Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dosyc tego!!!!!!!!!

TO JEST MOJE DZIECKO!!!!

Polecane posty

Gość dosyc tego!!!!!!!!!

moje dziecko ma 5,5 miesiaca , to moje pierwsze dziecko i kazdy mi zwraca uwagi jak mam wychowayac MOJE dziecko:(mam tego dosyc Teściowa: - ( 35stopni na dworze) jak spi okryj go kocem, pewnie jest mu zimno - po co mu dajesz tyle wody do picia?? zaraz bedzie mial mokrego pampersa - pewnie on tak ulewa bo go przekarmiasz, napewno - gotujesz mu zupy osobno?? nasz dzieci w wieku 4 mieisecy juz jadly to co my!! - kasze manna 2-3gramy na dobe?? keidys sie dawalo butle z mlekiem i kasza manna juz od 2 miesica -ty mu nie zakladasz rajstop?? ty pewnie sie z nim w domu w ogole nie bawisz?>? bo jak do nas przyjedzie to taki ciekawy wszystkiego!! daj mu gnata od kurczaka niech sobie possie!!! Siostra: - moje dzieci od 2 mieisiaca juz sadzalam i obkladalam poduszkami ty nie pewnei dlatego jeszcze sam nie siedzi!! - ja od 5 miesiaca juz dawalam chrupki kukurydziane i biszkopty - gluten?? ty zwracasz na takie cos uwage?? a wez przestan!! Mama: - mamo nie krzycz maly spi!!! bo tez tak go nauczyliscie spac w ciszy, dziecko powinno spac jak jest glosno! -a ty bys chciala jakby ci krzyczeli nad uchem jak spisz?? wczoraj wychodze wyrzucic smieci z dzieckiem w chuscie i nawet sasiadka : pani wychodzi z dzieckiem na spacer?? nie ide wyrzucici smieci, - aaaaa chyba ze...bo wiatr wieje.. moja szwagierka nawet do mnie miala pretensje ze dziecko moje lulam na rekach jakby to ja od tego rece bolaly!!! no zesz ku*** kazdy mi zwraca na wszystko uwage i krytykuje, to moje pierwsze dziecko i kazdy cjhce mnie pouczac!!! niewiem mozer juz na takie uwagi jestem przewrazliwiona, ale mam tego dosyc... przepraszam za bledy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ioioioio
No niestety takie zycie....każda przez to przechodziła:) musisz się uzbroić w cierpliwość a jak masz taki jęzor niewyparzony jak ja to możesz powiedzieć żeby się(no i tu wstaw co uważasz za odpowiednie). A jak bym Ci napisała co u mnie mówią. Przykład mama "a gdzie on ma smoczek" mówię że nie uzywa a jak zaczął uzywać "zabierz mu tego smoczka bo mu twarzy nie widać" i tak do zasrania ja zrobie tak ona tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
ja tez tak mam;/ moj syn ma 9 miesiecy ,moj ojciec ciagle chce mu cukier dawac do jedzenia ,,bo kiedys jak bylem maly to dawali mi zamiast smoczka i nic mi sie nie stalo" moja matka ,,kiedy ochrzcisz malego?! przeciez to obciach chrzcic w wieku 9 miesiecy " mieszkam w miescie rodzcie na wsi moj ojciec ciagle malemu by dawal lizaki do lizania no jak mnie to wkurwia, mowie ze nie wolno to mnie opierdalaja ze wiedza lepiej no chuj mnie strzela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Współczuję! Sporo tych osób z radami, atakują razem czy osobno, bo jak osobno to łatwiej się obronić, jak razem, pozostaje dostać histerii i uciec z krzykiem. A mówisz im to, co tu napisałaś, że to Twoje pierwsze dziecko? I, że chcesz je wychować po swojemu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronikax
Współczuję...Ja nie wiem z kąd tacy ludzie się biorą-każdy chce pokazać,że wie najlepiej ;) Mnie ostatnio moja przyszła teściowa też zaczyna nieco drażnić-kupuję mieszkanko z chłopakiem-a ona,że 4 piętro,że nie ma windy,że okna tak nisko ;) Do sypialni chcemy oczywiście łożko sypialniane-dość duże -a ona ,że nam ono cały pokój zajmie . Acha i ostatnio,doradzała mi do jakiej szkoły mam iść-że to taaki fajny kierunek-a wie,że od pazdziernika idę na coś innego...Tlumacze sobie,że jestem przewrażliwiona,że odbieram ją za bardzo negatywnie....Ale u mnie to jeszcze nic bo nie ma dziecka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie też próbowali zwracać uwagę, ale to olałam. Mówiłam jak ja robię i tyle, jak mi jakieś rady nie pasowały to ich nie słuchałam, w końcu się to skończyło. Jedyne co to teściowa i szwagierka mają jakieś ale, że za lekko ubieram dzieci a ja robie i tak swoje bo to moje dzieci. Jedynie co czasem starsza wróci od babci doubrana w coś bo niby zimno, ja ją po prostu rozbieram i przemilczam sprawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betka26
Owszem mozesz posluchac ,,rad" od starszych..ale nikt nie zmusi cie do wprowadzania ich w zycie...masz racje to twoje dziecko apsolutnie ty i ojsciec dziecka macie decydowac co dla niego najlepsze.Reszta moze gadac,nie wpiep.. sie z butami ale doradzic co najwyzej...a ty z tego wybierz co moze sie przydac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czasami najlepszą obroną jest atak, zasyp te osoby pytaniami na temat dziecka i udawaj zainteresowaną, baby poczują się ważne i będziesz miała spokój. Po usłyszeniu odpowiedzi mów zawsze, no chyba tak zrobię, hmm, to brzmi rozsądnie. A rób po swojemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
moja tesciowa zauwazyla ze maly ma splaszczona glowke to wpadla na pomysl ze do kasku rowerowego wstawi jakies szyny i maly tak bedzie chodzil dopoki mu sie glowka nie wyrowna ,no co za babsko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dosyc tego!!!!!!!!!
www.odlotek.pl nie nie boli mnie to , bo moim zdaniem racji nie maja...rozumeim zeby czasami mi dali jakos rade: wiesz bo ja uwaza ze ..... jest jest dobrym pomyslem, ale zrobisz jak uwazasz to twoje dziecko.... ale jak kazdy mnie poprostu z gory krytykuje bo on robil tak ze sowim dzieciem to ja tez musze i koniec!! zwracalam uwage, ale to nic nie pomaga zaczelam olewac to ejst jeszcze gorzej!!! falea zwracaja mi uwage osobno, ale zdarza sie ze jak jestem w towarzystwie drugeij siostry to powiedziala mi ze szwgaierka mnie przy niej krytykowala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to juz jest
nie zwracaj na to uwagi, od zawsze "doswiadczone" mamy pouczają te "świeże' mamy :). tez przez to przechodziłam i dokonale pamiętam, że nieraz doprowadzało mnie to do frustracji. A dziś sama łapie się na tym, że "podpowiadam" przyjaciółkom co i jak... po chwili oczywiście moja buzia sie zamyka bo przypominam sobie to i owo :). Rady teściowej są oczywiście the best, polecam wpuszczanie je jednym uchem a wypuszczanie drugim - mozna dołączyć delikatny uśmiech. Bo chocbyś nie wiem jakich argumentów używała, że ty masz jednak racje to od stuleci wiadomo, że teściowej sie nie przegada :):):). tylko nie denerwuj się że ci doradzam :) Proponuje równiez jakiąś odskocznie od domu-dziecka, jestas napewno cudowną matką, ale trochę egoizmu nam się należy - tak dla równowagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronikax
to jest chyba najlepszy sposób,wysłuchać a i tak robić po swojemu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiście, że nie mają
racji! masakra, jak można dawać takie bzdurne rady! Dziewczyno rób swoje i nie słuchaj ich. Jak słysze o czymś takim, to mnie trzęsie. Obkładanie poduszkami, sadzanie, kasza manna i dziecko jedzące to, co dorośli..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dosyc tego!!!!!!!!!
tak to juz jest wiesz co jest najlepsze, ze tesciowa mnie namawiam zeby malemu posmarowla pod nosem spirytusem jak to ona mowi" odrazu pojdzie spac" albo dziwi sie ze niedaje mu cukru na lyzeczce" bo keidys tak sie dawalo" tak samo z sola do zupy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolorowa mucha
Jestem teraz w ciązy i rodzę w listopadzie. mnie moja mama cholernie wkurza takimi tekstami. -no ja w listpadzie wzme sobie urlop -a po co mamo? -no jak to po co? przecież Ty sobie sama nie poradzisz? obsrasz sie od nadmiaru obowiazku, nie bedziesz miałą czasu się w dupe podrapać, kurde jka mi top działa na nerwy po 1 niech spyta sie mnie o to. a po 2 niech nie zakłada zgóry że sobie nie poradze. Najpierw niech to dziecko się urodzi i ja zobacze jak sie czuje w nowej roli, czy sie odnajduje i wtedy zadecyduje czy potrzebuje pomocy czy nie. Jeśli bedzie mi ciężko napewno ją o pomoc poproszę. ale niech ktoś za mnie nie zakłada od razu że sobie nie poradze. bo może mój bobas bedzie grzeczny ja dobrze bede czuła sie wnowej roli i pomocy nie musze potrzebować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dosyc tego!!!!!!!!!
kolorowa mucha mi tez mowili ze sama sobie nie dam rady, mama i tesciowa chcialy zamieszkac z nami na jakis czas, nie zglodzilam sie i o dziwo mialam i mam duzo czasu dla siebie i dziecku jeszcze krzywdy nie zrobilam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spirytus pod nos :))) Dobre. Jak mnie by tak ktoś poradził, to bym ryknęła śmiechem i rady by się skończyły. No ale ja jestem złośliwa, więc mnie nikt nie doradza :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolorowa mucha
rozumiem CIe auorko. Może jak Ci zwracają uwagę odpowiadaj mamo jak wychowywałas mnie robiłaś tak a ja bede robiła inaczej. i uśmiech :) na rozluźnienie atmosfery. Albo moja mama wchodzi na allegro ogląda wózki i mówi: OOoo ten komplet pościeli kupimy !' Kurde to ja zadecyduje jaki kupimy!! bo to moje dziecko!, ale jak jej zwróciłam uwage to powiedziała, że jesli coś ma się finansowo dołożyć, to to co kupi kupi takie jakie się jej podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dosyc tego!!!!!!!!!
falea tez potrafie byc zlosliwa, dlatego obiecalam sobie ze sie jakiekolwiek rady skonczal na dobre...po za tym falea kiedys juz nie pamietam na jakim temacie rozbawilas mnie do lez:) kolorowa mucha wiem cos o tym:) jak kupywalismy wozek i pokazalam mamie zdjecie powiedziala: tez mi sie nie podoba jutro zobacze jakie sa na allegro:P:P nie wiem do czego zmierzala, bo kasa na wszystko szla z naszej kieszeni:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dosyc tego!!!!!!!!!
mialo byc: TEN mi sie nei podoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ale jak jej zwróciłam uwage to powiedziała, że jesli coś ma się finansowo dołożyć, to to co kupi kupi takie jakie się jej podoba." w sumie ma dużo racji. chyba że nie oczekujesz od niej pomocy finansowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A bo ja taki wariat nieco jestem ;) Frufru, nie masz racji, bardzo fajnie, że chce pomóc finansowo, ale narzucanie z tego powodu swojego gustu, to przegięcie. No przecież nie ona będzie w tej pościeli spać? Przecież prezenty też kupujesz tak by zadowolić obdarowanego, a nie takie jakie tobie się podobają :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolcia888
Hehe z tym kaskiem na spłaszczona główkę to dobre :D Mi też teściowa daje z d...y rady. I mój niby też ma spłaszczoną główkę bo leży ana plecahc. A co ja zrobie że jak problem z bioderkami notabene szybko wykryty i w sumie od 3 t.ż dawaliśmy go na plecki bo wcześniej ciągle na boku i tak na tych pleckach mu teraz najwygodniej. Za chiny nie chce leżeć na boku. Może wy cos na to poradzicie? Tzn jakieś rady na to ab y główka była bardziej okrąglejsza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nickonicko2010
jak czytam takie teksty to sie ciesze że jeszcze nie mam dzieci i nikt mnie nie poucza w tych sprawach ... http://tnij.org/nokautsztanga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinkaaa45
ja jestem w ciazy a juz mam rady od tesciowej :) ostatnio ze zle ubranka kupilam bo po co mi body jak lepsze sa kaftaniki :P jak na razie nic nie mowie tylko sie usmiecham do siebie a jak sie maly urodzi to powiem ze to moje dziecko i po temacie :) proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Frufru, nie masz racji, bardzo fajnie, że chce pomóc finansowo, ale narzucanie z tego powodu swojego gustu, to przegięcie. No przecież nie ona będzie w tej pościeli spać?" Ty tez nie. a Twojemu dziecku jest idealnie wszystko jedno jaka ta posciel bedzie, byle spełniała swoje podstawowe zadanie. chyba ze to posciel dla was...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe ja mam taki charakter że wolą mi rad nie dawać bo wiedzą że zaraz opierniczę ;) ale swoją drogą nasze dzieci nasz sprawa jak wychowujemy ostatnio byłam na wsi i sklepowa była zdziwiona że dziecku (11 miesiecy) loda nie kupiłam a jak usłyszała że moje dziecko nie jada cukru to popatrzyła jak na kosmitę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No już zależy po prostu jaki kto jest, jak mu wszystko jedno i jest łagodnym, zgodnym człowiek - jak na przykład moja mama, to nie ma problemu. Ja mam określony gust, niektóre kolory przyprawiają mnie o skręt kiszek i zawsze ładnie proszę o to co mi się podoba :) A do tego potrafię zrobić wykład na temat wpływu kolorów na samopoczucie i życie człowieka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a "dobre rady" sie jednym uchem wpuszcza, krotko analizuje czy aby nie ma w nich czegos wartosciowego - i drugim uchem wypuszcza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×