesiecy z tym ze mam dwie i nie wyobrazam sobie miec 3:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trtr
Ja jestem absolutnie przekonana że gdybym zaszła w ciążę tak wcześnie to usunęłabym. Moje dziecko ma obecnie 9 miesięcy i dotąd zdarzyły się fałszywe alarmy, gdy sądziłam że mogę być w ciąży i nastawiałam się wówczas na usunięcie. Zatem doskonale rozumiem cię, zabłąkana owieczko, i trzymam kciuki na najlepszą decyzję i żeby ci się wszystko dobrze poukładało. Ja nastawiłam się na usunięcie bo uważam że muszę swojemu maleństwu poświęcić maksimum czasu i siły i po prostu nie mam możliwości zająć się od razu drugim: donoszeniem go i odchowaniem. Skąd brać siły i finanse? Na dodatek taki hardcore jak dziecko po dziecku mocno nadwerężyłby moje zdrowie (rodziłam przez CC)a przecież muszę je mieć dla dziecka. Póki więc to drugie to zarodek, nie zdecydowałabym się na kontynucję ciąży. Nie czytałam innych komentarzy ale jestem pewna że jest tu masa osób które albo jeszcze nie są matkami i teoretyzują, rzucając infantylnymi tekstami o "dzieciach nienarodzonych" allbo same się namęczyły z kolejnymi dzieciakami więc uważają że inna też może się męczyć. Ale to nie są przekonywujące postawy, i autorytety, więc za bardzo się nie przejmuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabłąkana owieczka
Nie wiedziałam, że dyskusja aż tak się rozwinie. Nie usunę tego dziecka. Przemyślałam wszystkie za i przeciw i stwierdziłam, że niech się dzieje co chce. Nie będę przeczyła swoim poglądom. Żadne filmiki o aborcji mnie nie przerażają i nie to mnie przekonało. Kocham swoje pierwsze dziecko i patrząc na nie nigdy bym nie mogła usunąć drugiego. Będzie mi ciężko, wiem. Mąż już się dowiedział. Jest w szoku i podenerwowany, ale stwierdził, że jakoś damy radę. Do tej pory mogłam zawsze liczyć na pomoc rodziców i dalej napewno też tak będzie. Jeszcze nie powiedziałam nikomu innemu. Szczerze to w du.pie mam opinię innych, bo nie interesuje mnie to co będą gadali, ale boję się tej presji otoczenia. Boję się, że mnie wszyscy zjedzą wzrokiem i myślami o tym, że w małżeństwie zdarzyła się wpadka. Przecież podobno będąc po ślubie nie ma czegoś takiego jak wpadka. Niestety jest. Byłam świadoma tego, że może dojść do ciąży. I tak planowałam drugie dziecko. I nie piszcie, że dałam du.py i teraz mam za swoje, bo mężowi du.py się nie daje tylko się z nim kocha jak to z mężem. Du.py można dać, ale na boku. Więc będę mamą dużo wcześniej niż planowałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie czytałam całości ...
Przeczytałam pierwszy i ostatni post ...wiem co było w srodku nawet nie czytając... Autorko - gratuluje podjetej decyzji. Będzie Ci ciężko ale dasz radę. Bo obie wiemy, ze jeden uśmiech dziecka jest w stanie wynagrodzic wszystko. Ja mam 2-letną córeczkę i wiem że gdybym zaszła w ciążę, nawet w jakimś najgorszym momencie życia - NIGDY nie usunęłabym ciąży. Nie zabiłabym swojego dziecka. Moja córcia jest juz duża - ale tyle szczęścia i radości nikt mi niegdy wcześniej nie dał. Trzymam kciuki i życzę dużo szczęscia i zdrówka dla maluchów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie tez taka mała
roznica i tez nieplanowane. ale jedne zabawki, wspolny poswiecony czas, dzieci sie razem bawily, latwiej ze szkołą- wiele plusów. Przez rok bedzie ci dosc ciezko, ale bez przesady. Potem z gorki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabłąkana owieczka
Tak wiem, ale wiem już co to nieprzespane noce, pieluchy itd. :) Mam przegrzeczną córcię, która nie przechodzila kolek, alergii. Więc nie było tak trudno. Drugie też mi się marzy płci żeńskiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GRATULACJE!!! Tez bym tak chciala. Moj synek ma 6 miesiecy i staramy sie o nastepnego dzidziusia od czasu gdy mial 8 tygodni niestety jeszcze nie mam prawidlowych cykli i owulacji. 2 dzieci chowaja sie razem super. Razem dorosna i za 1zamachem bedziesz zmieniac pieluchy napewno latwo nie bedzie ale ma to duzo zalet na przyszlosc. Moj starszy syn ma 6 lat i jak tylko wyszlam z pieluch, zupek, nauki mowienia itd zaszlam w ciaze i na nowo od nowa musze to przerabiac dlateg szybko zdecydowalsmy sie na 3 dziecko zeby nie bylo duzej roznicy , mam nadzieje ze wkrotce nam sie uda:) Powinnas powiedziec mezowi. pamietaj dzieci to dar od boga powinnas byc szczesliwa, wiedz ze niektorzy ludzie marza o dziecku i latami sie o nie staraja. mogla bys zyc spokojnie ze swidomoscia z zabilas wlasne dziecko?moze traz je usuniesz i za 5lat zapragniesz miec dziecko i wtedy ci sie to nie uda . Przemysl to sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przy kolejnych tez gratulacjee
ale gratulacje z wpadki, to co ty chcesz to nie znaczy, że ktoś ma sie z tego samego cieszyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JA TEŻ UWAŻAM
Super :) zobaczysz że kiedyś będziesz wdzięczna losowi za to maleństwo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabłąkana owieczka
Nikt się nie musi cieszyć z tego, że będę miała kolejne dziecko :o To moja sprawa:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nawet nie mysl o usunieciu ja próbuje zajsc z moim mezem w ciąże juz 2 lata i nic ciesz sie dziewczyno z takiego szczescia nawet nie wiesz jak inni moga ci zazdroscic dzieciątka!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzymaj się owieczko ! dasz radę ! :-) fajnie, że masz wsparcie w mężu i rodzinie ! :-) to na prawdę wiele ! z resztą sobie poradzisz ! ! ! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyyyyyyyyyyyyyyyy
mam kolezanke ktora takze szybko zaszla w druga ciaze. ma dwoch synkow po roku i daje rade. nie jest jej latwo ale jest bardzo szczesliwa mamusia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabłąkana owieczka
Bardzo wam dziękuję za dobre słowo ;) Wiem, że nie będzie łatwo, ale jak teraz patrzę na córcię to płakać mi się chce jak tylko pomyślę o usunięciu drugiego. Takie myślenie to był błąd z mojej strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezadowlonaaaaaaa
nie wiem gdzie mieszkasz, ale teraz coraz czesciej mlode mamy decyduja sie (swiadomie) szybko na drugie dziecko, teraz nikt nie pyta planowane czy nie, coraz czesciej widac mlode matki z dwojka malych dzieci, pozniej dzieci ida razem do przedszkola, szkoly, a Ty masz czas dla siebie powiem Ci ze Cie podziwiam, ja usunelam ciaze :( w pazdzierniku bedzie rok, mimo ze ciaza potwierdzona byla tylko przez test bardzo zaluje tego co zrobilam, w domu mam juz 2ke dzieci, najmlodsze mialo wtedy 13 miesiecy ale nie usunelam z powodu "malej roznicy wieku" ale z tego powodu ze grozil nam rozpad malzenstwa, ylam w jakiejs depresji i za szybko podjelam ta decyzje uwierz ze jest coraz gorzej , a mialo byc lepiej, ten "problem" z chwila aborcji mial pojsc w zapomnienie a tak nie bylo przez reszte miesiecy obliczalam czas do porodu, kiedy zblizyl sie "termin" przez 2 tyg nie moglam dojsc do siebie psychicznie i fizycznie o tym jak to odbilo sie na moich dzieciach nie wspomne... wiem ze popelnilam smiertelny grzech, a przeciez dziecko to dar do Boga, on zeslal nam to dziecko a my odeslalismy je spowrotem o tym ze w naszym malznestwie juz nie jest tak jak byc powinno tez nie bede pisac choc pracujemy nad soba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość menenehhjj
a ja mam w rodzinie taką co ma dwóch synów jeden po drugim, o nie, wszystko tylko nie to, chłopcy mają 2 i 3 lata, w domu s wrzask, krzyk itp. wszystko porozwalane, porozbijane, kłócą się i biją miedzy sobą o wszystko, o zabawkę itp. Nawet jakby mi ktoś płacił za opiekę nad tymi dziećmi ,to wszystko tylko nie to. Także te matki co decydują się na dwoje dzieci jedno po drugim to albo robią ze swoich rodziców parobków albo są niemyślące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja z drugim dzieckiem zaszlam,
jak pierwsze mialo pol roku,ale u mnie to bylo planowane:) Objezdzac cie nie bede-Twoja macica,Twoj wybor🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×