trzydziestoparolatka..

Zapaszku( moge tak pisac?) zawsze mozesz sie poklocic, ze tak rzadko przyjezdza:) Maxym, ja tez ZA ;)

no..tak cały dzień sie kłócić...;)

i cala noc godzic ;))

To takie zdorbnienie... Kwiatuszku :P odpowiedź brzmi : tak :) Tez wolę ściągać... :D nie że z siebie :P

Malo Was tu, pracujecie czy po Kafe sie szwedacie?;)

pracuję..... a właściwie mój jęzor pracuje ;) jem sniadanie :)

witam Was :) pada u niektorych? u mnie swieci slonko, troche chmurek, ale w niedziele bedzie prawie 30 stopni, trzeba bedzie sie gdzies wybrac i poopalac co by za szybko opalenizna nie zeszła;) a propo godzenia, to tez sie załapalam;) nie zebym pokłocona była:P przywitała sie, a teraz biore sie za prace, niestety...:(

Jezor ? Znaczki przyklejasz??;):P Smacznego :) Ona witaj i milej pracy:)

i u mnie poprawa pogody:)chociaż jest parno i zapewnie wieczorkiem bedzie padać:)a wieczorkiem przy deszczu za oknem taz sie pogodze :) i jutro rano sie pogodze...już taki pogodzony jestem;)

a weźcie się porządnie pokłóćcie najpierw! :P Mi jakoś smętnie - pewnie aura się przyczynia do tego. Pochmurno, duszno i nijako. A ja basen odkrywać wczoraj kazałam bo tak ciepło po południu było :o Chłopcy się coś kłócą dzisiaj - czyżby atmosfera im się udzieliła? :) Poważyłam ich i pomierzyłam - rosną jak na drożdżach :) Najchętniej bym się położyła i spała, spała, spała.... A z nimi sie nie da. M. na obchodach, wróci po południu i na nockę idzie, więc okazji na godzenie nie będzie :P A i dobrze bo nastroju nie mam. ZNP mnie bierze, jak to kiedyś Maxym pisał a ja się zastanawiałam w pierwszej chwili czy o nauczycieli mu chodzi:D:D:D Ja raczej PMS to piszę :) Nie jestem dziś kompanem do rozmów, więc się uprzejmie żegnam i udanego weekendu życzę

A ja sie ciesze, ze deszcz pada, zaoszczedze wode bo juz mi kwiaty usychaly. 30-parolatko milego wieczoru:)

Dzieci oglądają bajki to zaglądam -Zapach deszczu, poczytałam teraz inny krótki topik i to co tam napisałaś już chyba nieaktualne?? Smutno mi nadal, smutno popisałam z mężem, nie zrozumieliśmy się i spieprzyliśmy sobie cały dzień. Ech... jutro będzie słońce, będzie weselej, będzie może zakupowo... A i dostałam nową prognozę z elektrowni i szlag mnie trafił, ale to już inna para kaloszy... Nie pojadę w góry z sierpniu raczej Spokojnej nocy

Witam :)

witam jak minał weekendzik?

Szybko minal :) Czesc Maxym :))

Dzień dobry, cześć i czołem!! Sama z dzieckiem sztuk jedna zostałam :) Mąż i reszta do miasta wojewódzkiego się udali :P Pranie się pierze to zaległam przed kompem :P co nieco poczytałam, to chwytam za odkurzacz, potem z juniorem w miasto pojadę bo mu traktor kupic obiecałam :D A mi się chce lodów... W pracy będę od środy więc Wam będę życie umilać swoją częstszą obecnością :P hahahaha Pogodzona z losem ;) ;) ;) czekam na kolejny wieczór :P Miłego!!!!!

a ja w pracy porządki czynię ;)

no cóż..to jadę szkolić :) bo dobre szkolenie nigdy nie jest złe :)

Cześć dziewczyny. Mam na imię Ania mieszkam w Goleniowie k. Szczecina. Samotnie wychowuję 9-letniego syna. Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swojego grona ;)

Jaki tu dzisiaj spokój.. pada i pada... Witam nową kolezankę, mozna powiedziec nawet.. sasiadkę:)

...a więc jestem znów na placu zabaw złamanych serc Jeszcze jedno doswiadczenie Jeszcze jedna notatka we własnoręcznie napisanym pamietniku I zarazem jeszcze jedno emocjonalne samobójstwo Przedawkowałem uczucia i dumę Za pózno by powiedzieć że Cie kocham Za pózno by jeszcze raz odegrać przedstawienie Porzucam relikwie na mym wczorajszym placu zabaw.... Marillion "Script For a Jesters Tear"

Cześć i czołem wszystkim! Jak samopoczucie z rana? Moje nie koniecznie dobre... siedze w pracy , komp mi się zawiesza... Ech...

Hejka A moje właśnie ok, jestem w domu, spijam kawę, komp śmiga, w radiu jakaś muzyka brzęczy :D

U mnie nastrój ok, poza tym, że sięnie wyspałam bo mąż mnie obudził o 3 a potem zasnąć nie mogłam i taka sobie śpiąca królewienka jestem :P

O 3 nad ranem, spać nie mogł czy do pracy wstawał? Ja juz od 6 nie spie.

wrócił z pracy :) Ja zazwyczaj wstaje przed 5 do pracy :) Dzisiaj mogłam pospać do 6 i nic z tego :o Ale nie żebym żałowała, że mnie budził ;)

Senność w ciągu dnia mija. Co tam miałaś żałować, w końcu mąż wrócił :D

a co Pana sprowadza w nasze skromne progi? :)

KAWA I DO PRZODU:)