jak poradzić sobie z wrednymi teściami?

Nie lubię moich teściów- z wzajemnością. Kiedy przyjeżdżam do nich z mężem i córką łażą ciągle za mną i negują moje metody wychowawcze. Nawet do kibla za nami włażą. Uważają mnie za jakąś ułomną, jak tylko odwracam wzrok dają je to czego zabraniam- parę razy ich przyłapałam. Ile mogę znoszę, a potem wybucham- teraz mam opinię nerwowej i cwanej, Poradźcie mi jak reagować na sytuacje w których robią coś wbrew mojej woli, bo już nie wiem jak sobie radzić. Dodam, że mąż ma w nosie to, że się nie lubimy, nawet mu chyba na rękę, bo stoi po mojej stronie i ma wtedy pretekst żeby jak najrzadziej do nich jeździć.

teściów trzeba sobie wychować, ale pisałam już o tym na innym topiku, a teraz mi się nie chce...

Dodam, że od początku traktowali mnie jak inkubator, który nosi ich wnuczkę, a teraz najlepiej jakbym zniknęła i dała im wychowywać wnuczkę

Olewam wszystko co mówią, ale oni są tępi, nie rozumieją aluzji...

z nimi.ja bym nie jechala do nich.

Jeśli np ty zabraniasz dziecku słodyczy a oni dają to mów dziecku w domu "słodycze są złe od nich bolą strasznie ząbki i później wypadają" i jak dziadkowie dadzą jej słodycze to w końcu sama zapyta czemu chcą żeby ząbki jej wypadły :P A jak bardzo będą się do wszystkiego wtrącać to uśmiechnij się pod nosem i rób swoje jeśli bardzo Cię zdenerwują to powiedz ,że oni już swoje dzieci odchowali teraz Twoja kolej:)

jak poradzić sobie z wrednymi teściami?" zakup Pitt Bula powinien załagodzić sprawę na jakiś czas ;)

jeśli to możliwe ogranicz z nimi kontakt do pełnego minimum czyli wizyta z okazji świat dwa razy w roku ... http://www.tnij.org/turystykanokaut

Regres jak poradzić sobie z wrednymi teściami?" zakup Pitt Bula powinien załagodzić sprawę na jakiś czas I koniecznie odpowiednio go wyszkolić! :P

Hahaaa...:)Gorzej, jak teście zagryzą pit-bula:P

jovik cukru :D

:D

W tym dowcipie była porada, ze trzeba kupić jaguara