Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość vcxvcxxvcxvcvcvcx

Kochać kogoś z kim nie może się być...

Polecane posty

Gość vcxvcxxvcxvcvcvcx

Czy ktoś z Was to przechodzi/ł? Ja właśnie tkwię w takim bagnie, on już mieszka z inną. Jest mi ciężko, czasami zastanawiam się jakby to było gdyby sprawy potoczyły się inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bede bral cie w aucie
🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vcxvcxxvcxvcvcvcx
Nie pójdę z Tobą na molo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vcxvcxxvcxvcvcvcx
Nie pójdę z Tobą na molo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pojde z toba pod reke po m
olo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vcxvcxxvcxvcvcvcx
Nie pójdę z Tobą na molo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pojde z toba pod reke po m
olo nigdy w zyciu nie pokocham dziewczyny ktora slucha disco polo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vcxvcxxvcxvcvcvcx
Wracając do tematu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem w podobnej sytuacji z tym, że ja z nim kiedyś byłam ( jeszcze miesiąc temu ). Rozstaliśmy się bo on ciągle kocha byłą, teraz chciałby do niej wrócić, a ona daje mu tylko przyjaźń. I tak tkwimy w tym bagnie, ja kocham jego, on kocha ją... i żadne z naszej trójki ze sobą nie jest :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mialam ciekawiej
zabujalam sie w biseksualiscie ktoremu podobal sie chlopak ktoremu podobalam sie ja. taki niespelniony trojkat :) zadne z uczuc nie bylo odwzajemnione :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vcxvcxxvcxvcvcvcx
Najgorsze jest to, jak mi się wyżala, że chyba niedługo zerwą, że jest mu źle itd :O To już jest żenada. Może dobrze, że z nim nie jestem... ale nadzieja i tęsknota pozostaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś byłam zakochana przez 3 lata w kimś, kto jak sądzę nie odwzajemniał mojego uczucia. Spotykaliśmy się, ale raczej na stopie koleżeńskiej no i nie regularnie, tylko głównie w wakacje, gdy byłam w swojej rodzinnej miejscowości. Do tej pory nie wiem czy on zdawała sobie sprawę, co czułam do niego. Nasz kontakt się urwał. Wszystko rozeszło się po kościach. No ale trudno. Jednak pewien niedosyt pozostał, bo zależało mi tak bardzo, jak na nikim wcześniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vcxvcxxvcxvcvcvcx
Charlotte, właśnie... ale mi się wydaje, że on mi to specjalnie mówi, żebym go pocieszała (nie fizycznie, jesteśmy tysiące kilometrów od siebie), lub żebym nie zrywała z nim kontaktu... zostawia sobie taką deskę ratunkową w postaci mnie... Może to tylko wrażenie, sama nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bohaterki trójkącików
jesteście żenujące :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojjj znam ten ból, ja jestem z Jednym, kocham Drugiego, Drugi kocha ponoć mnie, ale jest dobrym kolegą Jednego... /swoją drogą jak można być dobrym kolegą i kochać się w jego dziewczynie? Zresztą jaświęta też nie jestem.../ Ech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ha, mój mnie także się żalił, głównie na swoją byłą kobietę albo opowiadał o swoich problemach. Bo ja zawsze wysłuchałam, doradziłam i był pewny, że może mi zaufać. Robiłam bardziej za przyjaciółkę niż za kogoś, z kim mógłby stworzyć związek:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On mi chyba tego nie mówi specjalnie, bo to ja najczęściej ciągnę go za język z nadzieję, że usłyszę, że między nimi koniec wszelkich kontaktów. No niestety nie zapowiada się na usłyszenie tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duhdughd]iygdyu
jak was tak czytam to pocieszam sie, ze nie jestem az tak zalosna JUZ WIEM za co kocham kafe:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vcxvcxxvcxvcvcvcx
Charlotte, właśnie... ale mi się wydaje, że on mi to specjalnie mówi, żebym go pocieszała (nie fizycznie, jesteśmy tysiące kilometrów od siebie), lub żebym nie zrywała z nim kontaktu... zostawia sobie taką deskę ratunkową w postaci mnie... Może to tylko wrażenie, sama nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyniszczający, toksyczny układ:o Najlepiej się odciąć od kochanej osoby i próbować żyć dalej, samemu. Ale człowiek i tak wierzy, że może coś jeszcze z tego wyniknie...różnie bywa... ot, nadzieja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amoreczka99
Mam tak zakochałam się w swoim trenrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiulinek
Wątpię żeby było źle, po co by z nią zaczynał niedawno mieszkać w takim razie? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szałowa szałowa lala
ja mam to samo...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeżyłem coś takiego i dowiedziałem się że, niestety, mam umiejętność dość szybkiego zabijania w sobie uczuć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak tam twoje 2 skarby gabriel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×