Dziś dawna dziewczyna powiedziała mi coś czego nie ogarniam... pomóżcie!!

Mozesz spotkac sie z nia i maluchem, oswajac sie z nim,zobaczysz co czujesz, moze powoli dojrzejesz do ojcostwa

to teraz bądź mężczyzną!

najbardziej rozwalił mnie tekst-Kiedyś byliśmy młodzi(17lat)a teraz co?20 lat to wiek podeszły?

ja bym jej nie wierzył i wolał to sprawdzić .. dziwna sprawa..

Nie myśl za dużo tylko sprawdz...

Mam 20 lat i 4 lata temu zaszlam w ciaze z chlopakiem rozstalismy sie bo dowiedzialm sie ze dwa dni wczesniej zanim mu powiedzilam o ciazy zdradzil mnie z kolezanka z ktora wpadl.... sama wychowuje corke bo nie potrafie wybaczyc tego co mi zrobil ojciec dziecka... oczywiscie coreczka spotyka sie z ojcem raz na tydzien... moj byly juz kilka razy pytal sie o to czy bysmy nie mogli byc razem... a tamta kolezanka ulozyla sobie zycie z innym... jesli chodzi o twoja sytuacje to rozumiem ze ci cieszko ale dasz rade... co sadzisz o dziewczynie z ktora wpadles? a twoja obecna powinna to zrozumiec ze to bylo 3 lata temu chodz... zrob test tak bedzie najlepiej... oczywiscie jest duze prawdopodobienstwo o alimenty ale nie musza byc wysokie bo jesli sie uczysz i nie pracujesz to wtedy jestes na uczymaniu rodzicow i sad nie nalozy zbyt duzych... z synem mozesz sie spotykac... to pomoze ci napewno dorasnac a byc moze okaze sie ze matka dziecka jest duzo lepsza niz ta twoja obecna...

bo wcale lepiej nie będzie Ci się rozmyślało. Spotkaj się z dziewczyną, na trzeźwo oczywiście. Porozmawiajcie, czego ona od Ciebie oczekuje, a co Ty możesz jej zaoferować. Zróbcie badania i spróbuj być z dzieckiem, jeśli jest Twoje. Ono już dużo straciło, nie miało ojca przez 3 lata. A między Wami /Tobą i matką dziecka/ to zobaczycie jak się ułoży. Nie wszystko przyjdzie łatwo i nie od razu. Trzymam kciuki za Was.

a swoją drogą, to jeżeli to jest Twoje dziecko, to podziwiam dziewczynę, że trzy lata wzięła wszystko na siebie, całe wychowanie dziecka, przecież była nastolatką i w moment musiała wydorośleć. jeśli było tak jak piszesz /to imprezowanie/ to chyba podjęła dobrą decyzję wtedy, że nic Ci nie powiedziała???

do odlotek Dlaczego problem? Fakt są młodzi, ale może to największe szczęście. Dziecko to nie problem!