czy to zdrada?

od miesiaca spotykam sie z pewna kobieta. nie jest to nic zobowiazujacego.... zapraszam ja na kolacje, do kina, potem jest sex. lubimy sie. jest nam ze soba dobrze. ostatnio jednak bylem na pewnej imprezie, na ktorej flirtowala ze mna naprawde sliczna laska.... zabawialismy sie ze soba w garazu znajomego... piescilem ja, zrobilem jej dobrze jezykiem... nie chciala pojsc na calosc , ona odwzajemnila sie tym samym po czym dala mi numer i poprosila ,abym wpadl do niej na noc ,gdy wroci od rodzicow...(czyli za 2 dni). nie wiem co robic. czy juz cos zrobilem? z jednej strony nie jestem z zadnym zwiazku.... tamta laska jest sliczna..cudowna.... kazdy chcialby ja przeleciec. pojsc na calosc i powiedziec o wszystkim tej drugiej czy spotykac sie z ta i tamta?

zastanów się jakbyś się czuł, gdyby ta dziewczyna z którą się spotykasz wywinęła taki numer i odpowiedz sobie na swoje pytanie :P

no wlasnie. ja do niej nic nie czuje;. to nie ten etap. razem spedzamy milo czas... dobrze jest nam w lozku. niczego jej nie zabraniam.moze sie spotykac z innymi

uprawiać seks z kimś do kogo się nic nie czuje... jesteście masakryczni:/ A jeśli wpadniesz to co?

a co w tym dziwnego? co mam zrobic jesli nie spotkalem tej jedynej a mam sowje potrzeby? kobiety tez je maja. seks jest zajebisty i niezdrowo jest zyc w celibacie kilkanascie lat az sie spotka ta jedyna :P nie wpadne .zarowno ja jak i ona sie zabezpieczamy. a jesli juz ( w co watpie) to sie stanie, to na pewno dziecka sie nie wypre

smutne jest Twoje życie, współczuję....

wcale nie. spelniam sie zawodowo. realizuje marzenia, zwiedzam swiat... spotykam sie z pieknymi kobietami. jedyny minus ze nie spotkalem tej jedynej ale mam na to czas :)

kolejny facet bez zasad na dwa fronty :(:( bez komenatrza

jesli cala trojka wie o swoim istnieniu to jakie dwa fronty?

na razie jedna o drugiej nie wie zreszta nie bede wypisywala co mysle o takich facetach czy kobietach Twojego pokroju szkoda moich nerwow

a moze tej kobiecie na tobie zalezy nie pomyslałeś o tym?? moze ona nie traktuje tego jak niezobowiącujecych spotkań

a moze tej kobiecie na tobie zalezy nie pomyslałeś o tym?? moze ona nie traktuje tego jak niezobowiącujecych spotkań

boze...na jakim ja swiecie zyje:( faceci sa okropni...mam nadzieje ze nie wszyscy:O